Queblo, widziałem pamiętaj że ja wiem gdzie mieszkasz Saida a co Ci ta wywłoka pisze w tych groźbach? Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-08-17 23:47:05
Saida ciekawe jak duze ma worki pod oczami edit; kto kogo popierał ?? na forum takie rzeczy piszecie ?? Zmieniony przez - Matrix89 w dniu 2008-08-18 00:01:10
Saida to byłobóz treningowy ?? czy taka kolonijna sparwa ?? Balboa - myslisz ze ktos sie skusi i przeczyta ?/ Zmieniony przez - Matrix89 w dniu 2008-08-18 00:23:33
ok Queblo moze jednak masz racje - ale my tez niezaleznie od wyniku przeszlisbysmy dalej i zawsze wole chwalic naszych niz przeciwników Saida - od dzisiaj... zapamietajcie !! Balboa - to mój idol chce byc taki jak on Zmieniony przez - Matrix89 w dniu 2008-08-18 18:54:05
Ej,z jakiej paki zaczęliście o jakiś chińskich sędziach gadać,nie wiem,gdzie ten wątek w ogóle zaczęliście Dlatego prosze o wyjaśnienie tej dziwnej sprawy Dobra,już wiem Matrix,ja nie jestem zazdrosna o przyznanie mi racji,po prostu mam własne zdanie Zmieniony przez - Saida w dniu 2008-08-18 19:57:15
Jakbym miała mieć szkolną kswykę,to mielibyśmy takie same nicki ooo... ja poza tą w sumie taką doszywaną ksywką to byłem jeszcze murzynem, wilkiem, albo poprostu Mati (od imienia) - w zaleznosci gdzie sie znajdowałem mówili na mnie inaczej Queblo - no to strzelaj !!! tylko ze bez powodu chyba nie morzez ?? czy jednakmozesz ?? w razie czego [...]
Właśnie przeczytałem co wczoraj naśmieciliście.Ale chyba zaraz pójdę się kimnąć,bo nas przeganiali nieźle w robocie i zamulony jestem. QUEBLO mi się też zdarza po sezonie słonecznym chodzić raz na tydz. na solarium,ale to ze względów zdrowotnych. Może Saida pożąda tatusia?? Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-08-19 09:52:06
Ostatnio spamowałem i pisałem na GG z koleżanką i mi poszło wino.Z 1,5 litra została połowa W sumie w spamie pojawia się z różną intensywnością już 5 "rodzynków":Saida,Ziemon,Lady M,czasem Searme choć rzadko,no i jeszcze dołączyła BLESSED.
Po kolei zaraz będę wrzucał fotki z mojego telefonu,tylko muszę je pozmniejszać.Strusia jak zobaczycie,to jest z fermy mojej matki przyjaciółki.Fajne ptaszyska Saida widzisz,nawet programu używamy tego samego do zmniejszania zdjęć.
Hejka.Pisałem z Saidą i Lady M. Też nie mogliśmy się połączyć z SFD przez co ja miałem zyebany humor,bo myślałem,że mam coś z kompem,przez co z nerwów pogryzłem klawiaturę...Dziś hula jak ta lala.
Witam ferajne. Własnie z pracy wróciłem. Saida miejmy nadzieję, że kolega pozbiera się i jednak do sportu wróci. Wiara i determinacja czyni cuda. Znam takie przypadki.