Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
21
Napisanych postów
1568
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
15161
Myśle ze diete mam ogarniętą bo widze dobre efekty ale wiadomo ze lepiej z kims skonsultowac i cos poprawic. Pomoze ktos na pytania które zadalem? Wiem ze efekt splaszczenia po t3 jest normalny i nawet ladowania weglami moga tu nie pomoc dlatego wole poznac opinie innych. Mógłbym obnizyc tluszcze jeszcze bardziej ale to raczej nie wchodzi w gre. T3 napewno nie bede przekraczal dawki 50mcg. Nie jestem pro a do 50mcg jest bezpiecznie,przynajmniej w teorii.
Szacuny
21
Napisanych postów
1568
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
15161
To chyba zaj**isty gen jak przy zerowym pojeciu są dobre efekty. Ja nie prosilem o zadne wyliczanie. Mam diete na okolo 2700Kcal,300g bialka,220g ww i 50g t. Niewiem co w tym jest takiego złego. Chcialem tylko zeby ktos mi powiedzial czy jest sens obnizac jeszcze wegle przy tak malej ilosci tluszczu. Ten temat wydal mi sie najodpowiedniejszy bo w samym tytule jest napisane "DYSKUSJA O ŻARCIU.....!!! A ja jestem ON wiec pisze w dziale doping. Dobry dzieki za pomoc.
Szacuny
1596
Napisanych postów
56736
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
264393
I chyba najlepszą opcją jest nr 3
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.
Szacuny
29
Napisanych postów
7497
Wiek
39 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
122808
Ja bym ściął węgle do 100g i podbił fat na 100-120g. Potem ściągał węgle do wartości granicznej 40g(co zresztą sam robię) i podbił tłuszcz końcowo na 150g. Jak znowu zastój będzie, to ścinasz tłuszcz o 50% i podbijasz ww o 50% tak w kółko do uzyskania rezultatu jakiego chcesz. Organizm będzie szokowany co chwile, więc redukcja będzie szła nadal. Lepiej zamiast bawić się w zwiększanie dawek, pobawić się bilansem.
"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"
Szacuny
2397
Napisanych postów
9131
Wiek
36 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
470211
co na pseudo grype żołądkową, coś mi się wj**ało we mnie... nie ma gorączki, apetyt jest bo jem normalnie, nie czuje się źle.... Brzuch boli na dole i często że tak powiem się w him przelewa z dupy nie taka typowa woda, tylko bardziej lane kluski... Na treningu nie byłem bo ten brzuch trochę uciążliwy jest i pewnie wizytą w kiblu by się skończyło. Ogólnie sranie było ze da razy w nocy i do około 12 ze 3 razy, teraz nic tylko ten zj**any dyskomfort na brzuchu. nie jem orali od 7 tyg. odpalilem wegiel, smecte, vit c, nospe, stoperan, jakieś herbatki a jedzenie dziś wszystko gotowane. jakies sugestie