Dziennik kalikstat

Dlatego napisałem w cudzysłowiu w sumie nie ważne czy to częściowy martwy ciąg, czy po prostu ciąg - jak zwał tak zwał, ważne że dobrze się sprawdza w treningu pleców, przynajmniej w moim przypadku

https://www.sfd.pl/DL_a_RDL-t742871-s3.html tu masz pare ciekawszych rzeczy odnośnie nie odkładania sztangi.


Zmieniony przez - muzzy17 w dniu 2012-12-03 14:53:56

Dzień 134 - 03.12.2012

Dziś DNT.
Byłem w aptece, ale nie było specyfiku, który miał mi pomóc - maści końskiej. I jeszcze jedno, bo trochę poczytałem o tym: na urazy mięśni, ścięgien itp lepsza jest maść rozgrzewająca, a na siniaki, stłuczenia chłodząca?

TRENING

aeroby - 20 min (orbitrek)

DIETA

Posiłek I: serek wiejski, miód, gruszka, wiórki kokosowe, kakao
Posiłek II: serek wiejski, razowiec
Posiłek III: pieczony łosoś, ryż
Posiłek IV: serem wiejski, wiórki kokosowe, migdały, gruszka

Łącznie: 2700kcal, 131g białko, 125g tłuszcze, 264g węglowodany

Golombex - no chyba tak zrobię

Sebik - ile Ty tam miałeś na gryfie? suwnicy nie mam, ale jakoś sobie mam nadzieję poradzę. W takim ciągu lędźwie mocno się odczuwa, czy bardziej górę grzbietu?

Muzzy - dzięki za linka No i dzięki za wszystkie wypowiedzi. Jak wysokie stosujesz podkładki pod sztangę? Tak, aby gryf był na wysokości kolan?

muzzy17
Właśnie zauważyłem cudzysłów i zdążyłem przed Twoim komentarzem zmienić swój

Nie potrzeba suwnicy, mozesz ze 2-3 krążki 20kg połozyc i na tym sztange, odczuwałem po tym swietnia cały grzbiet, najlepsze ćwiczenie gdyby nie przepuklina kresy białej nadal bym praktykował to ćw, a było tam chyba coś ok 220kg.

Widzę, że masz tam gryf chyba na wysokości kolan mniej więcej (może trochę niżej)?

minimalnie pod kolanami

04.12.2012

Tydzień temu nóg nie robiłem.

Zrobiłem dziś - poszło do dvpy... Myślałem, że zejdę na tym treningu - jakieś zawroty głowy, bardzo szybki rytm serca (częstoskurcz) - doszedłem do połowy. Zwyczajnie nie miałem już siły go robić... Dosłownie słaniałem się na nogach... Nie wiem, co się stało...

Dopiero wieczorem zrobiłem brzuch i łydki. Do tego od treningu cały czas bolą mnie kolana - trening fatalny...

Kupiłem dziś maść końską (właściwie starsza mi kupiła, musiałem jej najpierw uświadomić, że nie jest to specyfik weterynaryjny ) - chyba zarzucę dziś na noc na kolana i łokcie...

TRENING

Nogi

1. Syzyfki 2x12
ccx12 / ccx12
ccx12 / 2,5x12
ccx12 / 5x12
2,5x12 / 5x12

2. Nożyce 5x8
15x8 / 17,5x8 / 20x8 / 22,5x8 / 25x8
18,5x8 / 21x8 / 25x8 / 27,5x8 / 27,5x8
18,5x8 / 21x8 / 26x8 / 30x8 / 30x8
20x8 / 22,5x8 / 25x8 / 30x8 / 32,5x1 + 25x8

3. Syzyfki 2x12
5x12 / 5x12
2,5x12 / 7,5x12
5x12 / 7,5x12
5x12 / 7,5x12

4. Przysiady bułgarskie 4x12
ccx12 / 5x12 / 5x12 / 7,5x12
5x12 / 10x12 / 10x12 / 15x12
10x12 / 15x12 / 15x12 / 20x12
10x12 / 15x12

5. Syzyfki 2x12
5x12 / 5x12
7,5x12 / 7,5x12
7,5x12 / 10x12
---------

6. Martwy na sztywnych 2x10
-----------
25x10 / 30x10
26x10 / 31x10
26x10 / 31x10

7. Żuraw 5x8
ccx8 / ccx8 / ccx8 / ccx8 / ccx8
ccx8 / ccx8 / ccx8 / ccx8 / ccx8
ccx8 / ccx8 / ccx8 / ccx8 / ccx8
ccx8

8. Martwy na sztywnych 2x10
-----------
30x10 / 35x10
31x10
----------

9. Wspięcia na palce stojąc 6x10
2 x obwód Szoprex'a
2 x obwód Szoprex'a
3 x obwód Szoprex'a
3 x obwód Szoprex'a

Brzuch

10. Krótkie spięcia 6x20
20 / 20 / 20 / 20 / 20 / 20
20 / 20 / 20 / 20 / 20 / 20
20 / 20 / 20 / 20 / 20 / 20
20 / 20 / 20 / 20 / 20 / 20


KOMENTARZE DO TRENINGU

1. Syzyfki 2x12 - bardzo mnie napierniczały kolana w tym ćwiczeniu kolana... w sumie nie wiem czemu... czucie dobre
2. Nożyce 5x8 - ok
3. Syzyfki 2x12 - j/w
4. Przysiady bułgarskie 4x12 - drżenie nóg ze względu na ból kolana...
5. Syzyfki 2x12 - j/w
6. Martwy na sztywnych 2x10 - ok
7. Żuraw 5x8 - tylko jedna seria...
8. Martwy na sztywnych 2x10 - j/w
9. Wspięcia na palce stojąc 6x10 - ok
10. Krótkie spięcia 6x20 - ok

DIETA

Posiłek I: razowiec, pierś z kurczaka, migdały, gruszki
Posiłek II: pierś z kurczaka, makaron, oliwa
Posiłek III: pierś z kurczaka, makaron, gruszki i banany
Posiłek IV: wiejski serek z wiórkami kokosowymi i dżemem

Łącznie: 2726kcal, 148g białko, 80g tłuszcze, 359g węglowodany

Też wczoraj trening z dvpy nóg miałem. Jakiś taki nie wyspany byłem i bez koncentracji, a przy przysiadzie wykrocznym też myślałem, że serce wyskoczy. Nie ma co płakać trzeba być dobrej myśli, że na następnym treningu będzie lepiej.

Oby, oby