...
Napisał(a)
mathilda mnie też Merz Special pomógł bo włosy przy karmieniu bardzo wypadały, dosyć szybko zaczął działać, niestety minus jest taki że jest dość drogi, biorę jedną tabletkę dziennie a chyba dwie zalecają na opakowaniu.
...
Napisał(a)
RATUNKU!!! Dziecko mi się bardzo popsuło...
Po zaprzestaniu nocnych karmień, mały budził się nad ranem po ok 8 godzinach snu, dostawał pierś i dalej spał i potem jadł już rano, powoli zaczęło się to przesuwać, że w zasadzie już liczyłam, że to pierwsze karmienie mi sie pokryje z tym porannym, a tu dvpa...
Np. wczoraj: Wyje jak oszalały, zasnąc nie może, uspokaja sie przy cycku... troche przysypia... odkładam go i ryk. Biorę do odbicia, beka, kładę go i ryk i tak w kółko... Wcześniej było tak, że jak coś dłużej płakał to wystarczyło go przytulic i połozyć na drugi boczek, teraz cyc i koniec. Biorę na ręce to wyje tak samo albo jeszcze gorzej. W uszach mi dzwoni, no ale nic... w końcu zasnął, za chwile po 3 godzinach larmo, twardo nie daję mu cycka, ale spać też nie chce. Mąz nie wytrzymuje i mały zasypia mu na rękach, spokój przez następne 3 godziny, i powtórka... tym razem, że było to już w zasadzie czas tej tego pierwszego karmienia - nakarmiłam, ale przez to larmo jego zasnęłam razem z nim, a on z cyckiem w buzi. W dzień dzisiaj - pora drzemki - drze się. Męża nie ma myślę sobie - wytrzymam, a on sam się uspokoi, ale ni cholery płacze wręcz histerycznie, zanosi się, z płaczu aż skrzeczy gardło, zaraz kaszle i aż się dusi z płaczu - wczoraj byliśmy na spacerze i cość tak wiało - mąz w nocy myslał, że może ucho go boli, więc w i teraz myślę - może faktycznie... kurde gówniarz beczy i beczy i co? uspokoił się dopiero przy cycku. Wszystko inne nie pomagało. I teraz się zastanawiam, czy on znowu chce cycolić, czy może mu cos jest?
1. zęby? nie sprawdzę tego. Dziąsła wyglądaja normalnie, ślinic się bardziej niż wczesniej nie slini, łapy do buzi pcha tak jak wczesniej
2. chory? ma chwile dobrego nastroju miedzy tym płaczem, gorączki nie ma, uszu nie tarmosi, w ogóle to zmian poza fazami histerycznego płaczu nie widzę
3. moje zatrucie pokarmowe mogło mieć wpływ na jakość mleka i przez to cos mu nie pasuje?
Takie widzi mi się? Przetrzymać go? Za godzinę kolejna drzemka i juz się boję...
Po jedzeniu mimo, że mu sie odbeknie to i tak często mi ulewa i się zastanawiam, czy nie jest przez to za wczesnie głodny... już mnie tym tak dobija, że mi sie karmić piersią odechciewa...
Wiem, że to dopiero początek, ale nie dość, że po zatruciu nie doszłam jeszcze do siebie, to nie mam kiedy nawet zrobic coś do jedzenia (teraz jem jabłko) bo on co chwile płacze... a mąż jak syn płacze, to potem ma do mnie tylko pretensje, że tylko czekam az sam sie uspokoi zamiast cos zrobić...
Po zaprzestaniu nocnych karmień, mały budził się nad ranem po ok 8 godzinach snu, dostawał pierś i dalej spał i potem jadł już rano, powoli zaczęło się to przesuwać, że w zasadzie już liczyłam, że to pierwsze karmienie mi sie pokryje z tym porannym, a tu dvpa...
Np. wczoraj: Wyje jak oszalały, zasnąc nie może, uspokaja sie przy cycku... troche przysypia... odkładam go i ryk. Biorę do odbicia, beka, kładę go i ryk i tak w kółko... Wcześniej było tak, że jak coś dłużej płakał to wystarczyło go przytulic i połozyć na drugi boczek, teraz cyc i koniec. Biorę na ręce to wyje tak samo albo jeszcze gorzej. W uszach mi dzwoni, no ale nic... w końcu zasnął, za chwile po 3 godzinach larmo, twardo nie daję mu cycka, ale spać też nie chce. Mąz nie wytrzymuje i mały zasypia mu na rękach, spokój przez następne 3 godziny, i powtórka... tym razem, że było to już w zasadzie czas tej tego pierwszego karmienia - nakarmiłam, ale przez to larmo jego zasnęłam razem z nim, a on z cyckiem w buzi. W dzień dzisiaj - pora drzemki - drze się. Męża nie ma myślę sobie - wytrzymam, a on sam się uspokoi, ale ni cholery płacze wręcz histerycznie, zanosi się, z płaczu aż skrzeczy gardło, zaraz kaszle i aż się dusi z płaczu - wczoraj byliśmy na spacerze i cość tak wiało - mąz w nocy myslał, że może ucho go boli, więc w i teraz myślę - może faktycznie... kurde gówniarz beczy i beczy i co? uspokoił się dopiero przy cycku. Wszystko inne nie pomagało. I teraz się zastanawiam, czy on znowu chce cycolić, czy może mu cos jest?
