Znajomy mojego kumpla ma 16 lat (27 w bicu na pompie). z dniem w którym zaczął ''pakowac''(a stało sie to kilka tygodni temu) zaczął brać mete. Gdy sie dowiedzielismy o tym to nie tyle śmieliśmy sie z niego co nie moglismy sobie przetłumaczyć ile głupoty znajduje sie w takiej głowie. Ale mniejsza z tym. Kumpel spotkal kilka dni temu tego ''koksa'' że tak go nazwe i zaczął z nim nawijać. Przedstawie dialog który sie po między nimi toczył.Dodam jeszcze że ten ''koks'' chce schudnać
Kumpel; -siema. i jak tam meta wchodzi?
Koks; -no zaj..biście wchodzi.
Kumpel; -jakiegoś gainera byś kupił na początek,a nie mete od razu.
Koks; -no jak skończe mete to ''dopiero'' jakiegoś gainera sobie kupie, bo jest gainer1, gainer2 i gainer3 i sie zastanawiam.
Kumpel; -to spoko.(smiech) a z jakiej firmy bierziesz?
Koks; -no gainera.
Kumpel; -no wiem ale z jakiej firmy?
Koks;-no gainer.
Jak mi kupel opowiedział ta sytuacje to myslałem ze pier...ne ze śmiechu. No comment. .
<< Live 4 Mucic and Bodybuilding >>