vena/dziennik/6tyg.dla dołu start str.72 podsumowanie str.138

pewnie, czas przestac rozpaczac nad "minionymi latami swietnosci" i zabrac sie za budowanie nowych

a ja czułam jak zaczęłam wyciskanie,że pójdzie mi te 40kg i może by poszło,gdyby nie ten burak

w końcu trzeba na kogoś zgonić



pewnie, czas przestac rozpaczac nad "minionymi latami swietnosci" i zabrac sie za budowanie nowych

no tak,ale tamte były lepsze

ale jedno czuję,że... jeszcze tego roku pyknę 100kg w MC sumo,a na suwnicy pójdzie 200kg (najbardziej realne)

******************************************************************

dzisiejsza micha

1 owsiaki (owies, jaja, miód)

2 jaja, orzechy włoskie, pomidor

TRENING

whey + gruszka

3 kurak, marchewka, gruszka

4 serek wiejski, orzechy włoskie

5 kurak, marchewka, orzechy

6 whey z mlekiem (przed snem)


Razem 2032kcal
B/T/W 173/92/128





Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-10-13 19:27:05

Venka, a jak ustawiasz ławeczkę do wyciskania na skosie? Pytam z ciekawości, bo nie wiem czy nie mam za małego skosu...

kika kwesta co chcesz bardziej atakowac, skos 60` bardziej barki a 30` bardziej klatke

jeszcze tego roku pyknę 100kg w MC sumo,a na suwnicy pójdzie 200kg

I niejednego sezona zawstydzisz

Venka ;)

Normalnie nie mogę się doczekać jak już pykniesz i te 100 i 200...Chciałabym widzieć miny pozaostałych ćwiczących;D;D;D;D

hello


Kikuś tak na szybcika specjalnie dla Ciebie zdjęcie kumpla jak wyciska i tak mniej więcej ustawiam ławeczkę (zdjęcie ze stronki naszej siłowni )









Dzisiaj mam fatalny dzień uszykowałam się rano,żeby jechać na trening przychodzę na peron,a tu informacja,że pociąg opóźniony ok 35min,więc poszłam sobie do sklepu po wodę i gruszki po czasie informacja,że zwiększył opóźnienie do 70min wkurzyłam się i poszłam do domu,bo bez sensu było jechać na trening nie wyrobiłabym się czasowo...zostawiłam torbę przepakowałam się i poszłam na pociąg o 11:30 po czym dowiaduję się,że ten opóźniony 40min na szczęście jechał autobus wsiadłam i pojechałam,ważne że zdążyłam do pracy...wczoraj podobno pociąg się wykoleił w okolicach Wrocławia,bo mi kumpela mówiła

Ogólnie głowa mi dzisiaj pęka i chodzę nerwowa,mimo że sypiam po 8-9h czasami to czuję się zmęczona
Chciałabym chociaż jeden dzień mieć,żebym wstała radosna niczym się nie przejmowała i niczym nie denerwowała

A jutro chyba zrobię 2treningi na jednym,bo w piątek nie pojadę na siłownię dopiero w sobotę,a niedzielę też chcę mieć wolną...i znowu coś wypadło i nie będę na siłce 5razy

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-10-14 13:45:31

Venka

Czasem tak jest,że człowiek jest po prostu zmęczony i w gorszej formie psycho-fizycznej!
Nie zamartwiaj się tym zbytni ...tylko rób swoje na tyle na ile dajesz radę.

vena ,a mozna zrobic 2 naraz?Przemeczona jestes to nie będzie dla ciebie za duże obciązenie?Jest jesien szaroburo i to tez wplywa na nasz nastrój .A po cwiczeniach jak sie czujesz troszke weselsza poprawia Ci sie humor?

A po cwiczeniach jak sie czujesz troszke weselsza poprawia Ci sie humor?

jak mi trening idzie dobrze to jestem zadowolona,a jak źle to załamka w sumie widać to potem w rozpisce


miałam dzisiaj mieć gigantserie i zrobię je jutro
to może zapytam Izka na pewno doradzi mogłabym trening nr 4 rozbić jakoś? (strona 72) żeby wkomponować go w gigantserie i np do treningu nr 5 ? żeby nie przesadzić i np nie robić 2 jednego dnia
ewentualnie do gigantserii dać same uginania,a wiosło,ściąganie drążka,przenoszenie i przyciąganie w sobotę? bo znosy sobie opuszczę,żeby nie "podrażniać" mojego ramienia


******************************************************************


dzisiejsza micha


1 owsiaki (owies, jaja, banan)

2 whey, gruszka

3 kurak, pomidor, orzechy włoskie

4 wiejski, gruszka, orzechy ziemne z papryką

5 kurak, pomidor, ziemne

6 whey z mlekiem (przed snem)


Razem 2070kcal
B/T/W 160/94/146

za dużo tłuszczu,ale zjadłam 100g orzeszków ziemnych

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-10-14 19:39:27