Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...
...
Napisał(a)
kurcze, szkoda ze nie mozna od razu z arto polaczyc rekonstrukcji, tak jak to mówiła Gita. To prawda, ze po arto rehabilitacja, potem znów operacja i znów rehabilitacja. Wrrrr .. masakra, dlaczego tak nam zycie komplikuja )
...
Napisał(a)
Kasiutka.
Kto Ci powiedział,że nie można .Można a nawet trzeba i musisz to ustalić z lekarzem przed artroskopią. Ja tak miałam i od razu zrobili mi rekonstrukcję ACL.
Jest oczywiście mozliwość zrobienia samej artro bez rekonstrukcji a mianowicie wtedy kiedy w trakcie artro okaże się ,że wszystko z twoim więzadłem w porządku.
Nie daj się namówić na samo artro.Przecież to Twoje zdrowie i to Ty będziesz dwa razy cierpieć.
Jeśli to jest klinika prywatna to nie daj się naciągnąć na kasę bo jeśli mówią Ci że tylko tak można to to jest totalna bzdura-wyciąganie pieniędzy
Kto Ci powiedział,że nie można .Można a nawet trzeba i musisz to ustalić z lekarzem przed artroskopią. Ja tak miałam i od razu zrobili mi rekonstrukcję ACL.
Jest oczywiście mozliwość zrobienia samej artro bez rekonstrukcji a mianowicie wtedy kiedy w trakcie artro okaże się ,że wszystko z twoim więzadłem w porządku.
Nie daj się namówić na samo artro.Przecież to Twoje zdrowie i to Ty będziesz dwa razy cierpieć.
Jeśli to jest klinika prywatna to nie daj się naciągnąć na kasę bo jeśli mówią Ci że tylko tak można to to jest totalna bzdura-wyciąganie pieniędzy
...
Napisał(a)
kasiutka oczywiscie ze mona polaczyc arto a rekonstrukcja !
ale lekarz mi powiedzial ze szybciej do zdrowia dojde jesli bede mial na 2 rozlozone wiec go posluchałem
ale lekarz mi powiedzial ze szybciej do zdrowia dojde jesli bede mial na 2 rozlozone wiec go posluchałem
...
Napisał(a)
siema.mam taki mały problem jak robię szpagat a mianowicie strasznie mnie boli staw kolanowy. czy sama glukozamina da radę to zregenerować???? proszę o odpowiedz
...
Napisał(a)
bełkociku i kifozo ... ja jestem juz po arto i rekonstrukcja ACL, mialam robione na raty i całe szczescie, bo po arto sie okazało ze uszkodozna łakotka, zerwane acl i chondro III/IV. majkel tak mi wyciał łakotke w jeleniej ze mi kawałek zostawił, dopiero we Wrocku zrobili mi tak jak powinno byc :) a pisałam tak ogólnie, bo wielu ludzi tak ma, ze rozkłada sie na raty. Tak mi włąsnie gosc z chwaliszewa mówił, najpierw arto (kasa), potem rekonstrukcja (kasa) potem zobaczy sie ... hehehe dobrze ze juz jestem po )
Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...
...
Napisał(a)
Gyokusai, hmmm i jakie masz teraz skutki po źle przebytym okresie rehabilitacji? zabieg miałeś prywatnie czy z nfzu? jak możesz to daj mi jakieś namiary na tego lekarza, bo tylko o nim słyszałem a nic więcej nie wiem ;/
...
Napisał(a)
mam zanik miesnia czworoglowego juz od ponad 2 lat lecze sie chodze na rehabilitacje ktora daje mi minimalne skutki....nie wiem co mam z tym zrobic chodze non stop po lekarzach a oni jak to przewaznie w tutaj bywa nafaszeruja mnie prochami ktore nic nie pomagaja....nie znacie namiarow na lekarza ktory moze mi pomoc??
Alicja
...
Napisał(a)
witam
ja mam kolano mocno potrzaskane: zerwane więzadło krzyżowe przednie, naderwane boczne no i łąkotka.
w piątek miałem artroskopie, bez rekonstrukcji (więc jestem 6 dni po) i mam pytanie. czy to normalne, że mam krwiaka jeszcze w kolanie? we wtorek (4 dni po) miałem ściągniętego, ale teraz znowu kolano spuchnięte. obkładam oczywiście cały czas lodem, ćwiczę zginanie i podnoszenie nogi, obciążam trochę nogę przychodzeniu o kulach (zalecenia lekarza). gdyby nie ten krwiaczek to wszystko super, zero bólu. zabieg miałem w Poznaniu w klinice na Chwaliszewie, polecam. teraz czekanie na rekonstrukcje
Zmieniony przez - paco24 w dniu 2008-12-04 12:00:24
ja mam kolano mocno potrzaskane: zerwane więzadło krzyżowe przednie, naderwane boczne no i łąkotka.
w piątek miałem artroskopie, bez rekonstrukcji (więc jestem 6 dni po) i mam pytanie. czy to normalne, że mam krwiaka jeszcze w kolanie? we wtorek (4 dni po) miałem ściągniętego, ale teraz znowu kolano spuchnięte. obkładam oczywiście cały czas lodem, ćwiczę zginanie i podnoszenie nogi, obciążam trochę nogę przychodzeniu o kulach (zalecenia lekarza). gdyby nie ten krwiaczek to wszystko super, zero bólu. zabieg miałem w Poznaniu w klinice na Chwaliszewie, polecam. teraz czekanie na rekonstrukcje
Zmieniony przez - paco24 w dniu 2008-12-04 12:00:24
...
