Africa have Cameroon , Barcelona have Eto'o ... ;)
...
Napisał(a)
Dooobra tam ! Wygrane w sparingach cieszą bo i nie z byle kim są grane aaale lepiej gdyby te rezultaty miały też miejsce w el.LM czy nawet Pucharze UEFA !
...
Napisał(a)
-
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
wypasiony filmik więcej takich
ZKS Stal Rzeszów
Dynovia Dynów
Legia Warszawa
21.07 Już rok z SFD
...
Napisał(a)
Legia wygrywa we Francji, rośnie nowa gwiazda?
Piłkarze warszawskiej Legii, przygotowujący się do występów w Lidze Mistrzów, robią furorę we Francji. We wtorek pokonali Olympique Marsylia 2:0, a w sobotę wygrali z Rennes 2:1.
Rennes pogrążyli Słowak Michal Gottwald i Brazylijczyk Roger. Najwięcej pochwał zebrali jednak Hugo i przede wszystkim Elton, który wyrasta na gwiazdę Legii. – Hugo przy pierwszym golu przeprowadził akcję niczym rasowy napastnik. Wiele ciekawych akcji pokazał też Elton. Obaj będą dla nas dużym wzmocnieniem – ocenił zadowolony trener Legii Dariusz Wdowczyk.
– Mógł grać za grube pieniądze w Katarze czy innych wysoko opłacanych ligach. Jest w Polsce i myślę, że nie zawodzi – stwierdził menedżer Mariusz Piekarski.
Na spotkaniu pojawił się także menedżer wyszukujący piłkarzy dla RC Lens. Dokładnie przyglądał się i wypytywał o zawodników. – Ten z numerem 15 to chyba młody zawodnik. Taki by nam się przydał. Jest niezły – mówił o Janczyku Nabil Talmoudi.
– Ciekawie prezentują się także Elton, Roger i ten z trudnym do wymówienia nazwiskiem – dodał człowiek z Lens, który nijak nie mógł wypowiedzieć: Sebastian Szałachowski.
Słabo zaprezentował się natomiast testowany pomocnik z Wybrzeża Kości Słoniowej Eric K’nda występujący pod pseudonimem Erico. – Wypadł blado, dlatego odesłaliśmy go już do domu – oświadczył trener Legii.
- W poniedziałek prawdopodobnie pojawią się dwaj piłkarze. Ale nazwisk nie zdradzę (chodzi o dwóch młodych francuskich stoperów – red.).
Piłkarze warszawskiej Legii, przygotowujący się do występów w Lidze Mistrzów, robią furorę we Francji. We wtorek pokonali Olympique Marsylia 2:0, a w sobotę wygrali z Rennes 2:1.
Rennes pogrążyli Słowak Michal Gottwald i Brazylijczyk Roger. Najwięcej pochwał zebrali jednak Hugo i przede wszystkim Elton, który wyrasta na gwiazdę Legii. – Hugo przy pierwszym golu przeprowadził akcję niczym rasowy napastnik. Wiele ciekawych akcji pokazał też Elton. Obaj będą dla nas dużym wzmocnieniem – ocenił zadowolony trener Legii Dariusz Wdowczyk.
– Mógł grać za grube pieniądze w Katarze czy innych wysoko opłacanych ligach. Jest w Polsce i myślę, że nie zawodzi – stwierdził menedżer Mariusz Piekarski.
Na spotkaniu pojawił się także menedżer wyszukujący piłkarzy dla RC Lens. Dokładnie przyglądał się i wypytywał o zawodników. – Ten z numerem 15 to chyba młody zawodnik. Taki by nam się przydał. Jest niezły – mówił o Janczyku Nabil Talmoudi.
– Ciekawie prezentują się także Elton, Roger i ten z trudnym do wymówienia nazwiskiem – dodał człowiek z Lens, który nijak nie mógł wypowiedzieć: Sebastian Szałachowski.
Słabo zaprezentował się natomiast testowany pomocnik z Wybrzeża Kości Słoniowej Eric K’nda występujący pod pseudonimem Erico. – Wypadł blado, dlatego odesłaliśmy go już do domu – oświadczył trener Legii.
- W poniedziałek prawdopodobnie pojawią się dwaj piłkarze. Ale nazwisk nie zdradzę (chodzi o dwóch młodych francuskich stoperów – red.).
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
...
Napisał(a)
Legia wierzy w awans
Po zwycięstwach we Francji legioniści nie boją się eliminacji Ligi Mistrzów. Za tydzień piłkarze Legii rozpoczną batalię o Champions League. Po raz ostatni polska drużyna, Widzew, grała w Lidze Mistrzów w sezonie 1996/1997. Po 10 latach czas na awans.
"Jestem w tak wysokiej formie, że aż się boję" – podkreśla najlepszy strzelec Legii Piotr Włodarczyk. Trudno mu się dziwić. Trener Dariusz Wdowczyk podporządkował cały plan przygotowań do nowego sezonu jednemu celowi – awansowi do Ligi Mistrzów.
Nie obawiamy się wylosowania Arsenalu czy Valencii, ale też mocno stąpamy po ziemi. Może trafimy na Steauę Bukareszt, CSKA Moskwa czy AEK Ateny. Będą to zespoły, z którymi łatwiej nawiązać walkę. Teraz martwię się, żeby przejść drugą rundę eliminacji. Nad trzecią będę zastanawiał się później. Wiem, że mamy drużynę, która jest w stanie powalczyć o Ligę Mistrzów – mówi Wdowczyk.
Nie pękniemy jak kadra
Optymistycznie nastawieni są także piłkarze i sztab szkoleniowo-medyczny. Nikt nie dopuszcza myśli, że Legia nie zakwalifikuje się do Champions Leauge.
– Nie przestraszymy się nikogo, bo jesteśmy odważni. W tym tkwi siła naszego zespołu. Zgranie, dobre przygotowanie kondycyjnie i fizyczne są naszymi atutami. Nie pękniemy jak reprezentacja – zapewnia Marcin Burkhardt. Kapitan Łukasz Surma zdaje sobie sprawę, że tak wielka szansa awansu do Ligi Mistrzów, jak dziś, może się nie powtórzyć.
– Mecze sparingowe utwierdzają nas w przekonaniu, że awansujemy do Ligi Mistrzów. To nie są spotkania, w których bronimy się i modlimy o remis. To mecze, w których wychodzimy na boisko i wygrywamy – mówi Surma. – Takiej paczki w Legii dawno nie było. Valencii i Arsenalu nie chcielibyśmy wylosować. Nawet jeśli na nie wpadniemy, nie poddamy się. Nie po to zdobyliśmy mistrzostwo, żeby je zmarnować. Gdy miałem 20 lat i grałem w Ruchu Chorzów, zajmowaliśmy po rundzie jesiennej pierwsze miejsce. My młodzi mówiliśmy, że mistrzostwo i tak zdążymy zdobyć. Trener wmawiał nam, że jeśli jest okazja, powalczmy o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Miał rację. Na mistrzostwo przyszło mi czekać dziewięć długich lat. Dlatego w tym roku chcę, abyśmy weszli do Ligi Mistrzów. Nie mam na co czekać ja, nie ma na co czekać „Władeczek”, nie mają na co czekać młodzi piłkarze, bo szansa może się nie powtórzyć. Dlatego łapiemy byka za rogi. Nie miejmy kompleksów. Francuskie kluby nie są daleko przed nami. Nie wyobrażam sobie żebyśmy nie przeszli II rundy. Ja nie zagram z Islandczykami czy Estończykami z powodu czerwonej kartki, którą zostałem ukarany w spotkaniu w Zurichu, ale i beze mnie bez problemu poradzą sobie „Aco” Vuković i Bury – kończy Surma.
Rywale godni mistrzów
Takich przygotowań do sezonu jak we Wronkach i Lisses Legia dawno nie miała. Tej klasy sparingpartnerów jak Celtic, OM, Rennes, St. Etienne czy PSG także.
– Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby awansować do Ligi Mistrzów. Pierwszym tego objawem są zwycięstwa w spotkaniach sparingowych z czołowymi francuskimi zespołami – twierdzi Włodarczyk. – Znalazłem już sposób na strzelanie goli. Będę jeździł pociągami, bo to mi pomaga przed meczem. A jeżeli będzie spotkanie przy Łazienkowskiej, przejadę się pociągiem do Katowic i z powrotem. A tak na poważnie, wszystko zależy od losowania trzeciej rundy eliminacji. Możemy rozegrać z najlepszymi drużynami Europy mecz życia a i tak będzie ciężko awansować – dodaje Włodarczyk.