1. zęby? nie sprawdzę tego. Dziąsła wyglądaja normalnie, ślinic się bardziej niż wczesniej nie slini, łapy do buzi pcha tak jak wczesniej
2. chory? ma chwile dobrego nastroju miedzy tym płaczem, gorączki nie ma, uszu nie tarmosi, w ogóle to zmian poza fazami histerycznego płaczu nie widzę
3. moje zatrucie pokarmowe mogło mieć wpływ na jakość mleka i przez to cos mu nie pasuje?
Takie widzi mi się? Przetrzymać go? Za godzinę kolejna drzemka i juz się boję...
Po jedzeniu mimo, że mu sie odbeknie to i tak często mi ulewa i się zastanawiam, czy nie jest przez to za wczesnie głodny... już mnie tym tak dobija, że mi sie karmić piersią odechciewa...
Wiem, że to dopiero początek, ale nie dość, że po zatruciu nie doszłam jeszcze do siebie, to nie mam kiedy nawet zrobic coś do jedzenia (teraz jem jabłko) bo on co chwile płacze... a mąż jak syn płacze, to potem ma do mnie tylko pretensje, że tylko czekam az sam sie uspokoi zamiast cos zrobić...
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Nikt nie da ci odpowiedzi na forum co może być twojemu maluchowi... Może dla spokoju idźcie do lekarza, niech uszy zobaczy. Mój synek jak miał chore ucho to nie gorączkował, ani uszu nie targał - tylko się darł non stop;) Mały może mieć też gorszy dzień- jakiś skok rozwojowy np...
...
Napisał(a)
Dałam radę... dałam kaszkę ryżową na moim mleku (pierwszą w życiu) i śpi od godziny, a przed snem marudził może 30 sek. więc już jest lepiej... widocznie moje mleko już mu nie wystarcza i trzeba by było coś jeszcze wprowadzić oprócz niego.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Mathylda na pewno w okolicy sa dyżury położnych czy pielęgniarek z pomocą dla młodych mam takich jak ty rozejrzyj się i idz , zapytaj innej mamy na podwórku gdzie mozna pójść z codziennymi pytaniami dotyczącymi dziecka
Jak ucho boli to sie dziecko przy cycku nie uspokaja.
Jak ucho boli to sie dziecko przy cycku nie uspokaja.
...
Napisał(a)
Własnie to z tym uchem to też do tego doszłam, że jak dam cycek, to nie powinien sie uspokoić jesli to to. Co do dyzurów to nawet nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest, więc zapytam położną w piątek na szczepieniu, bo mieszkam na totalnym zadvpiu gdzie nawet na spacer z dzieckiem w wózku nie ma gdzie pójść, a jak idę z moimi sprawami do lekarza i pytam o coś tam z synem związane, to zawsze mi mówi, że przecież jest cudowny, fantastyczny, usmiecha się i nic mu nie jest.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
lekarz nei jest od tego by reagowac na kazde histerie młodej matki, z małym dzieckiem to normlne, dlatego w wielu krajach EU są miejsca czasy dyzurów gdzi esiedza połozne czy przeszkolone panie i odpowiadaja na pytania.
U mnie we wiosce była taka co tydzień i tez telefonicznie codzinnie przed południem mozna zadzwonic i sie zapytac.
U mnie we wiosce była taka co tydzień i tez telefonicznie codzinnie przed południem mozna zadzwonic i sie zapytac.
...
Napisał(a)
A jeśli takiej nie ma, to może warto się skumplować z jakąś sąsiadką, która ma już bardziej podchowane maluchy?
...
Napisał(a)
tak mi sie skojarzylo http://uk.lifestyle.yahoo.com/pregnant-weightlifter-lea-ann-ellison-online-furore-lifting-weights-two-weeks-before-due-date-121921412.html
w uk odpowiadaja ze jak nie ma zagrozenia i jak matka przywyczajona do takiego ruchu to ok
Zmieniony przez - anister w dniu 2013-09-21 12:13:55
w uk odpowiadaja ze jak nie ma zagrozenia i jak matka przywyczajona do takiego ruchu to ok
Zmieniony przez - anister w dniu 2013-09-21 12:13:55
The best way to predict your future is to create it.
...
Napisał(a)
Mówią, bo nie wiedzą o czym
Ja jestem temu zdecydowanie przeciwna.
Proszę, kilka ciekawostek, co przesada robi:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17497753
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21393257
Fajnie się czuje, ale nie wspomina, że przy kichnięciu sika w majtki?
O zagrożeniach wspomina też ten raport "New guidelines for exercise in pregnancy and postpartum have been published by the American College of Obstetricians and Gynecologists"
http://bjsm.bmj.com/content/37/1/6.long#ref-10
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-09-21 13:16:49
Ja jestem temu zdecydowanie przeciwna.
Proszę, kilka ciekawostek, co przesada robi:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17497753
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21393257
Fajnie się czuje, ale nie wspomina, że przy kichnięciu sika w majtki?
O zagrożeniach wspomina też ten raport "New guidelines for exercise in pregnancy and postpartum have been published by the American College of Obstetricians and Gynecologists"
http://bjsm.bmj.com/content/37/1/6.long#ref-10
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-09-21 13:16:49
Poprzedni temat
PROBLEM ZE ZRZUCENIEM WAGI
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- ...
- 86
Następny temat
Konkurs/reziolki
Polecane artykuły