Hekade / Masa al'a dalibomba / cz2

NIE, NIE ROBISZ KLASYKA, na tym etamie juz powinienes wiedziec jak wyglada Martwy Ciag jak nie wiesz to dzial dla poczatkujacych jest za wysokim progiem

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2013-11-23 11:41:39

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2013-11-23 11:41:58

Obejrzałem martwy i wiosło - czemu się tak motasz? zrób to mądrzej
Robisz wiosłowanie tzn właściwie to dociąganie bo prostujesz sie w nim strasznie, zaraz po mc w ktorych nie odkladałeś na glebę - jak dla mnie dublujesz ćwiczenia we wiośle jak chcesz oszukać to zapracuj mocno z nogi, ale staraj się pozostać w tym pochyleniu. A w MC każde z ziemi i po ostatniej serii możesz zrzucić 20 czy 30kg i zrobić 10-15pow spod kolan, same dociągi by poszukać tego czucia w prostownikach

od poczatku tego dziennika jak i poprzedniego ciagle jest to samo, ciagle ta sama gadka i ciagle ktos ci musi korygowac technike bo odpyerdalasz maniane ze az dupa boli, ile mineło? rok? I ty dalej nie ogarniasz Wioseł i MC?

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2013-11-23 11:48:23

cvfdbkz

od poczatku tego dziennika jak i poprzedniego ciagle jest to samo, ciagle ta sama gadka i ciagle ktos ci musi korygowac technike bo odpyerdalasz maniane ze az dupa boli, ile mineło? rok? I ty dalej nie ogarniasz Wioseł i MC

ok ale zrobiłem w plecach regres na przestrzeni ostatnich miesięcy? łopatką przecież tam coś dopinam, znowu nie jest tak że ten grzbiet nic nie pracuje

Antek: zrobie tak jak mówisz będę oszukiwał z nogi pozostająć przy pochyleniu, niewykluczone że ciężary pójdą w dół tu i tu.

Co do domsów na plecach: to są jeszcze dość spore, czuje całe plecy

Hekade - grzbiet bardzo łatwo rozbudować nawet bez techniki, nie ma filozofii ale ważne jest byś miał jednak na uwadze tą technikę przyda Ci się by wydobywać detal z pleców jak kiedyś tam będziesz się ciął do bardzo niskich wartości tłuszczu, wtedy nie bazujesz na ciężarze w każdym ćwiczeniu, bo nie masz zwyczajnie na to siły, bazujesz wtedy na czuciu mięśnia. Nauczysz się. Nie łap spiny niepotrzebnej, robisz to w końcu dla siebie

Antek w moim przypadku grzbiet chyba wcale nie tak łatwo rozbudowac, mimo ze i nawet technika jest nie najgorsza Chyba jakiś felerny jestem ;-(

dużo wioseł Marian i ruszy, musi, nie dasz mu wyboru

bo ty Maniek powinienes akurat przyjac postawe Hekade i doyebac kg tam gdzie sie da a nie sie rozdrabniasz :D

antek098

Hekade - grzbiet bardzo łatwo rozbudować nawet bez techniki, nie ma filozofii ale ważne jest byś miał jednak na uwadze tą technikę przyda Ci się by wydobywać detal z pleców jak kiedyś tam będziesz się ciął do bardzo niskich wartości tłuszczu, wtedy nie bazujesz na ciężarze w każdym ćwiczeniu, bo nie masz zwyczajnie na to siły, bazujesz wtedy na czuciu mięśnia. Nauczysz się. Nie łap spiny niepotrzebnej, robisz to w końcu dla siebie

e no ja tam spiny żadnej nie łapie Dzięki chlopaki za rady, dawno porządnego opyierdolu nie dostałem i w sumie tego bylo trzeba faktycznie, teraz lipnie to wyszło, znów z techniką poleciałem nie tak jak trzeba było, pamiętam że kiedyś właśnie pomagałem sobie ostro z nogi i nawet był to taki szczyt wybicia ciężaru do góry a maxymalne dopięcie lopatki i dosc spokojnie opuszczenie, teraz o tym chyba calkowicie zapomniałem ale to wróci

dzis DT: polecą interwaly, postaram się zrobić 8 obwodów: 5 min trucht > 15sek sprint/30trucht x8 > 5-10min trucht

Jednak dzis zrobie sobie DNT, dawno go w sumie nie było, jutro po klatce i tricku zrobie sobie interwaly na rowerze