SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292630

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Bziu ja wynalzalam na silce taka gruba podkladke z pianki, jak poduszka i ona jest super, bo przy wiekszych ciezarach juz jedna mata zlozona dwa razy byla mi troche za cienka. W ht nie odkladam sztangi, chyba ze tak jak Eveline napisala, robie 'na raty'- wtedy przewaznie jest to uwzglednione w wypisce. No i tak jak Jur pisze, zakres ruchu u mnie akurat jest taki zeby czuc, na pewno nie taki jak na fotkach tez to wyszczegolniam w wypiskach, kiedy zakres np. ostatnich powtorzen jest zmniejszony

Odkladam za to w glute bridge, juz u Justyny byla o tym debata robie tak jak w tym filmiku


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
eveline
Jak sobie podłożysz coś pod tą sztangę - jakąś gąbkę (są specjalne na siłownie, ale można pewnie w jakiejś castoramie znaleźć) to zwiększy się komfort ćwiczenia a co za tym czucie i siła


ja podkladam miedzy sztange a siebie - mate lub specjalny walek, nie w tym problem
probleme sa plecy, ktorymi się podpieram, mam tak neiwygodne laweczki na silowni i wysokie, ze bez przerwy ma zryte plecy do krwi i strupy :/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 232 Napisanych postów 1035 Wiek 45 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 28202
Ja ostatnio przestawiłam się na ławeczkę ciut niższą ( do wyciskania na płasko ) i robię przy wąskiej stronie ( po szerszej nakoś nie mogłam sie ułożyć. Teraz jest o niebo dla mnie lepiej , tez podkładam matę taka gąbczastą, złożoną nawet na 4 .


Zmieniony przez - justyna28 w dniu 2016-07-10 21:00:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
08.07

Jedzenie: Tos jaglany, brownie, sushi, serek wiejski z bananem, wino, chrupki z ciecierzycy, troszkę chipsów

09.07

Jedzenie: 2 kanapki z szynką i serem, jaglanka z kiwi, schabowy z ziemniakami i mizeria, ciasto, wino, serek wiejski z bananem, Wrap z wołowiną w MC Donald

10.07

Jedzenie: Jaglanka z serkiem wiejskim i bananem, kanapka z szynką, kotlet z piersi kurczaka, ziemniaki, pomidor, stek wołowy z chlebem, sałatka, gofr z jogurtem i borówkami

To tak skrótowo, jak widać pojadłam i popiłam. Trochę w wyniku tego napuchłam, zwłaszcza że piłam mało wody. Zejdzie. Robiłam w piątek pomiary, ale nie będę wrzucać bo pewnie z tych spadków z zeszłego tygodnia już nic nie zostało. :P Ale było dobrze, a do weekendu zejdzie.

11.07

Aktywność:
Pole dance
Miska: OK, trochę na oko bo wyjadam gifty od babci więc to makro to na oko bardziej
Extrasy: Brak, już dość w weekend było
Brzuch: Trochę napuchnięty
Suplementy: Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Mag+B6, cynamon do kawy, Byrn4all

Śniadanie: chleb żytni z pasztetem
Przekąska: gofry z brzoskwinkami i polewą z wpc
Obiad: Pieczone podudzia z kurczaka, kasza, sałata z pomidorem i papryką
Kolacja: Sałata z kurczakiem

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
12.07 DT

Wczoraj rurka bardzo słabo... Mokro, zjeżdżałam z rurki, wszystko bolało a ze szpagatem się cofnęłam o jakieś 10-15 minut. Tęskniłam za siłownią :D

Dzisiaj ciężki dzień a to dopiero początek. Rano zaspałam minimalnie. Potem miałam małe akcje w toalecie. Dobre tyle, że trochę ze mnie zeszło, ale okazało się że mój P. ma to samo- mięsko od babci okazało się już średnio świeże :P W autobusie jak mnie potem oblało to myślałam, że nie dojadę ze swoimi tobołkami. Na treningu tragedii nie było, ale jednak troszkę słabiej poszło niż zakładałam. Dałam sobie prawo do gorszego dnia. Nie dość, że po akcji kibelkowej to w dodatku odczuwam powoli osłabienie redukcyjne. W końcu nie da się wiecznie progresować we wszystkim na redukcji, zwłaszcza jak już się trochę dany trening wykonuje. Byłam w sumie pół godziny spóźnione na siłkę, więc nie wszystko zdążyłam zrobić.