Kto jeszcze?
Legia ma dwóch dobrych bramkarzy. Wśród napastników trwa rywalizacja. Elton i Michal Gottwald prezentują się bardzo dobrze. Piotr Włodarczyk gra świetnie, kiedy w dniu meczu spędzi czas w pociągu. Dawidem Janczykiem zachwycają się francuscy menedżerowie. O linię pomocy można być spokojnym, tak jak i bocznych obrońców. Po ucieczce z Legii Moussy Ouattary i odejściu do Korony Veselina Djokovicia, kibice obawiają się o stoperów.
– Na tej pozycji może zagrać Wojtek Szala czy utalentowany Artur Jędrzejczyk. Chcę jednak wzmocnić zespół o dobrego środkowego obrońcę. Dlatego testowani będą młodzi piłkarze z Bordeaux. W sierpniu dołączy do nas także nowy zawodnik, który może występować w pomocy czy napadzie. Hugo radzi sobie coraz lepiej, Elton powoli zaczyna pokazywać na co go stać. Wiele do zaoferowania ma Radović. Jestem zadowolony z nowych piłkarzy. Jesteśmy zmobilizowani, umotywowani, skoncentrowani i pewni siebie. Nie buńczuczni, ale pewni – kończy Wdowczyk.
Po zwycięstwach we Francji legioniści nie boją się eliminacji Ligi Mistrzów. Za tydzień piłkarze Legii rozpoczną batalię o Champions League. Po raz ostatni polska drużyna, Widzew, grała w Lidze Mistrzów w sezonie 1996/1997. Po 10 latach czas na awans.
"Jestem w tak wysokiej formie, że aż się boję" – podkreśla najlepszy strzelec Legii Piotr Włodarczyk. Trudno mu się dziwić. Trener Dariusz Wdowczyk podporządkował cały plan przygotowań do nowego sezonu jednemu celowi – awansowi do Ligi Mistrzów.
Nie obawiamy się wylosowania Arsenalu czy Valencii, ale też mocno stąpamy po ziemi. Może trafimy na Steauę Bukareszt, CSKA Moskwa czy AEK Ateny. Będą to zespoły, z którymi łatwiej nawiązać walkę. Teraz martwię się, żeby przejść drugą rundę eliminacji. Nad trzecią będę zastanawiał się później. Wiem, że mamy drużynę, która jest w stanie powalczyć o Ligę Mistrzów – mówi Wdowczyk.
Nie pękniemy jak kadra
Optymistycznie nastawieni są także piłkarze i sztab szkoleniowo-medyczny. Nikt nie dopuszcza myśli, że Legia nie zakwalifikuje się do Champions Leauge.
– Nie przestraszymy się nikogo, bo jesteśmy odważni. W tym tkwi siła naszego zespołu. Zgranie, dobre przygotowanie kondycyjnie i fizyczne są naszymi atutami. Nie pękniemy jak reprezentacja – zapewnia Marcin Burkhardt. Kapitan Łukasz Surma zdaje sobie sprawę, że tak wielka szansa awansu do Ligi Mistrzów, jak dziś, może się nie powtórzyć.
– Mecze sparingowe utwierdzają nas w przekonaniu, że awansujemy do Ligi Mistrzów. To nie są spotkania, w których bronimy się i modlimy o remis. To mecze, w których wychodzimy na boisko i wygrywamy – mówi Surma. – Takiej paczki w Legii dawno nie było. Valencii i Arsenalu nie chcielibyśmy wylosować. Nawet jeśli na nie wpadniemy, nie poddamy się. Nie po to zdobyliśmy mistrzostwo, żeby je zmarnować. Gdy miałem 20 lat i grałem w Ruchu Chorzów, zajmowaliśmy po rundzie jesiennej pierwsze miejsce. My młodzi mówiliśmy, że mistrzostwo i tak zdążymy zdobyć. Trener wmawiał nam, że jeśli jest okazja, powalczmy o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Miał rację. Na mistrzostwo przyszło mi czekać dziewięć długich lat. Dlatego w tym roku chcę, abyśmy weszli do Ligi Mistrzów. Nie mam na co czekać ja, nie ma na co czekać „Władeczek”, nie mają na co czekać młodzi piłkarze, bo szansa może się nie powtórzyć. Dlatego łapiemy byka za rogi. Nie miejmy kompleksów. Francuskie kluby nie są daleko przed nami. Nie wyobrażam sobie żebyśmy nie przeszli II rundy. Ja nie zagram z Islandczykami czy Estończykami z powodu czerwonej kartki, którą zostałem ukarany w spotkaniu w Zurichu, ale i beze mnie bez problemu poradzą sobie „Aco” Vuković i Bury – kończy Surma.
