Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

Ja jestem ciekawy, czy dzisiaj nie będzie niespodzianki. To by była wielka strata dla Pudziana, nie dość że wstyd, to jeszcze 20 tys do tyłu

Na chwilę obecną o tych najlepszych zapaśnikach tylko mówił Okniński.
Zobaczymy wszystko w praniu.
Ja się tylko zastanawiam skąd oni wzięli tylu zapaśników po ponad 100 kg, aby Pudzian z nimi ćwiczył kilka godzin dziennie siedem dni w tygodniu i żeby się zmieniali co 2 minuty.

Ale nawet gbybys byl,ja nie mam nic przeciwko. Chodzi mi o to,ze na razie powalczyl z gosciem,ktory mial swoj debiut w MMA,wywodzil sie z boksu w ktorym nic nie osiagnal i po walce z Nim sa juz porownania do Lesnara i Fedora. Ja na serio zycze Mu jak najlepiej. Razi mnie wprawdzie troche zarozumialosc i wlasnie opinia ludzi, ktorzy ogladajac walki 7 lat temu ze mna w ogole nie wiedzialy o co chodzi a dzis nagle sa ekspertami,ale nie zmienia to faktu ze jest to "Nasz chlop" i fajnie ze sie tym zajmuje.
Dziwi mnie tylko podejscie coniektorych, ktorzy obrazaja sie i wykrzykuja tam swoje racje i biora kazda krytyke tak do siebie,jakby conajmniej obrazalo sie Mu matke.

Zdanie trenerów podane do opinii publicznej może być tylko elementem gry, z tego co pamiętam to powołałeś się na walkę sylvi z marcerem a w tedy ten drugi załatwił go sierpem. Jeśli się mylę że sierp to element bokserski to mnie poprawcie.

Pudzian powiedział trenerowi że ma tak powiedzieć żeby ludzie postawili na japońca bo wtedy dostanie większy % u buka

Trzymam dziś kciuki od rana

Zmieniony przez - Szczypi0r w dniu 2010-05-07 16:54:02

Ha, teraz jestem już w pełni przekonany ze Sylvia rozjedzie Pudziana... Kawaguchi całkowicie obnażył jego braki, a wystarczyło że był lekko lepszy technicznie, bardziej doświadczony, i że sie nie przestraszył. Mimo wszystko Pudzianowi gratulacje za wygraną!

Btw: bohaterem gali bez watpienia jest Sakurai, a numer jaki mu wycieli z tym remisem pozostawiam bez komentarza...

No to jak fani Pudziana.Jaki wynik walki za dwa tygodnie przewidujecie?Bo zaraz po walce z Kawaguchim coś cicho w temacie i nikt nic nie pisze

Według mnie Mariusz zdecydowanie poprawił techniki bokserskie,kopie bardzo ładnie,jego ground and pound zabija,w klinczu nie daje szans przeciwnikowi.Nie mówiąc o walce w parterze,bo to po prostu czysta poezja.W ogóle słowa uznania,bo to co pokazał z Kawaguchim sprawdziło się z tym co mówił Mirosław Okniński o jego umiejętnościachOczywiście żartowałem

Ja bym tak aż nie żartował, naprawdę, kilka rzeczy na początku zrobiło wrażenie. Tyle że właśnie - na początku...


Nie ma się co oszukiwać, Sylvia go zabije.

jedno jest pewne, kurs na mariusza w walce z sylvia po kawaguchim u buków na pewno wzrośnie

Zmieniony przez - Sandwich16 w dniu 2010-05-08 01:29:22

Hm na początku - bo jednak ta jego wydolność to gwóźdź do trumny - co poprawił hmmm miał bloki przed kopnieciami więcej zmian nie zauwazyłem...ale w sumie z tymi 44 sekundami nie ma co porównywać (bo brak materiału do porównań).

dzięki Ci za tą walkę. Dzięki niej nie strace 200 zł, które miałem za 2 tyg. postawić na pudziana. 2 runde z pudzianem to i ja bym przetrzymał i chociaż jestem leszczem to pewnie siły tej czysto fizycznej nie miałby więcej ode mnie.

odszczekuje wszystko co wczesniej mówiłem. Jesli pudzian znacznie nie poprawi wytrzymałości (a troche to potrwa) to nie ma co szukać w tym sporcie. Po 2 minutach jego największy atut czyli siła przestaje nim być