SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

temat działu:

Zdrowie i Uroda

Ilość wyświetleń tematu: 661110

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
No ale w końcu ja już jestem "starą kobietą"...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 250 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1317
Gita na razie NNW ale obawiam się że marne szanse. Orzecznik się dziwił, że nie mogł mi sie zrobic tak szybko II stopien chondro. Czas - od kwietnia - skręcenie, do listopada - artro. Czekam na dezycje.
Co do ZUSu to bedę robić papiery na stopień niepełnosprawnosci (wlasnie przez chondro). Z tego bezposrednio kasy nie ma (bo ja nie chce renty) tylko ze:
- moge dostać stype z uczelni (jestem na dziennych)
- moge dostać doplatę do sanatorium - rehabilitacja itd
Sądzę że pod to byś mogła się podhaczyć z ortezą itd. Na pewno część refundacji by mogło z tego być. Co i jak dokladnie dowiem się za 2-3 tygodnie bo muszę jechać do mojego ortopedy po odpowiednie zaświadczenia no i trzeba zdiagnozować drugą nóżkę bo i tam się jazda zaczyna. Ale chyba już teraz bede chciała bez artro - może mi sie uda dostać skierowanie na MRI?

Zmieniony przez - Fonsito w dniu 2008-03-31 17:04:10

Zmieniony przez - Fonsito w dniu 2008-03-31 17:06:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
No mnie raczej interesuje NNW, ale jak mówisz, że masz marne szanse, to ja chyba zerowe... choć znajoma mówiła, że dostała chyba 300 zeta, więc może spróbuję... Z tego co mówiłas to lepiej jak najszybciej, ja bardzo się staram i ćwiczę jak szalona, ale może lepiej (dlaodszkodowania), by mój stan był gorszy... )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 250 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1317
No mi powiedzieli ze po rehabilitacjach itd. Po zakończeniu leczenia czyli. Podejrzewam że wszystko zależy od lekarza orzecznika. Ja mam "tylko" chondro i może dlatego tak marudził. Ale z uszkodzonym więzadłem to myślę że masz większe szanse niż ja - jesli uszkodzenie było w wyniku nieszczęśliwego wypadku (a kto chce odszkodowania za szczęśliwy wypadek?!) Ja mam chorobę i podejrzliwego orzecznika co to pewnie myśli że wcześniej też miałam skręcone kolano tylko że nie zgłośiłam (on mówil o 2 latach wstecz). Heh.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 35 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 149
Hejo wróciłam po przerwie, ale święta i te sprawy a potem brak neta, powrót na uczelnie i do pracy ;)...
Wybiłam sie trochę z tematów, ale widzę, że mówicie stopniach niepełnosprawności... na ZUS raczej bym nie liczyła, choć ja nawet nie spróbowałam choć mnie namawiali lekarze, ale wiem jak jest i jak moja mama starała się o stopień więc kicha, jeżeli ktoś nie ma przynajmniej IIstopnia niepełnosprawności od takiego miejskiego czy jak mu tam zespołu orzekania o niepełnosprawności to nawet nie ma co marzyć o ZUS-ie, ja mam II stopnień i też raczej nie mam złudzeń... w każdym razie każdy student czy też uczeń niech sie zainteresuje rożnymi rodzajami programów jakie oferuje PFRON, wszystko tam się zaczyna od IIstopnia, ja mam komputer z PFRONu oraz dofinansowanie do studiów znaczy się do mieszkania oraz biletów miesięcznych i książek.
URBANOS o kto Ci robił??
azeredo bo urbanos trafił bardzo dobrze na specjalistę, moim zdaniem lepiej nie mógł ;D w tym szpitalu jest 2 świetnych specjalistów, mają dobry sprzęt i w tego typu operacjach są naprawdę świetni w innych szpitalach dopiero wzdychano do sprzętu do artroskopii a Oni już robili swoje ;), choć wtedy kiedy ja tam trafiłam to szpital wyglądał strasznie... ale co z tego skoro specjaliści świetni i wolą kasę inwestować w sprzęt niż w kolorowe ściany... tak się składa że gdy byłam tam po raz drugi kręcono reportaż o szpitalach które specjalizują się w różnych dziedzinach , no i ten szpital został w tym reportażu pokazany ;), do tego był tam jeszcze dodatkowy szum bo w tym czasie przebywał na oddziale jakiś dość znany przynajmniej w swoich kręgach sportowiec... aha i są to specjaliści i do babć i sportowców ;D, ja się tam leczę, moja babcia tam się leczy, siostra tam się leczy oraz mnóstwo znajomych ;}... mojej babci znajomej chcieli uciąć nogę u nas w szpitalu, ale zabraliśmy Ją ze sobą gdy ja miałam wizytę i teraz babuszka biega po schodach na drugie piętro o własnych siłach... ;) o podobnych przypadkach mogłabym mówić bardzo długo;D (choć jestem świadoma, że i najlepszym zdarzają się wpadki) Dobra przy następnej wizycie zgłoszę się po wypłatę do ordynatora, za taką rekomendacje to powinien mnie nosić na rękach... =].
