Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

Ja się doczytałam nawet ograniczeń w prowadzeniu samochodu (sprzęgło/hamowanie bo gaz to wiadomo - delikatnie chodzi). Ale jak długo to nie pamiętam. Ja wsiadłam do samochodu po miesiącu i bolało. A artro diagnostyczna byla (czyli w teorii nic tam wielkiego nie robili).

jak myślicie, czy orteza coś w stylu http://www.art-reh.pl/am_kd_lu_1r.html może pomóc na moje kolano z chondromalacją? ostatnio ledwo chodzę :/

no ale
"PRZEZNACZENIE:
Aparat można stosować w przypadku:
* zwichnięć stawu kolanowego,
* skręceń stawu kolanowego,
* niestabilności bocznej kolana,
* uszkodzeń więzadeł kolana LCL, MCL i ACL,
* po rekonstrukcji więzadeł kolana,
* po innych zabiegach operacyjnych (ortopedia), "
Chondro tutaj nie ma. Ale jak bardzo boli przy chodzeniu to chyba lepiej zwykły stabilizator a nie od razu takie rusztowanie. Przy dluższym uzytkowaniu takich rzeczy osłabiasz mięśnie co może Tobie zrobić problem później. Lepiej pogadaj z fizjoterapeutą. Oni wiedzą co i jak.

Chodzi mi o takie ustrojstwa (to nie ma być reklama, chodzi mi tyklo o typ):
http://www.friend-active.pl/index.php?str=prod_big&idk=105&kat=25&podkat=&subkat=
http://www.friend-active.pl/index.php?str=prod_big&idk=78&kat=4&podkat=&subkat=4
http://www.friend-active.pl/index.php?str=prod_big&idk=77&kat=4&podkat=&subkat=4

Zmieniony przez - Fonsito w dniu 2008-04-06 14:36:10

no zwykły stabilizator noszęod 3 lat i nic. a potrzebuję coś żeby mi odciąążało rzepkę

No to poszukaj takiego czegoś co jest przeznaczone do rzepki, bo taka orteza jak z Twojego linka to ona dziala na cale kolano ogolnie.
Wrzuc w wyszukiwarkę stabilizator rzepki.

od 3lat to czy Ty masz jeszcze jakieś mięśnie?? Ja po żadnej z 4 operacji nie nosiłam stabilizatora... nawet mojej babci lekarz powiedział żeby uważała ze stabilizatorem, przepisał jej stabilizator ze względu na wiek i na to, że babcia nie chciała się poddawać interwencji chirurgicznej, bo uważała to już za bezcelowe w jej wieku...
być może stabilizator przyczynia się do dolegliwości skoro nie dajesz szansy pracowania mięśniom...
No nie wiem ja tam lekarzem nie jestem, ale do stabilizatorów podchodzę sceptycznie uważam to za pójście na łatwiznę i pod pewnymi względami spowolnienie odbudowy mięśnia...

No ja owinęłam kolano bandażem elastycznym przed spodziewanym długim chodzeniem i tańcami - ale to tylko jak szłam na dysko no i wesele siostry ;) Czyli 2 razy od listopada.
Może kiedyś też będę musiała takie coś nosić na stałe, ale na pewno jak najpóźniej.

nie no mięśnie mam normalne. lekarz nie wykrył żadnej dysproporcji między jednym a drugim mięśniem. ale na przykład zdarza mi się, że idę a kolano zegnie się nie wtedy co trzeba. czy też ucieka mi na boki.

Jerusalem moim zdaniem powinienes niczym wicher starac sie o zabieg,wyleczenie tego kolana.Pisze tak bo sam mialem nauczke teraz:kolano skrecone w ciagu 3 lat trzy razy a teraz gdy wreszcie poszedlem na zabieg to sie okazalo ze oprocz wiazadla to trzeba bylo wyciac jeszcze czesc przemieszczonej juz łakotki.Nie ma co zwlekac i czekac az samo przejdzie lub bedzie lepiej.

tyle że ja miałam 2 artroskopie z podcięciem troczków. leczenie fizykoterapią, przeciwbólowe, etc, itd. narazie żadnych rezultatów. tą ortezę to mi lekarz przepisał