będę obserwowała jak sytuacja się rozwija i najwyżej wprowadzę modyfikacje w tym planie
generalnie redukcja w ogóle mnie nie męczy, chodzę najedzona a czasami przejedzona
największym sukcesem jest brak spadków cukru (mam hipoglikemie reaktywna) od początku redukcji, za co odpowiadają zbilansowane posiłki po których mogę nie jeść kilka godzin i nic się nie dzieje
tak więc redu mi służy i pewnie mogłabym ja ciągnąć dłużej, zobaczymy jak się będę czuła za miesiąc
12.06
miska
1800 kcal B 120/ W 160/ T 75
śniadanie: omlet z owocami i wheyem
obiad: łosoś, ziemniaki kalafior
kolacja: łosoś, makaron, skyr truskawki, ksylitol
ogólne wrażenia z miski
smacznie, dużo bardzo dużo, to pewnie kwestia upału ale po 2 posiłku mogłabym już nic nie jeść
aktywność DT dół + 11100 kroków :)
zrobiłam sobie 3 obwody
przysiad typu goblet 8.-10. powt.
przysiad bułgarski 8.-10. powt.
RDL z taśmami 10-12. powt.
odwodzenie nóg z gumą w obydwu kierunkach po 15 powt.
ogólne wrażenia z treningu – bardzo fajnie