Co do ciekawych babcinych historyjek to mam kilka... np. przywieźli na odział taką babinkę chudzinka to to i drobinka i wieczorem podczas burzliwej dyskusji z innymi paniami słyszymy jak nasza babcia woła "Jezu! Jezu!... Jezu!" my nic nie mówimy po chwili babcia znowu "Jezu!Jezu!" po kolejnej chwili ciszy babcia " Jezu! No kurde wołam wołam i nie przychodzi..." Albo razem z paniami śmiejemy się z babci a właściwie z jej pozy którą przybrała, jedną nogę miała na wyciągu a drugą zgięła i ustawiła z dala od tej chorej, pani obok mówi do babci " No, no z taką pozycją to chyba do babci zaraz naszego lekarza zawołamy" a babcia na to " A wołajta, wołajta, jak przyjdzie to ruszym do roboty" :D
a co do użalających się pań to też mam jedną historię... była na sali taka pani co miała mieć operowany duży palec, już po raz drugi, oczywiście wszem i wobec oznajmiała co jej dolega i jakie to dokuczliwe itp. itd. trwało to nieprzerwanie 2 dni i pewnego razu ta Pani mówi do lekarza, że po co ma tak cierpieć, że niech Jej utną tego palca to będzie po kłopocie, po co ona musi przeżywać takie męczarnie, skoro Ci lekarze nie umieją jej pomóc...że chyba poszuka innych lekarzy itp. Ja wzięłam karteczkę napisałam na niej pewien adres i podałam tej pani mówiąc "Proszę, tutaj pani ma adres mojego szpitala w którym leczono mnie przez 3 lata, nie tylko pani palec utną, ale i tak na wszelki wypadek utną pani całą nogę i to może powyżej kolana, jeżeli pani ładnie poprosi" ;D koniec żali a więc święto na sali ;D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 316
hej, ja właśnie jutro idę na artro, już się chyba nie boję, no może trochę, bo do końca nie wiem co będą robić, ponoć jak otworzą to się okaże, odezwę się jak już będzie po, hej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
Fonsito, myślę, że masz rację, bo chondromancja może dla nich(orzeczników) oznaczać długotrawałą chorobę, a nie nagłe zdarzenie czyli wypadek (jak czytam w polisie) tzn. "zdarzenie nagłe wywołane prycZyną zewnętrzną", pogmerałam, poszukałam i okazało się, że definicja wypadku w przepisach ubezpieczeniowych jest taka sam jak definicja wypadku w przepisach BHP, a tak sie składa, że od nie dawna jestem Behapówką. Jeśli definicja jest taka sama tzn., że trzeba wykazać że uszczerbek na zrowiu jest wywołany przyczyną zewnętrzną, a nie chorobą czyli wewnętrznymi "właściościami" poszkodowodanego - po prostu chorobą samą w sobie. Tak więc wniosek z tego jest taki, że natuchniast należy zgłaszać wszelkie zdarzenia powstałe w następstw NNW, bo inaczej wszelkie komplikacje mogą być uznane za chorobę, a nie wypadek Tak sobie myślę tylko....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 250 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1317
No masz sluszność. Ale ja leczyłam się od chwili wypadku. I wcześniej żadnych brzydkich dolegliwości nie mialam. A że trzeba bylo czekać na szpital? A pisząc że to zależy od orzecznika wiem co pisze - kolezanka tylko z chondro a dostala odszkodowanie. Zalezy na kogo się trafi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
hella, przychodzisz do szpitala na oddział, tam spisują różne rzeczy z papierów (dowód osobisty, dowód ubezpieczenia) , chcą o kogo chcesz powiadomiać o soim stanie zdrowia, wysylają do pokoju gdzie masz się przebrać. Noalnie łachy zabierają krewni, ewentualnie idą do magazynu, mnie kazali załadować w torbę.. droga na oddział... odziałowa widzi torbę i mówi:"Pan przyjdzie jak pacjentka się rozpakuje", nie przyszedł. Pielęgniarka oddziałowa wzięla mnie w szpony - pobrala krew, zmierzyła ciśnienie i dała ankietę anestezjologiczną. Później nastąpiło spotkanie z anestezjologiem - wlaściwie niewiele było pytań, znowu zmierzył mi ciśnienie, stwierdiłam, że już mi mierzono, a o na to, że nie ma zaufania. Niech se mierzą pomyślałam.....kiedyś jak często mi mierzyli miałam 60/40 i piguła stwierdziła, że dziwne, że się trzymam jakoś....Noale wyszło 120/60 więc ok. Następnie dzień przed zabiegiem miałam zastrzyk przeciwzakrzepowy w brzuch (nie boli). Dostalam w dZień przed zabiegiem obleśną spitalną kozsulkę z rozcięciem od łydek do mostka i mialam sie umyć płynem antyseptycznym wiezór przed i rano oraz założyć szpitlną koszulkę. Oczywiście w ten dzień nic nie jesz ani niepiesz Jedzenie to dla mnie pikuś, ale z piciem miałam problem. Czekałam na abie od 11 - taki był plan, ale na sali bylam o 15, pól godiny przed dali mi 1/2 niebieskiej tabletki, było śmiesznie...zawieźli mnie na blok operacyjny, dostałam kroplówkę oraz znieczulnie w miejsce gdzie będzie zastrzyk w kregosłup (nie bolało), dostałm zastrzyk w kręgosłup (nie wiem kedy i nie bolało),przeieziono mnie na salę oeracyjną, zrobiono osłonę i nic nie widziałam co mi tam robią, ale widziałam na monitorze (nic ciekawego moim zdaniem) lekarz coś mówił, ale nie słyszałam.Nie kazano mi sie ruszać przez 3 h, z zegrkiem w ręku, po dokładnie 3 h srawdziłm jak działam kulach i było ok
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
Fonsito, ale złożyłaś wniosek z NNW zaraz po zdarzeniu (urazie)???
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

żółte zęby

Następny temat

Bóle kolan - przeciążenie?

forma lato