Grzechu/Podsumowanie redukcji s. 143

Napewno.
Bo ja z przygodami z siłownią od 2002 roku nie praktykowałem systematycznych Treningów nóg i MC...
Także Thx, będę Pamiętał

wpis z treningu siłowego B: 15-stki

1.WYCISKANIE OD CZUBKA GLOWY SZEROKO, SIEDZAC 20kg ,30 kg, 40kg
2.PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC (TYLKO DOLNA POLOWA RUCHU)SZEROKO 20kg,30kg, 40 kg
3.MARTWY CIAG 55kg, 75kg, 95kg
4.POMPKI NA PORECZACH Z CIEZAREM 14, 12, 11x ciężar ciała
5.DRAZEK WASKIM PODCHWYTEM DO CZOLA Z CIEZAREM 3s cięzar ciała
6.PROSTOWANIE NOG 25kg, 35kg, 45kg
7.WSPIECIA SIEDZAC 35kg, 40kg ,45 kg do bólu i jeszcze 5
8.UGINANIE NACHWYTEM 3s-20x 7kg hantla
9.PODCIĄGANIE KOLAN DO KLATY SIEDZĄC 30x5kg, 25x7kg, 30x9kg

uwagi odnośnie treningu:
1. spokojnie duży zapas siły
2. zapas mały ale był
3. też z zapasem mam nadzieję że 100x15 pęknie w środę
4. tu ćwiczenie spalone siły w rękach mało trzeba bedzie sporo pracy żeby wrucić do formy z przed kontuzji
5. tutaj nawet spoko trochę ciężko było ale dałem radę
6. mały zapas był dosyć ciężko
7. bardzo dobrze zrobione
8. ćwiczenie wykonane dobrze za małe przerwy może trochę ale tak to spoko.
9. brzuch ok.

donJAZYRone: teraz pewnie wiesz że to był błąd, u mnie na siłowni są faceci którzy też nie ćwiczą nóg, aspekt estetyczny to jedno, druga sprawa jest to że słabe kończyny dolne oraz krzyż uniemożliwiają poprawne wykonywanie niektórych ćwiczeń typu: wiosłowanie, push press. Kolejna rzeczą jest fakt że postępy tych osób nie sa takie jakie mogły by być: zamiast 42 w łapie po dwóch latach ćwiczeń jest 38, no chyba że jadą na SAA, znam przypadek kolesia który ćwiczy sama klatkę i targa wcale nie małe ciężary, ale to już całkowite bezmózgowie.

no dosyć już o nogach bo zaraz to będzie art

Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2009-09-04 19:30:11

Jak ja chodziłem na siłownię (spiska/wrocław - może to przeczyta i się opamięta) to przychodził tam taki jeden koleś, który robił tylko wyciskanie na płaskiej i nic innego. Wyciskał co prawda sporo bo około 130 kilo, ale wyglądał paskudnie. Był cały zalany, ale nie tak jak typowy koks, a raczej jak spasione 35 letnie dziecko. Na oko musiał coś brać, bo skąd taka siła? Jak na niego patrzyłem to zastanawiałem się, kiedy mu stawy pójdą i połamie sobie ręce na tej ławce.

A co do nóg to trzeba je ćwiczyć bo są jednym z trzech podstawiowych ćwiczeń (przysiady, mc, wl), które jak żadne inne potrafią zmusić cały organizm do rośnięcia. Grzechmek dobrze napisał, że w pewnym sensie ćwiczenie nóg ma wpływ np. na bica.

A co najważniejsze Przysiady i MC uwalniają najwięcej testosteronu

Wpis z treningu interwałowego HIIT (1 w cyklu)

1.Rozgrzewka-7min
-trucht
-skłony przysiady podskoki etc.
2.Trening zasadniczy-7min
-30s sprint
-30s trucht
7 serii
3.Chłodzenie-10min
-trucht
-rozciąganie
-----------------
CAŁOŚĆ:
25min

Uwagi odnośnie treningu:

Pierwszy raz wykonywałem trening HIIT, ale było ok 30s sprintu to dużo ale bieganie to dla mnie nie nowość, pod koniec duże problemy z utrzymaniem rytmu oddechu, ale intensywność była.
Samopoczucie niezłe, doszedłem do wniosku że nie ma sensu robić takich ćwiczeń kiedy czuję się źle.

Dieta:
jak na razie zjadłem 3 posiłki czyli mogę powiedzieć że dieta trzymana na 50% pozostałe 50% do realizacji, ale nie zapowiadają się żadne większe odstępstwa, po interwałach jak zwykle 0 apetytu

do tej pory zjadłem:
1.omlet+pomidor+orzechy wł
2.wołowe+makaron+brokuły+oliwa z pestek
3.wołowe+ryż

Dokładna ilość BTW wieczorem po całkowitej wyżerce


Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2009-09-05 13:09:07

W ogole to w jakim celu robisz HIIT, tabate bo chyba na nadmiar fatu nie narzekasz... poprawa wydolności, podkręcenie metabolizmu?

cały czas experymentuję, ćwiczenia takie jak tabata czy HIIT to ćwiczenia które nie pochłaniają dużej ilości energii(w czysto fizycznym znaczeniu). Są to ćwiczenia mające na celu przyspieszenie metabolizmu- szybszy katabolizm i anabolizm a co za tym idzie większy przyrost masy i być może mniej odkładającej się tkanki tłuszczowej.

drugą sprawą jest to że mam tendencje do tycia i podczas diet masowych takich jak obecnie istnieje duże ryzyko zatłuszczenia.

sprawa trzecia to oczywiście kwestia dbania o dobrą kondycję, która jest dla mnie niemal równie istotna jak masa,

to wszystko nakreśliłem mniej więcej na drugiej stronie mojego dziennika

Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2009-09-05 13:50:37

Dzień wolny regeneracja:
basen:
-pływanie 20min(kraul 400m, żaba 300m)
-masaż wodny 10min(od stóp do karku)

uwagi:
dzisiaj jak zwykle w niedziele basen, rekreacyjnie i spokojnie, bark już prawie wcale nie dokucza. Ogólnie pływało się fajnie lekko.


ważenie kontrolne:
Waga: 78,5kg(+1,5kg)

dosyć duży przyrost wagi ale na razie to pewnie tylko sama woda, w kolejnych tygodniach spodziewam się przyrostów w granicach 0,5-0,8kg, pomiarów na razie nie wykonuje bo jedyny obwód który mógł wzrosnąć to ten wokół pasa