A widzisz
Kendra, tu Cię
Marta ma
I na drugi raz, to może doliczaj też za tłumaczenie - szanuj swoją pracę
Viki, o gumie to mam wrażenie, że dzisiaj chcę zapomnieć
________________________________________________________
dzień 2, tydzień I
MICHA:
-placek owsiany z masłem
-cyc, oliwa
-cyc, oliwa
-cyc, ryż brązowy
TRENIO
-whey, pomarańcza
-ryż biały, cyc
wg
219B/87T/195W +omega+b6+mg
Jutro ciut zmienię repertuar
TRENING:
A1 Push Press, 5x6-8, eksplozywnie, 75s
20kg/25kg/30x7/33x5/33x4,5
A2 ściąganie gumy do klatki, 5x6-8, 2012, 75s, peak contr action
8/8/4+4/8/8
B1 WL 5x6-8, 3010, 75s
20kg/25kg/30kg/33x7/35x5
B2 Wiosłowanie gumą siedząc, 5x10-12, 2012, 75s, peak contr action
12/12/12/12/10
C1 Wyciskanie wąsko na skosie, 4x6-8, 3010, 60s, stutter reps
15kg/15x6/15x4/15x3
C2 Modlitewnik na piłce, 4x6-8, 5050, 60s, superslow up and down
2x 5kg/7kg/8x6/8x5
PP: eksplozywnie ; genialne - ściorać klatę, trica, bica i kazać robić push pressa
ściąganie: niech piekło pochłonie tę gumę - w III serii aż mnie korciło żeby sobie pościągać bicem, ale się ogarnęłam; plecki bardzo ładnie czuję po wczoraj, więc tutaj i przy wiośle, czułam dobrze pracę mięśni
WL: dwie ostatnie serie to turlanie po cyckach ; miałam też problem ze ściągnięciem ze stojaków sztangi
wiosło: bomba jutro się nie garbię
wycisk wąsko: ogarnęłam ćwiczenie; na 45' zrobiłam; w słabszej ręce, z czasem łokieć mi chciał odchodzić; mogłam zejść z ciężaru; stu
modlitewnik: walka
ogólnie: ten trening trwał dla mnie całą wieczność; od III serii zawiecha; nie gwarantuję, że przerwy trwały tyle co powinny, bo miejscami były mi za krótkie
Bohaterem treningu jest stu, później szanowana gumowa Na dzień dzisiejszy progresu nie widzę
Czuję się wdrożona w treningi z bajerami
Jutro interwały - jestem strasznie ciekawa ile uda mi się wykręcić sprintów 15/45. Do tej pory z 30/30 robiłam, więc lepiej niech pogoda dopisze
Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-11-13 22:06:43