UFC 160 - 25.5.13

PanParowka

Ja również uważam, że HV dawno nie byłą tak mocno obsadzona :) Bieda to była za czasów Tima Sylvii czy Franka Mira:) Nawet Lesnar był dla mnie "nagim królem" . Teraz mamy całe mnóstwo świetnych sportowo i wyrazistych fighterów: Velasquez, JDS, Overeem, Carwin, Cormier, Werdum praktycznie każdy z nich ma szanse na pas , przy odpowiednim gameplay i odrobinie jakże ważnego w tym sporcie szczęścia. Bieda panuje natomiast w mózgu tego kto obsadza pojedynki, skoro taki Big Foot po totalnej dominacji ze strony Caina niespełna rok później dostaje szanse rewanżu? No ludzie, tak na logikę, to tak jakby Pudzianowski dostał po raz drugi Najmana. Jest tyle zawodników z czołówki z którymi Cain nie walczył, a którzy mają lepsze argumenty na mekola, mogli to bardziej przemyśleć i odwołać jakieś któreś z zaplanowanych walk, np. Werduma, świat by się nie zawalił.

Steven0

Overeema znokautował Bigfoot, Werdum już TUFa zaczął kręcić więc z pojedynku z Big Nogiem się wycofać nie mógł a DC nie chce walczyć z Cainem i wicewersa, więc kto lepszy od Bigfoota, który znokautował Browne'a i Reema.
Należy mu się ten rewanż w dodatku na przebieg tego starcia dużą rolę odegrało nasty cut na głowie Bigfoota - stawiam na Caina, ale imo teraz to nie będzie tak szybka i łatwa wygrana oraz w 100% mecz do 1 bramki.