vena84 / DZIENNIK- palenie fatu, rzeźbienie

dzięki dziewczyny

niestety tak już jest dlatego mam nadzieję,ze szybko znajdę pracę,bo najlepiej się czuję poza domem wiem przykre to jest

dobrze by mi zrobiło jakbym mieszkała sama,ale nie będę ukrywać,że jeszcze mieszkając z rodzicami mam wygodniej i łatwiej niż jak w pełni miałabym się usamodzielnić

slowem i tak nie jest zle, moze nie jestes zroumiana, ale tez nikt cie nie wyrzuca, nie wszyscy potrafia wyrazac swoje uczucia i je przekazywac, kto wie, moze uda ci sie kiedys znalezc kontak z rodzicami .
To co miala moja mama w domu to co mialy niektore jej kolezanki to dopiero byl zimny chow... Ludzie po przezyciach wojennych wyprani byli z podstawowych ludzkich odruchow, ech... Dziwny jest ten swiat

jeśli chodzi o całokształt to ja na pewno nie mam co narzekać,ale zawsze brakowało mi tego,że mogę się wygadać wypłakać wyżalić,a nie dusić w sobie,mama to dobry człowiek ja też mam paskudny charakter,ale jeśli ktoś cały czas powtarza,że jesteś niezaradna, po co poszłaś na te studia,a co najgorsze porównywanie,bo innym się lepiej wiedzie już pomijając tekst "każdy kogoś ma a ty zostaniesz starą panną" ale ten temat już nie jest tak poruszany odkąd brat się za mną wstawił i żeby mama dała mi spokój

dobrze,że mam starszego brata,który mnie wspiera i dużo pomógł no i wkręcił w siłownię
zawsze patrząc na facetów szukałam podobieństwa, nawet zbliżonego rocznika

z rodzicami przykra sprawa, no i niestety też skądś to znam grunt że wiemy jakie oni popełniają błędy i nie będziemy ich powtarzać

przynajmniej masz mądrego brata ja swojego też zawsze bronię, bo jest młodszy i pamiętam jak niektóre słowa rodzicow wpływały na mnie to teraz im mówię żeby tego nie powtarzali

i co wsrod kolegow brata nie bylo nikogo ciekawego?
Ja mojego malzonka poznalam dopiero na ostatnim roku studiow i wlasciwie wcale nie uwazalam ze to bedzie cos trwalego
Moja kolezanka wyszla za maz majac 33lata, dlugo nie znajdywala nikogo, ale teraz ma fajnego meza i na prawde super do siebie pasuja

ci z roczników brata to już zajęci

ja tak naprawdę od jakiegoś czasu zdałam sobie sprawę po wielu rozmowach z moją byłą wychowawczynią z LO z którą już na "Ty" po szkole i dzięki Agnieszce wiele się nauczyłam dużo cennej lektury

i dopiero teraz umiem żyć sama (tzn tak mi się wydaje ) a nie uzależniać szczęścia od bycia z facetem
ale człowiek uczy się na własnych błędach,ale najważniejsze,żeby wyciągać z tych błędów pozytywne wnioski i iść do przodu

dzisiejszy dzień


I. owsiaki (owies,jaja,żurawina,słonecznik)

II. białko, migdały, truskawki

III. kurak, kasza, kalarepa

TRENING

truskawki + białko

IV. owsiaki z jagodami

V. białko


Razem B/T/W 154/63/156 1807kcal



TRENING dół 2


1 MC sumo 10/10/8/8/8 (40/40/45/45/45kg) 1min

2a Przysiad-szeroki rozstaw 10/8/6/8 (30kg)
2b Suwnica-nogi wysoko 12/12/10/8 (90/90/100/110kg) 90s

3 Uginanie nóg leżąc 15/12/12 (6/7/7*) 30s

4 Wykroki długie 3x8 (8kg)

+ brzuch



Ogólnie coś kiepsko mi dzisiaj szło na treningu W tym MC sumo jakoś nie daję rady zwiększać ciężaru Przysiady to klapa,bo cały czas jednym ciężarem do tego w 3serii tylko 6powtórzeń,bo noga mi się rozsunęła talerz się przesunął i odłożyłam sztangę,a wszystko przez tę podłogę na siłce już mnie to wkurza,bo na starej sali była podłoga cała w gumach i stabilniejsze podłoże,a tutaj panele i w niektórych miejscach tylko gumowe podkładki
Tak samo z wykrokami ciągnę nogę żeby się nie poślizgnąć
Na suwnicy dzisiaj też jakoś ciężej było niż ostatnio


A teraz siedzę i odczuwam zmęczenie całego grzbietu , no i w sumie bicek też odczuwam,ale to pewnie od wczorajszego "opuszczania się" na drążku (tzn spadania )

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-06-19 20:35:53

Jak szukasz chłopa to zapisz się na jakąś nową siłkę, a tam pewnie duuużo nowych kolegów znajdziesz, wysportowana jesteś to nie będzie problemów - chyba, ze ich w kompleksy wpędzisz jak więcej będziesz targać niż oni :) U mnie na siłowni chyba taka 1 para jest co się podczas treningów poznali

Jak szukasz chłopa to zapisz się na jakąś nową siłkę, a tam pewnie duuużo nowych kolegów znajdziesz

ale ja nie szukam chłopa na siłowni,nie po to tam chodzę,bo już bym dawno musiała zrezygnować przez tyle lat na siłce przyszłego męża jakoś nie poznałam

Nie szukaj chłopa, bez nich da się żyć
Noooo..venka niech znowu zawieje Twoim optymizmem