do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
+ rutinoscorbiny (dużo) w ciągu dnia
---
Dzień niestety nietreningowy.
Powód: zdrowie, a raczej jego brak.
---
Skoro nie było treningu to dieta jak w DNT.
Dzisiaj dalej przeyebany katar i kaszel się trochę nasilił, ale już lepiej i tak. Rano mi się nic nie chciało, ale po południu przed kompem jakoś taka ochota przyszła na siłownię, w czwartek myślę, że już będzie okej i zrobię jakiś trening.
--
Mam od paru dni zajawkę na czarny rap, fragmentów nie będę wrzucał, może wzamian za to clipy
"NAS - Nas is like"
--
Marian - dzięki
Ania - dzięki również wiem że to się nie opłaca, tylko nie wiem czy się bardziej opłaca ciągnąć obecną żenadę dalej, skoro o progres po chorobie będzie ciężko zapewne no ale pewnie coś tam powalczę jeszcze, przynajmniej tam gdzie można powalczyć, bo w większości poprawiam technikę
Xardero - no tak, od nowego roku planuję coś lepszego, cykle siłowe mi nie podchodzą.. może jakby techniki nie trzeba było poprawiać, ale niestety jest kiepsko.
Szacuny
5
Napisanych postów
7337
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45955
no a wcześniej do gangstarr - full clip, też świetny bit Ogólnie Pe nie lubię, kawałki tego co tam nawijał wykorzystał bodajże w utworze Czeki, o ile dobrze pamiętam, przynajmniej to z Al-Kaidą
do nas is like sam układałem też wczoraj pojazd po kumplu dla jaj, konkret wyszedł haha
Szacuny
5
Napisanych postów
5699
Wiek
55 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
37378
Dasz radę pociągnąć do świąt tym samym planem, przecież zostało tylko kilka treningów Nie bój się czosnku podjeść czasami, zwłaszcza jak gnębi chorubsko . Na mnie to działa i rzadko mnie dopada przyziębienie dzięki temu mogę chodzić na siłkę bez nieplanowanych przerw
do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
---
Dzień nietreningowy.
---
Dawno nie wstawiałem fotek jedzonka, więc wrzucę, jak widać zdjęcia robione łyżeczką od herbaty przez zabrudzone dno szklanki : 1. Sprzed kilku dni omlet z jajek, z dodatkiem czosnku, cebuli, wedliny i sera żółtego, chociaż widać że za mało go dałem
2. Z wczoraj bodajże, karkóweczka z pekińską i pomidorem :
---
Zdrówko - ciężko powiedzieć, wyspałem się i rano czułem się świetnie, natomiast teraz już tak sobie.. ale idę jutro na pewno na siłkę Dzień na duży plus, nieważne dlaczego, w każdym razie jest iście zayebiście
--
Jak już przy czarnuchach jesteśmy, to :
"MOP - Stand Clear"
--
demolub - masz rację, nic to, będę próbował coś podokładać żeby jakoś w miarę optymistycznie zakończyć ten cykl, czosnek podjadam trochę, zawsze do jajecznicy dodaję, a dziś zjadłem tak normalnie przez ostatni miesiąc wcale nie suplementowałem witaminy C, a w jesieni jest to raczej niezbędne, przynajmniej w moim przypadku ale już zakupiłem
-----
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-12-08 18:41:36
Szacuny
5
Napisanych postów
7337
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45955
polecam pod przykryciem smażyć, wysoka temperatura powstaje pod pokrywką i ścina od razu od góry i dołu, dlatego wychodzi szybciej i łatwiej go obrócić
ale o tym wiedzą tylko profesjonaliści - jak to mawia mój wykładowca na analizie
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-12-08 19:57:00