Rywale godni mistrzów
Takich przygotowań do sezonu jak we Wronkach i Lisses Legia dawno nie miała. Tej klasy sparingpartnerów jak Celtic, OM, Rennes, St. Etienne czy PSG także.
– Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby awansować do Ligi Mistrzów. Pierwszym tego objawem są zwycięstwa w spotkaniach sparingowych z czołowymi francuskimi zespołami – twierdzi Włodarczyk. – Znalazłem już sposób na strzelanie goli. Będę jeździł pociągami, bo to mi pomaga przed meczem. A jeżeli będzie spotkanie przy Łazienkowskiej, przejadę się pociągiem do Katowic i z powrotem. A tak na poważnie, wszystko zależy od losowania trzeciej rundy eliminacji. Możemy rozegrać z najlepszymi drużynami Europy mecz życia a i tak będzie ciężko awansować – dodaje Włodarczyk.
Kto jeszcze?
Legia ma dwóch dobrych bramkarzy. Wśród napastników trwa rywalizacja. Elton i Michal Gottwald prezentują się bardzo dobrze. Piotr Włodarczyk gra świetnie, kiedy w dniu meczu spędzi czas w pociągu. Dawidem Janczykiem zachwycają się francuscy menedżerowie. O linię pomocy można być spokojnym, tak jak i bocznych obrońców. Po ucieczce z Legii Moussy Ouattary i odejściu do Korony Veselina Djokovicia, kibice obawiają się o stoperów.
– Na tej pozycji może zagrać Wojtek Szala czy utalentowany Artur Jędrzejczyk. Chcę jednak wzmocnić zespół o dobrego środkowego obrońcę. Dlatego testowani będą młodzi piłkarze z Bordeaux. W sierpniu dołączy do nas także nowy zawodnik, który może występować w pomocy czy napadzie. Hugo radzi sobie coraz lepiej, Elton powoli zaczyna pokazywać na co go stać. Wiele do zaoferowania ma Radović. Jestem zadowolony z nowych piłkarzy. Jesteśmy zmobilizowani, umotywowani, skoncentrowani i pewni siebie. Nie buńczuczni, ale pewni – kończy Wdowczyk.
ZKS Stal Rzeszów
Dynovia Dynów
Legia Warszawa
21.07 Już rok z SFD
...
Napisał(a)
Liczy się jakość, nie ilość
Sztuką jest sprowadzić wartościowego piłkarza, który będzie potrzebny na konkretną pozycję. To filozofia Legii, którą przedstawia odpowiedzialny za skauting Marek Jóźwiak.
Wygląda na to, że warszawianie są wreszcie w naszej lidze pierwszym zespołem, który – w przeciwieństwie na przykład do Pogoni – zaczyna dokonywać zagranicznych transferów z głową. Porównanie tych klubów nie jest przypadkowe. Przecież oba wzmocnień szukają w tym samym kraju – Brazylii.
Tyle tylko, że właściciel szczecińskiej drużyny Antoni Ptak i jego syn Dawid poszli w hurt, podczas gdy Legia stawia na detal, ze znacznie większą dbałością o jakość. O tym, że sprowadzenie przed rundą wiosenną Rogera i Edsona były strzałami w dziesiątkę, wątpliwości nie ma już chyba żaden kibic w naszym kraju.
