Paula- mama wraca do formy str. 182

Bziubzius to jednak nie umniejsza jej dokonania :)

paula.cw

Lalare dzięki za linka :D Nie widziałam tej przemiany. Tzn. Anchy znam z forum ale nie widziałam wcześniejszego dziennika i zbieram szczękę z podłogi. Zapiszę sobie i poczytam :D Ale to prawda- normalni ludzie nie robią takich rzeczy :P Nie uwieżyłabym gdybym zobaczyła takie zestawienie :)
Lalare ja też całe życie na diecie i coś związanego ze sportem zawsze robiłam, ale własnie teraz widać że być na diecie a jeść prawidłowo i uprawiać sport a naprawdę ćwiczyć to różnica :)
Ja już dzisiaj odpędziłam te myśli. Myślę że na 30. urodziny zrobię sobie prezent i będę wyglądać lepiej niż w 20. :D

Proszę bardzo ;)

Mam nadzieję, że u mnie też będzie widać

Ale mnie dziś filozoficzne dyskusje ominęły.

Znalazłam u Lejjli w dzienniku namiar, a stamtąd poleciałam dalej i podrzucam, bo Tobie się może przydać/spodobać:
http://poledance.zgora.pl/najnowsza-ksiazka-do-pole-dance/ - wygląda fajnie.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-01-13 20:35:05

Fajne fajne :) Znowu robi się problem kiedy ja to wszystko przeczytam :p Ale dopisuje do wish listy. A dyskusje były dzisiaj bardzo fajne.

Poczytałem sobie zaległości i muszę Ci powiedzieć, że jeszcze sama siebie zaskoczysz. Wierz tylko mocno w siebie i idź drogą realizacji małych celów.

lalare, oczywiscie, ze nie umiejsza, zupelnie nie o to mi chodzilo.

chodzilo mi bardziej o to, ze nie kazdy ma takie predyspozyje, nie kazdy zapracowal na to wczesniej. I to tez nie w mysl, ze inni nie moga,nie dzadza rady, tylmo w mysl, ze raczej trzeba sie liczyc z tym, ze trzeba wiecej czasu niz [rzys;lowiowe 3 miesiace.

A ty Paula cisniesz dalej. Nie wszystko naraz. Ważne, ze krok za krokiem idziesz do przodu

Ja rowniez "hit like" na FB , na insta dorwe Cie wieczorm bo zapomnialam telefonu do pracy. Widze, ze kazda laska ma tutaj co jakis czas napad marudery. Ja czytam to forum juz 4 lata i dzieki niemu tez zmienilam , przemeblowalam cale swoje zycie diametralnie przez ten czas i to byla dobra decyzja mimo, ze wydawaloby sie ze po 4 latach moje cialo powinno wygladac jak to ze zdjec w internecie ale nie wyglada i nie bedzie jeszcze bardzo dlugo. Nauczylam sie tutaj jednak jednej bardzo waznej rzeczy - pokory. I ta pokora pozwala mi z moim ciale wspolpracowac mimo, ze naleze (niestety) do tej grupy kobiet,ktorym wszystko przychodzi 3 razy wolniej a efekty sa widoczne lata swietlne pozniej xD mozna to nazwac brakiem genu albo wlasnie opornym genem, brakiem zelaznajej dyscypliny , zwal jak zwal. Bywaly chwile, w ktorych czulam sie przez sama siebie tez oszukana - jak to, zre tyle co nie jeden chlop , wyczolguje sie z silowni co drugi dzien i nadal mam curves, kraty nie widac, uda amazonki. Do tego dochodzi stres, prawdziwe zycie, problemy zdrowotne i deprecha gotowa Najwazniejsze to sluchac siebie- jak nie masz sily to jej po prostu nie masz, jak chcesz plakac to po prostu placz, jak chcesz zjesc kostke czekolady to ja po prostu zjedz. I badz dla siebie dobra : )



Zmieniony przez - Batsheeba w dniu 2016-01-14 08:46:59

nightingal

Poczytałem sobie zaległości i muszę Ci powiedzieć, że jeszcze sama siebie zaskoczysz. Wierz tylko mocno w siebie i idź drogą realizacji małych celów.

