Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

Gulczasss jak dla mnie średniak to jest ktoś, kto powiedzmy na 10000 zawodowców jest na ok. 5000 miejscu, a jestem przekonany, że Sylvia by sobie poradził z o wiele większym procentem zawodowców niż 50%. W pierwszej setce najlepszych na świecie zapewne Sylvia jest, więc jak dla mnie dalej jest to czołówka.

Średniak to jest np.Bedorf..A przepaść między nim a Timem Sylvia jest chyba na tyle oczywista że nie można ich na jednym poziomie stawiac..Jak dla mnie będzie to walka prawie nie do wygrania dla Pudziana ale bardzo bym sie cieszyl gdyby dał rade, święto narodowe, wtedy mielibysmy swojego kozaka na podwórku

Tim Sylvia jest dziś w okolicach top 20 miejsca na świecie. Tutaj jest taki ciekawy ranking ze stycznia:
1 Fedor Emelianenko 100 M-1 Global/Strikeforce 1
2 Brock Lesnar 96 UFC 2
3 Frank Mir 90 UFC 4
4 Antonio Rodrigo Nogueira 88 UFC 3
5 Junior dos Santos 77 UFC 5
6 Cain Velasquez 74 UFC 6
7 Brett Rogers 69 Strikeforce 9
8 Shane Carwin 66 UFC 8
9 Josh Barnett 61 WVR 7
10 Alistair Overeem 56 K-1/DREAM/Strikeforce 10
10 Fabricio Werdum 56 Strikeforce 11
12 Andrei Arlovski 46 ??? 12
13 Gabriel Gonzaga 26 UFC 13
14 Jeff Monson 24 Free Agent 14
15 Antonio Silva 22 WVR/Strikeforce 16
15 Ben Rothwell 22 UFC 19
17 Randy Couture 21 UFC 17
18 Tim Sylvia 20 Adrenaline 15
19 Sergei Kharitonov 20 DREAM 33
20 Ray Mercer 20 Adrenaline 23
21 Semmy Schilt 19 K-1 23
22 Aleksander Emelianenko 19 ProFC 26
23 Pedro Rizzo 19 Free Agent 20
23 Stefan Struve 19 UFC NR
25 Roy Nelson 18 UFC 25


Trochę by pozmieniał i wyrzucił Mercera wrzucił wyżej Aleksa, Nelsona, Caina itd. wiadomo, ale miejsce Sylvii jest w miare OK

Mercer to nie wiem skąd tam sie wział :] Jak jest on to dlaczego Kimbo nie ma hehe

Bo to jest ranking liczony w jakiś power pointsach czy coś takiego i jak pokonał zawodnika klasyfikowanego na którymś miejscu to dostał ileś punktów i wskoczył. Dałem to bo zwykle rankingi są do top 10.

Oczywiście ja bym zmienił jeszcze i wyrzucił Fedora i Rogersa z 1 i top 10

I Mino gdzieś w okolicach 8 miejsca. A co do Fedora to niby też bym go zrzucił nieco niżej ale wtedy miałbym problem z tym kogo na jego miejsce wstawić:)

To jest dość kontrowersyjna kwestia delikatnie mówiąc ale na 1 miejscu powinien być vacat dla mnie. Fedor jest tylko za "magię Fedora"

Nie vacat, tylko na pierwszym powinien być Pudzian z rekordem 1-0.

Dajcie już spokój z tym doświadczeniem bo robi się to żenujące.
Nie twierdzę, że Sylvia na pewno dostanie bęcki, ale jak Pudzian ćwiczy już ten rok z okładem u niezłego trenera z niezłymi zawodnikami (2-gi zapaśnik w Polsce) to nie jest znowu jakimś tam nowicjuszem.

Nie raz i nie dwa nowicjusze w wieku juniora jechali na imprezy seniorskie i wywozili medale (w innych dyscyplinach oczywiście).

Technika u Sylvii? Żarty sobie stroicie, facet walczy jak drewno, nadrabia warunkami fizycznymi i to wszystko.

Oczywiście pragnę przypomnieć wszystkim "znafcom" że MMA to sport duzo bardziej losowy niż jakiekolwiek zapasy, boks czy judo i tutaj naprawdę jeden lucky punch i jeden albo drugi może leżeć. Dlatego nie ma się co tak entuzjazmować i dzielić skóry na niedźwiedziu, bo stoczenie dopiero kilkunastu walk daje jakieś tam realne wyobrażenie o możliwościach i poziomie zawodnika.

Dziwne tez że Najmana nie ma w top 20, w sumie dał dobrą walkę z Pudzianem, którego też nie ma, te rankingi są do dupy