Aktywność:
Trening dół
Miska: 2050 150/65/200
Ekstrasy: dwie łyżki mleka do bułek jaglanych (nie wiem ile waży łyżka mleka więc sobie darowałam wpisywanie, zwłaszcza że jakiś zapas jest) + kilka żelków- dostałam umowę od dostawcy który mi zawsze żelki dorzuca do przesyłki :P
Brzuch: Obolały i opuchniety, ale jest już lepiej
Suplementy: Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Mag+B6, cynamon do kawy, Byrn4all

Śniadanie: Koktajl przedtreningowy: białko, kawa, banan, po treningu buła jaglana z pasztetem i papryką
Przekąska: Spring rolls z łososiem, ryżem i papryką. Nie wyszły mi za piękne, ale pomysł mi się podoba i jeszcze dojdę do wprawy.
Obiad: Kurczak (muszę kupić bo nie zaryzykuję zjedzeniem tego co wczoraj) z kaszą gryczaną
Kolacja: Razmoitości z patelni: kurczak, cukinia, ryż w sosie pomidorowym


Trening dół

Szybka mobilizacja + 5 minut wiosło.

1a. Przysiady tylne z zatrzymaniem 7 x 10
10/10/10/8/6/6/20
R. 20x5 30x5 35x5 40 45 48 50 50 50 30
R. tel:30 40 40 45 48 50 53 30
R. 30 40 40 40 45 45 50 30
R. 30 40 40 40 45 45 50 30kgx20
-------zmiana---------
30 35 40 45 45 45
40 45 50 45 45
17.5 20 20 25 25 goblet
35 40 45 50x9 45
35 40 45 45 50


Miałam robić bez zatrzymania, ale z przyzwyczajenia było zatrzymanie chociaż starałam się żeby nie było za długie. Planowałam jeszcze dołożyć w ostatniej ciężkiej serii, ale już od 48 kg dzisiaj była walka, więc odpuściłam dokładanie bo forma by ucierpiała. Już po przysiadach byłam padnięta i cała mokra aż mi się gorzej sztangę trzymało na mokrych plecach.

2A. Hip Thrust 4x 10
70 80 85 85
67 72 77 77
62 62 67 72
57 62 67 67
-----zmiana------
57 62 67 67 62
57 57 62 67 62
52 57 57 62 62
42 52 57 57 57
40 50 50 50 50


Udało się ładnie dołożyć. W ostatniej serii planowałam 90 kg ale nie wyszło. Pod koniec trochę ślisko na ławce bo nie wzięłam ręcznika... Gdzie tu do 100 kg i w górę... :P

2B. RDL 4 x 10
50 50 55 55
52 52 52 52
52 57 57 62
52 57x9 62 62
-----zmiana------
52x9 57 62 62 57
52 57 57 62 62
52 52 57 57 62
42 52 57 4+6 52 6+4 52 5+5
40 50 50 50 50


Ok. Morderczy combos, ale ładnie weszło. Ostatnia seria z paskami.

3A. Prostowanie nóg na maszynie 30/25/20
-
18 18 20
18 18 18
9sztx15+ 7sztx15 7szt 9szt
-----zmiana------
-
36 38 38
36 36 36
34 36 36
34 34 34
25 30 30
Nie zdążyłam

3B. Uginanie nóg na maszynie 20/15/10
-
32 36 41
32 36 41
20 25 25
-----zmiana------
-
45 47 47
45 45 45
43 45 45
34 43 43
25 30 30

Nie zdążyłam

4. Allahy 3 x 15 lub spiny na ławce prostej/skośnej
36x12 41x12 41x12 Allachy
Przyciąganie kolan 15 15 15
Przyciąganie kolan do klatki w zwisie x 10, stanie na głowie
-----zmiana------
36 36 41
36 36 36
27 32 36 x12 Allachy


Przez pomyłkę mniej powtórzeń w seriach.
Rozciąganie po treningu dosłownie 2 minuty, ale przynajmniej dwójki i czworogłowe rozciągnęłam.


Moja "buła" z mikrofali wyglądała tak. Bardzo fajna odmiana. Dodałam wędzoną paprykę, czarnuszkę i szuszone pomidory.





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
50kg przysiad przedni?! WoW. Ja miałam problem z 45kg.

A buła wygląda super. Prostota,a aż chce się jeść

Ps. Tak sobie myślę, że skoro piszesz co jadasz, to chyba rozpiska już w formie zrzutu nie potrzebna :D?


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-07-12 11:25:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
50 kg tylni kochana... bez przesady.
Piszę co jadam dla siebie głównie- potem sobie wrzucam na bloga. No i makro dokładne itd. W sumie uwagi do mojego jedzenia zdarzają się rzadko, ale zdarzało się że ktoś błąd wyłapał :)

Za dwa tygodnie koniec redu i na pewno zrobię jakąś przerwę od liczenia to zrzutów nie będzie :)
A potem się zobaczy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Ach źle przeczytałam No...ja tutaj poczułam, aż brak mocy

No, tak napisałam, że to zawsze trzeba wrzucić, zrzucić na kompa, wrzucić tutaj, dlatego taka myśl, że szkoda czasu.
Ale jasne, jest czytelniej.

Będzie podsumowanie zatem ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Kiedyś będzie :P Ale jak zwykle na koniec redu mi okres wypada, więc może zrobię już w ten weekend jeśli mi opuchlizna po tym weekendzie zejdzie :P
Trzeba pomyśleć co dalej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 232 Napisanych postów 1035 Wiek 45 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 28202
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium