Dyskusje o żarciu,treningu i innych czynnikach przełamujących stagnację cz.3

Skint, jakie robisz przerwy między metką?

W tym sezonie były to: 7 tyg paź-gru, teraz leci 6 tyg, w maju wino na 7 tyg. Jak mi się zachce. Okresowo zwiększam testa, ciągle staram się rotować dietą itd.

Skint ja zapytam odnośni tej "rotacji" dietą. Na jakiej zasadzie coś takiego się odbywa. Ja już tak od 7-8 tygodni jestem na wysokich węglach, póki co mnie nie zalewają i służy mi taki system odżywiania (robię czystą masę). Ale myślałem, żeby trochę zaszokować organizm i np. tydzień na wysokim tłuszczu polecieć - dobrze kombinuję ? Jeśli to jest dobry pomysł to jak procentowo zmniejszyć/zwiększyć ilość węgla/fatu ?

To pytanie nie tylko do Skinta, ale też innych wyjadaczy.
pzdr.

Fachowcem od diety to ja nie jestem na pewno. Dopiero sie uczę (na sobie najczęściej). Miałem na myśli to, że np na jesieni dałem więcej węgli jak robiłem jakąś tam masę. Waga poszła, zalało też ździebko. Potem na mostku w styczniu obcinałem węgle powoli, do zerowego bilansu. Potem dołożyłem testa i dalej na zero lub na lekkim minusie recomp. Za chwilę wejdę na pierwszą redukcję z prawdziwego zdarzenia. Zdarza mi się często rotować tłuszczami (dodając lub ujmując oliwy do posiłków). Np teraz przestałem dodawać oliwę do 3 posiłków. Tak w skrócie to wygląda. Brzmi mądrzej niż jest w rzeczywistości w moim wydaniu

Jecie wieprzowine częściej niż czasami? Ja najwiecej jem kury ale świnia tez jest dobra przynajmniej w smaku ;)

pytam bo myśle czy by nie zmienić większości posiłków na prosiaka zamiast kury, tak żeby trochę od niej dychnac ;)

swinia najgorsze mieso wydziela sluz w zoladku podobnie jak twarog co zmniejsza przyswajalnosc.

Czasem jem karkówkę i chwalę sobie ze względu na smak i lekki odpoczynek od piersi. Ale są to pojedyncze dania np: 3 razy pierś i raz karkówka ED.

Karkoweczka dobra na LC

Karkówka z miodem super sprawa.

Wrzucałem do tematu trening na koksie ale tam cisza, więc wrzucę tu.


Przerobiłem lekko trening Gregora coby bardziej skupić się na klatce a zluzowałem barki bo to moja najlepsza partia.
Nóg nie mogę normalnie ćwiczyć bo jestem 3,5 miesiąca po rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Także część ćwiczeń takich jak wiosła też usunąłem.

Dzień 1 klatka

1. Rozpiętki na ławce skośnej 15powt w serii łączonej (jedno ćwiczenie po drugim bez odpoczynku) z wyciskaniem sztangi na ławce skośnej z ciężarem pozwalającym na wykonanie 4-5 max powtórzeń. (ogólnie 4takie łączone)
2. Wyciskanie hantli na ławce poziomej 4serie 12 powtórzeń
3. Baterflay 4serie po 12 powtórzeń

Dzień 2 plecy

Na początku 4 serie unoszenia hantli w opadzie na tył barków

1. Seria łączona analogicznie jak w 1 dniu
przenoszenie hantelki za głowę leżąc na ławce 15 powtórzeń
podciąganie nachwytem z ciężarem pozwalającym na 4-6 powtórzeń max
2. Wyciąg pionowy 4serie po 12powtórzeń
3. Wyciąg poziomy 4 serie po 12 powtórzeń

Dzień 3 barki+ nogi

Barki:
1.Unoszenie hantli bokiem stojąc
2.wyciskanie sztangi siedząc sprzed głowy

Nogi:
Na dniach będę widział się z fizjoterapeutą to ułożę z nim odpowiedni plan.

Dzień 4 klata

1.Wyciskanie hantli skos dolny 3 serie 12 powtórzeń
2.Wyciskanie hantli skos górny 3 serie 12 powtórzeń
3.pompowanie na maszynie 3 serie 12 powtórzeń
Tutaj wszystkie ćwiczenia małe ciężary z dużą dokładnością

Dzień 5 ręce
Biceps
1. Seria łączona analogicznie jak 1 dniu
podciąganie podchwytem max ilość powtórzeń
uginanie ze sztanga siedząc 4-5 powtórzeń
2. uginanie z hantlami młotek 3 serie po 12 powtórzeń
3. uginanie z hantlą w podporze o kolano 2 ser po 12pow

Triceps
1. seria łączona analogicznie jak w dniu 1
prostowanie z linkami na wyciągu 15powtórzeń
pompki z obciążenie 4-5 powtórzeń
2. wyciskanie w wąskim chwycie 3 serie po 10powt
3. wyprosty z hantlą zza głowy 2serie po 12powt



I tu moje główne pytanie. Czy trening klatki rozłożony w ten sposób będzie ok ?