Znalazła Za to tyle dzisiaj roboty, że dopiero teraz znalazłam chwilkę na wypiskę A więc wczorajszy trening: 1. thrusters 17kg x 12, 19kg x 12, 21kg x 10 2. wypady dalekie 26kg x 12, 28kg x 12, 30kg x 12 3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia 12kg x 12, 14kg x 12, 16kg x 12, 18 x 1 i 1/2 (pokusiło, żeby spróbować, ale niestety nie idzie. [...]
Jak widać, ciągnie się ona już dobry kawał czasu. Żeby dać odpocząć organizmowi oraz na nowo wszystko uskutecznić, bo wiadomo, że im dłużej, tym bardziej wszystko zwalnia, pora na 2 tygodnie REGENERACJI , którą rozpoczynam z dniem jutrzejszym Zacznę od wypiski z dnia dzisiejszego, a potem czas na obiecane podsumowanie 15.11. [...]
No właśnie, czyli jajka mają same zalety, żadnych wad (poza tym, że otwieranie pojemników z jajkami w obecności innych jest śmierdzącą sprawą ) Filonko, dziękuję a kibicowanie się przyda 22.11. Miska: 1.owies, jajka, białko 2.pasztet ze strączkowych, kapusta kiszona, pomidor, oliwa, 3.owies,serek wiejski, sok pomidorowy, migdały 4.jajka, [...]
PatLu, a dlaczego jedziesz cztery tygodnie na tym samym? Toż to jakaś tortura. Lejjla, tak , chociaż wiem, że w sumie nie ma ona praktycznie znaczenia. W porównaniu do ilości, chociażby takiej kapusty, którą ostatnio pochłaniam w ogromnych ilościach to wartości z marchewki odchodzą w cień, więc czy ją policzę czy nie to na jedno wyjdzie, ale [...]
Aga, ale robiłaś w opiekaczu? Marta, 14.02.11 Dzień 11 Miska: 1.owies,siemię, jajka, pomidor 2.owies,siemię, serek wiejski,sok pomidorowy 3.chleb żytni na zakwasie, pasta jajeczna, papryka, migdały 4.jajka,kapusta kiszona+pekińska, oliwa 5.twaróg,ogórek, olej lniany B 132 T 65 W 117 KCAL 1597 suplementacja: Gold-Vit C 500 plus, [...]
Carbon,umiesz pocieszyć a ja jutro powtórka z rozrywki- znowu 4.30 A w ogóle dokitowałam sobie tyle zajęć na uczelni, że aż boję się myśleć o sesji będzie bolało Aga, no to genialnie. Wypróbuję przy weekendzie. Ale może zamiast słodzika sypnę białka. Zobaczymy Filonka, dziękuję 15.02.11- dzień 12,nietreningowy Miska [...]
Mera ,bo ja leszcz jestem,wcale na wiele mnie nie stać Nie chcę też zbyt mocno gonić za ciężarami by nie gubić techniki , no a poza tym jest pewna bariera psychiczna, związana z brakiem asekuracji i chyba też brakiem wiary w siebie ale powoli idę do przodu Filonko, a właśnie jakoś tak narobiło się zaległości... ale już wszystko szczegółowo [...]
6.09.2011 (wtorek) Zgodnie ze wskazówkami wybrałam się na shopping, w żadnym z drobnomieszczańskich sklepów nie dostałam quinoi oraz oleju kokosowego- wyłapię następnym razem w większej okolicznej mieścinie. Kupiłam za to olej z orzecha włoskiego oraz proso=>kaszę jaglaną .Jutro będę pichcić Trening: 60min ABT- poślady przy squatach pięknie [...]
13.09.2011 (wtorek) Braku treningu ciąg dalszy. Z pozytywów: gorączka spadła a siły wracają ,zatem może jeszcze nie jutro ale w czwartek należałoby ruszyć zadek i poćwiczyć. Doczekać się już nie mogę Jadło: 1: Omleciaki z jugurtem i wiórkami kokosowymi (nie poszło wszystko na raz- musiałam rozbić na dwa posiłki) 3: zupa krem z soczewicy [...]