Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

- Dziennik Treningowy

Kolejny spokojny i pracowity dzień. Od samego rana ciągle coś i tak aż do końca dnia w pracy następnie, trening i zakupy a potem gotowanie. W sumie dzień bardzo pozytywny no bo w końcu czwartek czyli jeszcze tylko jutro i weekendzik Który zapowiada się równie ciekawie i interesująca
Tymczasem zawijać trzeba do spania bo brak sił na cokolwiek A od poniedziałku kolejny etap redukcji Korekty w misce i treningu Na tą chwilę z przebiegu jestem zadowolony ale jak wiadomo zawsze może być lepiej

– Trening

PULL #2
1. Wiosło półsztangą 5x6-10
2. Ściąganie wyciągu do klatki szeroki podchwyt 4x12
3. MCNPN 4x12
4a. Podciąganie sztangi do brody 4x8-12
4b. Face pull 4x12
5. Uginanie hantlami młotkowo 4x6-10
6. Uginanie hantlą na modlitewniku 3x12
7. Spięcia brzucha na maszynie 3 x 20

Cardio - 40 minut po treningu



1. Serek wiejski z nerkowcami.
2. Makaron po chińsku z jajkiem sadzonym.
3. Ryż z kurczakiem
4. Kefir 0%, izolat, gruszka, banan, suszone śliwki, granexy.
5. Wafle ryżowe, szynka z piersi.

5. Wafle ryżowe, szynka z piersi - nie za szybko to trawisz bo te wafle to przeciez przetworzone juz zarcie.

W sumie to nie zwracałem na to uwagi Ja ogólnie wszystko szybko trawię :D

Siema
Wypiska za wczoraj z racji tego, że wczoraj już brakło mi czasu a przede wszystkim sił.
Od samego rana praca potem trening a nastepnie musieliśmy jechać z moją Żonką do jej babci która jest po wypadku bo potrzebowała kilku drobiazgów no i przede wszystkim wizyty wnuczki Bo średnio z jej zdrowie a kobicina 80 lat Dzisiaj podobny scenariusz cały dzień poza domem więc wypiska też pewnie poleci jakoś jutro. Miska naszykowana na cały dzień tj. kotlety drobiowe z róznymi dodatkami



Trening wszedł przeokrutnie Mega jestem zadowolony z ostatnich dni i treningów A od poniedziałku delikatna zmiana miski i treningów

PUSH #1
1. Wyciskanie suwnica stopy szeroko nisko 4 x 10-15
2. Wchodzenie na ławkę z hantlami 4 x 15
3. Wyciskanie hantli skos 4 x 6-10
4. Wyciskanie Smith poziomo 4 x 12
5. Wyciskanie hantli siedząc 4 x 8-12
6. Wyciskanie sztangi wąsko 4 x 6-10
7. Wyciskanie francuskie sztangą siedząc 3x12

Cardio - 40 minut po trening




1. Serek wiejski z orzechami.
2. Makaron ze szpinakiem.
3. Ryż z indykiem mielonym.
4. Kefir 0%, granexy, owoce mrożone, izolat.
5. Omlet z truskawkami.

Bry wieczór
Pora coś machnąć bo dzień bardzo pozytywny Z samego rana pobudka i przygotowanie szamki na wyjazd do warszawy aby machnąć sobie trening z Przemkiem i Kondzie i trochę pogadać bo kupę czasu się nie widzieliśmy a wyjazdy do warszawy zawsze dają psychicznego kopa w każdym aspekcie
Trasa przebiegła prawie spokojnie oprócz incydentu na autostradzie przez który stałem z 20 minut w korku :D no ale udało się przejechać i po 11 dojechałem na miejsce :> Z racji tego, że cały plan tygodniowy miałem wykonany to zrobiliśmy z Kondziem lekkiego push'a a potem cardio. Pogadane formy sprawdzone no i wspólny posiłek potreningowy Po Przemku widać, że chłop zmęczony tym wszystkim ale forma cały czas się trzyma I widać pasję i samozaparcie inny na jego miejscu już dawno by poległ  To jest przykład prawdziwego wojownika!
Po 15 powrót do domu i jeszcze drobne zakupy a wieczorem znajoma wpadła na film więc poleciało jakieś nowe Science fiction pt. Upgrade - hmm całkiem ciekawy motyw i film godny polecenia dla fanów tego typu kina.



Już nie pamiętam co tam leciało ale głównie klata + bary i tric



1. Omlet ze skyrem.
2. Kefir 0%, izolat, maliny, truskawki, skyr, granexy.
3. Gnocchi z indykiem i mozarella.
4. Tosty z szynką z piersi kurczaka.
5. ?

Bry wieczór.
Nowy tydzień, nowe wyzwania, nowy plan i nowa dieta. Poniedziałek rozpoczęty z wysokiego punktu! W pracy cały czas coś się działo może nie stricte problemowo ale z racji tego, że podjąłem się kilku zadań na własną rękę to siedzę i grzebie sobie w kodach i skryptach towrząc coś co pomoże mi w jakiś minimalny sposób z automatyzować moją pracę
Po pracy mega zajarany szedłem na trening z racji tego, że dziś nogi
No a tam istne piekło po trzecim ćwiczeniu w serii łączonej nie dość, że miałem ochotę iść puścić pawia, to odcięło mi prąd aż do mroczków Zadyszka jak u 80-letniego dziadka Ale dokończyłem trening, zrobiłem cardio i wyszedłem z siłowni spełniony



LEGS #1
0. Prostowanie siedząc 4x25
1. Przysiad R8
2. Wyciskanie na suwnicy stopy nisko 10/10/12/15
3a. Przysiad bułgarski na smithie 3 x 10
3b. Goblet squat z hantlą 3 x 12
4. Uginanie leżąc r8
5. MCNPN z hantlami 10/10/10/12/15
6. Hip Thrust R8

Cardio - 45 minut po treningu



P.S - gdyby ktoś zastanawiał się czemu prawie codziennie leci makaron Odpowiedź jest prosta moja Mama złapała super promocję na makarony Barilli i stwierdziła, że zrobi synusiowi zapas bo on tak dużo je Więc mam blisko 10kg makaronu do zjedzenia jeszcze x)

1. Twaróg z izolatem.
2. Makaron z tuńczykiem, ogórkiem kiszonym i oliwą z oliwek.
3. Ryż z mielonym indykiem, skórką pomarańczy i mielonymi orzechami laskowymi.
4. Kefir 0%, izolat, granexy, ananas, mrożone truskawki + wafle ryżowe z dżemem.
5. Wafle ryżowe, twaróg z izolatem, masło orzechowe.

kochane mamusie dbaja o swoich synów ;)

A no pewnie biorąc pod uwagę że widzę sie z nia tylko kilka miesięcy w roku:D to nie mogę je odmówić takich prezentów czy innych drobiazgów

mama dba, wiec pewno czy kolejnej wizycie znwu z 10kg wpadnie wiec leiej spiesz sie z jedzeniem ;d

Całe szczeście :d wraca teraz dopiero w Maju Więc powiem jej może żeby mi ryż przywiozła Albo zgrzewkę niebieskich monsterów Bo makaronu mam już dość x)))