Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Mój dziennik treningowy http://www.sfd.pl/Dziennik_Treningowy__W_drodze_na_scenę_kulturystyczną_Bartosz93m-t860334.html
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
co do wiosła to połsztanga bedzie ok i łatwiejsza technika.
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
A za tydzień zacznie się szkoła to będzie trzeba znowu robić posiłki dzień wcześniej i do lodówki
Nigdy się nie poddawaj!!!
Mój dziennik w dziale Keltona: http://www.sfd.pl/Dziennik_dawid7737-t877471.html
Test sponsorowany GRENADE:
http://www.sfd.pl/TEST_SPONSOROWANY_GRENADE_REDUKCJA_kiaudia,dawid7737,HutnikNH,Pesymista-t890205.html
Siłownia zrobiona rano. Poszło ok.
Wpiskę daję teraz, bo nie wiem jak długo mi się z pracą zejdzie
TRENING
1. Odwrotne wiosłowanie - 4 x max
15 / 14 / 13 / 12
Nieco zmieniłem sposób wykonywania ćwiczenia. Zrezygnowałem z obciążenia na rzecz dokładniejszej pracy plecami, a nie wymuszaniem ruchu tylko łapami. Wnioski są proste: plecy poczułem znacznie lepiej, łapy odczuwalne, ale w dużo mniejszym stopniu. Starałem się trzymać ciało w miarę prosto. Wszystko wg. zaleceń Armstonga
2. Pompki z elewacją - 4 x max
0 kg (15) / 0 kg (10) / 2,5 kg (10) / 2,5 kg (9)
Również zrezygnowałem z obciążenia na rzecz głębszego ruchu i większego zakresu powtórzeń. Bo w sumie co jest lepsze dla początkującego: zrobić 5 powtórzeń z obciążeniem 7,5 kg przy nie wielkim zakresie, czy zrobić bez obciążenia (albo z mninimalnym) więcej powtórzeń, a przy tym schodząc głębiej?
Klatkę poczułem pierwszy raz bardziej niż ręce. Łapy też oczywiście, ale w mniejszym stopniu. Zmieniłem też ułożenie sztangielek, na których się opieram, wg. rady Armstronga Myślę, że to też miało duży wpły na mniejszą "boleść" rąk.
3. Wiosłowanie sztangielką - rampa 12
11,5 kg / 13,5 kg / 15,5 kg / 17,5 kg
Tu starałem się wprowadzić kilka zmian, o których wspominał Chilon i Armstrong. Przede wszyskim podniosłem ławkę o jeden ząbek. Ręka opierająca się nie była wyprostowana. W kolejnej serii poszedłem jeszcze dalej i położyłem całe przed ramię i to w mojej opini jeszcze lepszy zabieg (a przynajmniej dla mnie wygodniejszy). Starałem się nieco przytrzymywać sztangielkę w szczytowym momencie (przy większym obciążeniu było to już trudne). Jestem całkiem zadowolony z tego ćwiczenia dziś.
4. Wyciskanie sztangielek na skosie - rampa 12
13,5 kg / 15,5 kg (10) / 15,5 kg (7) / 13,5 kg (8)
Ręce starałem się prowadzić szerzej. Wyszło lepeij niż tydzień temu - zarówno obciążenie na plus (tzn. ilość powtórzeń), jak i mniejsza praca łap i brak bólu w przedramionach. Jestem zadowolony z tego dziś. Dodatkowo dałem jedną serię więcej.
5. Drążek-szeroko-podchwytem - 4 x 10 (sam + opuszczanie)
5 + 5 / 5 + 5 / 5 + 5 / 5 + 5
Starałem się ograniczyć pracę rąk, ale sam nie wiem, czy mi to wyszło. W każdym razie było dziś o wiele ciężej niż ostatnio.
6. Rozpiętki na skosie - 4 x 15
6 kg / 6 kg / 6 kg / 6 kg (10)
Tu za radą Panadarka zmiejszyłem obciążenie. I powiem szczerze, że właśnie w tym tkwił problem. Teraz naprawdę poczułem pracę klatki. Nie zamierzam w takim razie w najbliżyszm czasie zwiększać tu obciążenia.
7. Superset: A: unoszenie bokiem, B: unoszenie przodem - rampa 12
4,5 kg / 4,5 kg / 5,5 kg / 6,5 kg
W unoszeniu przodem dałem chwyt młotkowy. Unosiło się łatwiej. Praca przedramion też mniejsza. Barki całkiem nieźle pracowały.
8. Podciąganie sztangi do klatki - rampa 12
20 kg / 25 kg / 30 kg (9)
Starałem się ściągać łopatki. Plecy czułem całkiem nieźle.
9. Superset: A: uginanie stojąc, B: wyciskanie francuskie - rampa 12
A: 16 kg / 18 kg / 20 kg (9) / 16 kg
B: 18 kg / 20 kg / 22 kg (9) / 16 kg
Łapy czułem bardzo dobrze.
10. Unoszenie nóg w zwisie - 3 x max
10 / 10 / 10
Ok.
Filmiki:
Filmik z treningu:
Dziś przy okazji wrzucam filmiki z wiosłowania. Zrobiłem dwie serie, tak dla poprawy techniki. Ujdzie, czy ciągle nie to?
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z wiórkami kokosowymi, rodzynkami, żurawiną i bananem
Posiłek II: banan
Posiłek III: łosoś pieczony z ryżem parboiled
Posiłek IV: łosoś pieczony z ryżem parboiled, warzywami i oliwą
Posiłek V: grahamka z 2 jajkami i warzywami
Posiłek VI: serek wiejski z wiórkami kokosowymi, jabłkiem i gruszką
Łącznie: 3038kcal, 130g białko, 122g tłuszcze, 349g węglowodany
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Dziennik kooozaq
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- ...
- 86