maxwell&piotrooo dziennik treningowy start 128s.

np, ale obniżyłbym ciężar jak Pandarek radzi i spróbowałbym zrobić typowy lowbar, wydaje mi się, że wtedy łatwiej jest utrzymać plecy "w pionie"

Postaram się zrobić tak jak mówicie. Kiedyś miałem już z tym problem, na chwilę wydawało mi się to polepszyć, a teraz gdy ciężar poszedł w górę znowu to samo no nic... Trzeba schować ciężar do kieszeni i dalej nad tym pracować.

Poniedzialek:
Klatka
ten tydzien zaczalem sztanga Cięzar licze bez wagi sztangi i sztangielek.
Pozioma (sztanga)76 ; 77; 79; 80 ; 81bez sztangi
Dodatnia (sztangielka) 28; 28: 29: 29,5: 31kg na reke
Ujemna ( sztanga) 68: 70: 73: 75: 78 bez sztangi
Klatka straszna sila tego dnia stosowalem tego dnia NuX Pompa nie wiem moze dlatego moze po prostu efekt placebo kto wie :)


Biceps
Łamana 37 ;38; 39 ;40 ; 41; kg bez sztangi
Nachwyt łamana 29;30:31;32;33 kg bez sztangi
Unoszenie sztangielek siedzac 11,5: 13: 15: 15: 15:

Wtorek:
Barki
Unoszenie sztangi 53: 54: 56: 57: 58kg bez sztangi
Unoszenie sztangielek bokiem 10; 11,5; 11,5; 12,25; 13 kg na reke
Unoszneie w pochyleniu 11,5; 13,5; 15; 15 : 16 kg na reke
Nie dalo potem rady dolozyc :(

Triceps:
Sztanga waski chwyt: tutaj troszke spadlo : 60 : 60 : 63: 63: 63 niestety wiecej nie poszlo
Francuzy 9 ; 9 ;10 ; 10; 10 kg
Pompki na poreczach 15 pow: 13 pow: :10 pow z ciezarem 5 kg


Czwartek: Plecy ,kaptury + przedramie
Plecy
Zaczynam drażkiem poniewaz na poczatek najwiecej sily wiec wiadomo
4 serie po 10 powtorzen nachwyt szeroki
Martwy ciąg bez pasa 92: 95: 97: 100: 102 kg bez sztangi spokojnie dalo rade bez pasa.
Wioslowanie zmiana techniki bardziej w pochyleniu 72kg bez sztangi w 5 seriach.
atlas sciaganie linki do tułowia 65: 70: 75: 75: 75: kg
Koncze drazkiem 4 serie po 8 powtorzen nachwyt szeroki.

Piątek: Nogi i brzuch
Nogi
Przysiad 72: 74: 75,5: 76: 77 kg bez sztangi
Atlas Czworoglowy max jaki byl na atlasie + 40kg + 50kg + 60 kg x 3 razy razem 5 serii.
Atlas Udo w lezeniu 20; 25; 25; 30; 30 kg
Syzyfki 4 serie po 10 powtorzen

Robie teraz zmiane we wtorek beda plecy i przedramiona a w czwartek dam barki i triceps . Powod, po klacie nie ma sily na drugi dzien. Wyciagam wnioski :)


"Zacznij się doceniać"

Trening:Klatka + biceps




Klatka:
-Wyciskanie na ławce płaskiej:
5x73kg
5x75kg
5x80kg
5x80kg 1 z pomocą
5x83kg 2 z pomocą
Spodziewałem się, że pójdzie lepiej, że będzie więcej siły. Za tydzień do powtórki - koniecznie.

-Wyciskanie skos +
5x72kg
5x73kg
5x75kg
5x75kg
5x75kg
Cięzko bardzo ostatnia seria to praktycznie samo aktywne opuszczanie i mocne wypchnięcie...

-Wyciskanie skos -
5x60kg
5x65kg
5x68kg
5x70kg
Pierwsza seria za lekko, potem było już dobrze.

Biceps:
-Uginanie w staniu:
5x43kg
5x45kg
5x47kg
5x48kg
5x49kg
Dużo siły dzisiaj było, bardzo fajnie się ćwiczyło.

-Uginanie z supinacją:
10x12,5kg
10x13kg
10x13,5kg
10x14kg
10x14,5kg
Za mało zdecydowanie.

Dzisiaj dorzuciłem do suplementacji ranigast, bo mam strasznie wydęty brzuch. Będę stosował 2xed. Zobaczę czy będzie działało, jeżeli nie to kupię prawdopodobnie Neo-Pancreatinum, bez recepty niedrogi i prawie wszędzie dostępny.

Trening: Plecy + barki




Plecy:
-Podciąganie na drążku
5xCC
5xCC
4xCC
4xCC

-Martwy ciąg:
5x108kg
5x110kg
5x113kg
5x115kg
5x117kg
Spokojnie weszło.

-Wiosłowanie (lekko) + ściąganie wyciągu górnego atlas
5x58kg
5x60kg
5x62kg
5x65kg
5x67kg


8x75kg
8x80kg
8x80kg
8x90kg
8x95kg
8x100kg
8x100kg
8x100kg
Dużo serii weszło, bo początkowo szło jako SS, a potem jako oddzielnie cwiczenie.

Barki:
-Unoszenie w staniu:
8x10kg
8x10kg
8x12kg
8x13kg
8x13kg

-Wymachy w przód:
5x10kg
6x12kg
7x13kg
7x13kg

-Unoszenie w podporze bokiem:
3s x 6,5kg x 8powt.


17 marca wchodzę na redukcję na IFie. Po skończeniu cyklu na kreatynie lekkie przyzwyczajenie z mniejszymi kaloriami, i wycinamy się. Wstępnie dieta będzie opierała się na CC. Najprostsza forma i najbardziej mi odpowiadająca. DT będzie HC, DNT = LC
pon- HC
wt- HC
sr- LC
czw- HC
pia- HC
sob- LC
niedz- LC

Trening z większą ilością powtórzeń zakres 10-16.

Zaczynam w oknie 10h postu 14h

Zapotrzebowanie wyszło na 3000kcal

Dobre ciężary w MC i płaskiej :D Pamiętam, że prowadziłeś dziennik wtedy kiedy ja swój pierwszy, tzn 2012 rok chyba :D Będę miał kogo gonić :D POZDRO i zapraszam do siebie :D

W martwym szło 140kg ze sztangą na serie w grudniu (teraz z pasem też tyle pójdzie) lecz przerwa zrobiła swoje.
Klatka to moja pięta achillesowa przez lewy bark. Nabawiłem się schorzenia "wypadającego barku" i teraz powoli nadrabiam braki.

Siema.
Dzisiaj DNT, rano jedna kapsułka ranigast do posiłku. Brzuch już zdecydowanie mniej wydęty.

Zdjęcie dzisiaj bez jakiejkolwiek pompy. Tak się to ma na miesiąc przed redukcją...

fajne żyłki ! też takie coś chce :D ale nie wiem jak to wyjdzie :P