Poleżałem dziś 8 min na mocniejszych, sprawdzonych już, lampach. Mimo, iż jest trochę drożej, to wolę jednak smażyć się tam, gdzie dziś - łóżko jest większe i można mieszać w ustawieniach nadmuchów i lampy na twarz.
Thermal już się kończy. Zostało mi go jeszcze na 3-4 dni, także mniej więcej do końca tego tygodnia, ale treningów nie zostało już za wiele, także jest ok.
Cyber prosił mnie już wczoraj mailem o dane, także niedługo powinna przyjść paczka z
Thermal Blast Xtreme i
Ester Stack.
Dziś znowu luz. Za godzinkę zjem posiłek i będę odpierdzielał się do końca dnia. Wieczorkiem prawdopodobnie obejrzę sobie
''Borata'', bo skołowałem dobrą wersję.
Z tego, co mówił kolega, to jest niezła miazga.
Lisuu: dziękuję i zapraszam, mam nadzieję, niedługo...
wylliam: może i natrętna, ale chyba działa, jak powinna hrhr. Oraz, również, dziękuję.
B-REAL: wielkie dzięki za potwierdzenie słuszności tego, co robię, choć porównanie do połowicznego wyciskania sztangi jest imo trochę nietrafione.
Pozdr.