Oby Twoje słowa były prorocze. Jak napisałeś że ze mnie charakterna babka i nie dam sobie fajkami rządzić to zadziałało :P Więc oby tak było i teraz

bziubzius

A ty Paula cisniesz dalej. Nie wszystko naraz. Ważne, ze krok za krokiem idziesz do przodu

To taka metoda tuptania :P Malusimi kroczkami wytuptam sobie ścieżkę :)

Batsheeba tyle się Was zrobiło że już nie wiem która jest która :P I mówiłam żeby się nie spieszyć bo w ten sposób właśnie mam te 100 lików które miały uruchomić bloga a ja mam jeden nieobrobiony graficznie artykuł :P

Kobiety chyba generalnie mają czasem napad marudery :P U mnie na szczęście coraz rzadziej. Długo nad tym pracowałam bo kiedyś było z akceptacją siebie bardzo źle. A ćwicząc siłowo miałam taki moment że stwierdziłam że nawet jak mi to nie przyniesie rezultatów sylwetkowych to i tak będę to robić bo jestem po prostu sprawniejsza i czuję się lepiej :) Może takie spokojne podejście obniża kortyzol :P
I z krągłości można i trzeba się cieszyć.

Paula chyba byłam u Ciebie na fb 101 :D Ciśnij mała i się nie łam , jest super a będzie suprzej ;)

paula.cw

nightingal

Poczytałem sobie zaległości i muszę Ci powiedzieć, że jeszcze sama siebie zaskoczysz. Wierz tylko mocno w siebie i idź drogą realizacji małych celów.

Oby Twoje słowa były prorocze. Jak napisałeś że ze mnie charakterna babka i nie dam sobie fajkami rządzić to zadziałało :P Więc oby tak było i teraz.

To tylko na serio trzeba sobie stawiać małe cele i je realizować. Nie myśleć od razu o tej docelowej super, hiper formie - ale zmieniać siebie krok po kroku.

Jak zaczynałem ćwiczyć to ważyłem 63 kg przy wzroście 180 cm. Gdybym od razu myślał o jakichś niestworzonych ciężarach na sztandze czy trzycyfrowym wyniku na wadze i konkretnych obwodach - to bym się załamał. Ale ja sobie wyznaczałem takie cele "na wyciągnięcie ręki" i tak krok po kroku doszedłem do wagi 117,5 kg i na serio przyzwoitych wyników siłowych i obwodów.

Teraz też mam kolosalne spadki. Ręka którą mam usztywnioną to normalnie zniknęła w oczach. Mięśnie wyparowały od bezruchu. Ale ja wiem, że jak przepracuję 2 lata solidnie to wrócę do dobrego wyglądu, który teraz bardzo skutecznie odszedł w zapomnienie. Mam w tej chwili chyba najgorszą formę odkąd ćwiczę. Ale to się nie zadzieje w miesiąc. Trzeba cierpliwej i konsekwentnej pracy. Efekty muszą być.

paula.cw

I z krągłości można i trzeba się cieszyć.

Z tym, z punktu widzenia faceta, bardzo się zgadzam.

nightingal

Jak zaczynałem ćwiczyć to ważyłem 63 kg przy wzroście 180 cm. Gdybym od razu myślał o jakichś niestworzonych ciężarach na sztandze czy trzycyfrowym wyniku na wadze i konkretnych obwodach - to bym się załamał. Ale ja sobie wyznaczałem takie cele "na wyciągnięcie ręki" i tak krok po kroku doszedłem do wagi 117,5 kg i na serio przyzwoitych wyników siłowych i obwodów.

Patrz Night, co za szydera losu... Dla kobitek redukujących się, szczególnie z oporem materii czy innymi takimi, takie 117,5kg jest małym celem na wyciągnięcie ręki... Tylko kierunek nie ten
Jak to było wielokrotnie mówione: natura nie jest sprawiedliwa