Napisał(a)
Witam,
a ja mam pytanie do kogos kto moze miec choc troszke pojecia o zeraniach/naderwaniach wiazadel. Otoz uprawiam siatkowke i okolo pol roku po sezonie a na jakies dwa tygodnie przed kolejnym idac sobie po miescie poczulem takie delikatne ukucie w kolanie i rzepka tak jakby podskoczyla dajac taki nieprzyjemny impuls bolu. stanalem rozmawsowalem kolano i myslalem ze bedzie ok bo zginajac noge we wszystkie strony nie czulem zadnego bolu i robilem to bez mniejszych problemow. wiec po powyzszym zabiegu zadowolony zaczynam isc dalej, i za jakies 100 metrow to samo, znowu tak jakby delikatne podskoczenie rzepki i nieprzyjemny impuls bolu. hmmm po drugim razie zaczalem oszczedzac staw i utykajac poszedlem dalej. w tamtym czasie nie zaobserwowalem na kolanie zadnych zmian, zadnego innego bolu, zadnej ograniczonosci ruchu w stawie itp. po 2 tygodniach jak mi nie przechodzilo ( z dnia na dzien jakby bylo ciagle coraz lepiej ) udalem sie do lekarza. diagnoza: "zapalenie wiazadel krzyzowych" + przepisanie masci "Fastum"- wydalo mi sie to troszke dziwne, po pierwsze jak mozna postawic diagnoze bez przeswietlenia? a po drugie taka masc jako lek? no chybaze pani lekarz ma rentgen w oczach. Dlatego zwracam sie do Was z prosba i takim pytaniem czy jest mozliwe zerwanie wiazadel, przy czym moje kolano jest normalnie sprawne, nic nie sprawia mi najmniejszego bolu, samo kolano tez nie rozni sie niczym od tego drugiego, tylko raz na jakis czas (teraz juz stosunkowo rzadko) idzie mi ten impuls na cale cialo. jak odroznic zerwanie od naderwania, i czy jest cos takiego w ogole jak zapalenie? jak rozpoznac ktore wiazadla mogly ulec uszkodzeniu, przednie, boczne, czy tylne?
a ja mam pytanie do kogos kto moze miec choc troszke pojecia o zeraniach/naderwaniach wiazadel. Otoz uprawiam siatkowke i okolo pol roku po sezonie a na jakies dwa tygodnie przed kolejnym idac sobie po miescie poczulem takie delikatne ukucie w kolanie i rzepka tak jakby podskoczyla dajac taki nieprzyjemny impuls bolu. stanalem rozmawsowalem kolano i myslalem ze bedzie ok bo zginajac noge we wszystkie strony nie czulem zadnego bolu i robilem to bez mniejszych problemow. wiec po powyzszym zabiegu zadowolony zaczynam isc dalej, i za jakies 100 metrow to samo, znowu tak jakby delikatne podskoczenie rzepki i nieprzyjemny impuls bolu. hmmm po drugim razie zaczalem oszczedzac staw i utykajac poszedlem dalej. w tamtym czasie nie zaobserwowalem na kolanie zadnych zmian, zadnego innego bolu, zadnej ograniczonosci ruchu w stawie itp. po 2 tygodniach jak mi nie przechodzilo ( z dnia na dzien jakby bylo ciagle coraz lepiej ) udalem sie do lekarza. diagnoza: "zapalenie wiazadel krzyzowych" + przepisanie masci "Fastum"- wydalo mi sie to troszke dziwne, po pierwsze jak mozna postawic diagnoze bez przeswietlenia? a po drugie taka masc jako lek? no chybaze pani lekarz ma rentgen w oczach. Dlatego zwracam sie do Was z prosba i takim pytaniem czy jest mozliwe zerwanie wiazadel, przy czym moje kolano jest normalnie sprawne, nic nie sprawia mi najmniejszego bolu, samo kolano tez nie rozni sie niczym od tego drugiego, tylko raz na jakis czas (teraz juz stosunkowo rzadko) idzie mi ten impuls na cale cialo. jak odroznic zerwanie od naderwania, i czy jest cos takiego w ogole jak zapalenie? jak rozpoznac ktore wiazadla mogly ulec uszkodzeniu, przednie, boczne, czy tylne?
Poprzedni temat
żółte zęby
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- ...
- 301
Następny temat
Bóle kolan - przeciążenie?
Polecane artykuły