Nioeoczekiwanie wypadl mi wyjazd, na kilka dni.
Wczoraj, wiec odbyl sie ostatni
trening silowy, przed letnia przerwa...
Niestety, nie dalem rady zaliczyc setki na plaskiej, tym razem...
Napewno nie dzieli mnie duzo od tego celu, ale ostatnie przygody z bolem w prawym ramieniu nie pomogly mi w jego osiagnieciu
Na fotki, tez jakos nie mam dzis ochoty...
Po redukcji czuje sie lzejszy, mieszcze sie w fajne ciasne koszulki, ale jeszcze troche mogloby poleciec z pasa. Terez z rana jest ponizej 90 cm, co zadowala....
W sierpniu, albo wskrzesze ten dziennik, albo zaczne cos nowego !
Dzieki wszystkim, ktorzy towarzyszyli mi od wrzesnia !!!
Milych wakacji...
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-06-23 19:05:14