Obaj Brazylijczycy, których ściągnął do kraju współpracujący z warszawskim klubem były piłkarz tej drużyny, a obecnie menedżer Mariusz Piekarski wybijają się wysoko ponad przeciętną w polskiej ekstraklasie. Doskonałe wyszkolenie techniczne, świetny przegląd pola, fantazja w rozgrywaniu piłki – oto ich główne cechy. Obaj w wielkim stopniu przyczynili się do wywalczenia przez Legię mistrzostwa Polski.
Sztuką jest sprowadzić wartościowego piłkarza, który będzie potrzebny na konkretną pozycję. To filozofia Legii, którą przedstawia odpowiedzialny za skauting Marek Jóźwiak.
Wygląda na to, że warszawianie są wreszcie w naszej lidze pierwszym zespołem, który – w przeciwieństwie na przykład do Pogoni – zaczyna dokonywać zagranicznych transferów z głową. Porównanie tych klubów nie jest przypadkowe. Przecież oba wzmocnień szukają w tym samym kraju – Brazylii.
Tyle tylko, że właściciel szczecińskiej drużyny Antoni Ptak i jego syn Dawid poszli w hurt, podczas gdy Legia stawia na detal, ze znacznie większą dbałością o jakość. O tym, że sprowadzenie przed rundą wiosenną Rogera i Edsona były strzałami w dziesiątkę, wątpliwości nie ma już chyba żaden kibic w naszym kraju.
Obaj Brazylijczycy, których ściągnął do kraju współpracujący z warszawskim klubem były piłkarz tej drużyny, a obecnie menedżer Mariusz Piekarski wybijają się wysoko ponad przeciętną w polskiej ekstraklasie. Doskonałe wyszkolenie techniczne, świetny przegląd pola, fantazja w rozgrywaniu piłki – oto ich główne cechy. Obaj w wielkim stopniu przyczynili się do wywalczenia przez Legię mistrzostwa Polski.
Nie wywołuj Wilka z lasu
...
Napisał(a)
LEGIA : SZACHTAR
W III rundzie eliminacji do piłkarskiej Ligi Mistrzów, rywalem Legii Warszawa, jeśli ta oczywiście w II rundzie kwalifikacji wyeliminuje FH Hafnarfjoerdur będzie ukraiński Szachtar Donieck, w którym występuje reprezentant Polski Mariusz Lewandowski.
Losowanie par odbyło się w szwajcarskim mieście Nyon. Legia pierwszy mecz rozegra na wyjeździe.
Pierwsze mecze odbędą się 8 lub 9 sierpnia, a rewanże dwa tygodnie później.
Zespół Szachtara jest trzykrotnym mistrzem Ukrainy (w latach 2002, 2005 i 2006). Ośmiokrotnie w wyścigu o koronę najlepszej drużyny kraju zajmował drugą lokatę. Ma również na koncie pięć zwycięstw w rozgrywkach o Puchar Ukrainy. Dwukrotnie grał też w fazie grupowej LM.
W III rundzie eliminacji do piłkarskiej Ligi Mistrzów, rywalem Legii Warszawa, jeśli ta oczywiście w II rundzie kwalifikacji wyeliminuje FH Hafnarfjoerdur będzie ukraiński Szachtar Donieck, w którym występuje reprezentant Polski Mariusz Lewandowski.
Losowanie par odbyło się w szwajcarskim mieście Nyon. Legia pierwszy mecz rozegra na wyjeździe.
Pierwsze mecze odbędą się 8 lub 9 sierpnia, a rewanże dwa tygodnie później.
Zespół Szachtara jest trzykrotnym mistrzem Ukrainy (w latach 2002, 2005 i 2006). Ośmiokrotnie w wyścigu o koronę najlepszej drużyny kraju zajmował drugą lokatę. Ma również na koncie pięć zwycięstw w rozgrywkach o Puchar Ukrainy. Dwukrotnie grał też w fazie grupowej LM.
Nie wywołuj Wilka z lasu
...
Napisał(a)
1000 wpis do tematu Legia Warszawa
Trzymam oczywiście kciuki za Legię w konfrontacji z Szachtarem.
Trzymam oczywiście kciuki za Legię w konfrontacji z Szachtarem.
Nie wywołuj Wilka z lasu
Poprzedni temat
Ronaldinho vs Lampard
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- ...
- 257
Następny temat
Rękawice Bramkarskie
Polecane artykuły