PO NAJMNIEJSZEJ LINII OPORU ....

No kolego świetny dziennik kurcze 1:30 a zgłodniałem oglądając te foty. Sam jestem kucharzem ale troszkę mnie zawstydziłeś hehe
Gastronomia to sport dla odważnych !

Przypomina mi to praktyki, jak z rzeźnikiem robilsmy eskalopki na bankiet dla żydów

Dzień 14

Dziś dzień luzu.

TRENING:
rower 4,5km

DIETA:
śniadanie:
zaspałem po raz kolejny więc znów jajecznica na maśle + chleb z serem żółtym

cheat kolacja:
orzechy, ptasie mleczko i pizza

INNE:
Dzisiejsze zakupy:





Zmieniony przez - artur_j w dniu 2012-06-22 22:14:44

Aktualna waga 94,6 kg (rano) więc niby stoi w miejscu lub nieznacznie spada.

Dzień 15

Trening udany, choć klatka ostrożnie z uwagi na brak asekuracji jakiejkolwiek.

TRENING:

Push Press [12/12/12/6] 48/55/60/65
MC [12/12/12/10] 70/85/100/115
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej [12/12/6/5] 68/73/78/80
Młotki [12/10/10/8] 14,5/14,5/14,5/14,5
Wyciskanie sztangi na ławce -skos [8/10/10] 78/58/48

DIETA:
Śniadanie:
pstrąg na parze + warzywa (to co było)

Obiad:
Krem kalafiorowy (nie wliczam w bilans jako, że to praktycznie same warzywa).

Po treningu :
odżywka białkowa


Kolacja :
[w przygotowaniu] mój ulubiony gulasz chiński z kaszą gryczaną

Jestem ciekawy gulaszu Pstryknij i opisz

opisz jak dzialal na Ciebie ten meso, ciekaw jestem i jak dlugo cwiczysz? :D

kalikstat

Jestem ciekawy gulaszu Pstryknij i opisz

Był już w obu tematach dlatego nie robiłem foto.

ddamian91

opisz jak dzialal na Ciebie ten meso, ciekaw jestem i jak dlugo cwiczysz? :D

Dziś 1 raz użyłem i trening poszedł w niecałą godzinę (z przestawianiem sprzętu bo ćwiczę w chacie). W porównaniu do white flood dużo lepiej, power jest i nie mam żadnych skutków ubocznych (po white flood czasem dziwnie bolał brzuch).

Dzień 15

TRENING:
rekreacyjnie rower

DIETA:
Śniadanie:
tradycyjnie jajecznica + 2 kanapki z serem + warzywa
orzechy

Obiad:
Krem kalafiorowy (nie wliczam w bilans jako, że to praktycznie same warzywa).

Kolacja:
Makaron + schab ze śliwką + warzywa, kilka orzechów, mała lampka wina.