...
Napisał(a)
a jak poszlo temu 50-latkowi?
"Panować nad sobą - to najwyższa władza" Seneka Młodszy
Kto nie próbuje, ten nie zwycięża
...
Napisał(a)
Mkrajes te 8 konkurencji w nocy byly z zasobnikami czy bez?
Wilku 50cio letni senior odpadl po ponad 24 godzinach.Podziwiam go i chorelnie szanuje.Jak drugiego dnia byly te konkurencje w podgrupach, on byl w tej co ja.Jak bylo przenoszenie rannego wszyscy dobrali sie w pary.Ja dobralem sie z seniorem(wszyscy sie podobierali i zostalem tylko ja i senior bez pary).Jak bylo przenoszenie rannego senior nie mogl mnie podniesc.Powiedzial ze nie da rady i rezygnuje.Wtedy instruktorzy kazali mi wziac kogos innego i mialem sam biec polowe trasy(Bo w tej konkurencji czas byl dzielony na dwoch.Jeden biegl w jedna strone do slupka a drugi z powrotem).Juz mialem startowac a tu nagle podszedl senior i powiedzial ze sprobuje jeszcze raz mnie podniesc.Z wielkim trudem podniosl mnie(za trzecim razem) i szedl ze mna na plecach ostatkim sil.Kurde-jak doszedl do slupka to taki power we mnie wstapil ze z powotem z nim bieglem.Senior juz ledwo zyl i utykal,ale wszystkie te konkurencje na obwodach przeszedl.Nawet ciagniecie opony(gdzie spora czesc uczestnikow miala znaczne problemy)senior pokonal swietnie.Pozniej po tych konkurencjach rozdal swoj prowiant i oddal opaske.
Wilku 50cio letni senior odpadl po ponad 24 godzinach.Podziwiam go i chorelnie szanuje.Jak drugiego dnia byly te konkurencje w podgrupach, on byl w tej co ja.Jak bylo przenoszenie rannego wszyscy dobrali sie w pary.Ja dobralem sie z seniorem(wszyscy sie podobierali i zostalem tylko ja i senior bez pary).Jak bylo przenoszenie rannego senior nie mogl mnie podniesc.Powiedzial ze nie da rady i rezygnuje.Wtedy instruktorzy kazali mi wziac kogos innego i mialem sam biec polowe trasy(Bo w tej konkurencji czas byl dzielony na dwoch.Jeden biegl w jedna strone do slupka a drugi z powrotem).Juz mialem startowac a tu nagle podszedl senior i powiedzial ze sprobuje jeszcze raz mnie podniesc.Z wielkim trudem podniosl mnie(za trzecim razem) i szedl ze mna na plecach ostatkim sil.Kurde-jak doszedl do slupka to taki power we mnie wstapil ze z powotem z nim bieglem.Senior juz ledwo zyl i utykal,ale wszystkie te konkurencje na obwodach przeszedl.Nawet ciagniecie opony(gdzie spora czesc uczestnikow miala znaczne problemy)senior pokonal swietnie.Pozniej po tych konkurencjach rozdal swoj prowiant i oddal opaske.
-Porażka jest nawozem sukcesu-
...
Napisał(a)
qrcze, znowu się nakręcam !!
więcej szczegułów!! to sie czyta jak najlepszą powieśc przygodową !!
mkjares, nie wiem jak Ty ,a ja (Porter też) nie zapomne do końca życia tej chwili jak Kupsior ogłosił koniec i mocno uścisnął mi (każdemu) grabę...
na samą myśl mam gęsią skórkę...
ale powiedz, spodziewałeś się, że jesteś zdolny do takiego orania? że można sie tak zmasakrowac kondycyjnie? że przekroczysz kiedyś swoje wszelkie granice wytrzymałości?
bo ja do czasu przejscia selekcji, nie miałem pojęcia jak można sie zwłóczyc kondycyjnie, jak zarżnąc, jak zmasakrowac...
teraz jak mi ktoś mówi, że zmasakrował sie tak, że nie mam pojęcia, to w duchu sie śmieje...
i powiem Ci, że sie lekko do tego (bólu) uzależniłem
pozdr
więcej szczegułów!! to sie czyta jak najlepszą powieśc przygodową !!
mkjares, nie wiem jak Ty ,a ja (Porter też) nie zapomne do końca życia tej chwili jak Kupsior ogłosił koniec i mocno uścisnął mi (każdemu) grabę...
na samą myśl mam gęsią skórkę...
ale powiedz, spodziewałeś się, że jesteś zdolny do takiego orania? że można sie tak zmasakrowac kondycyjnie? że przekroczysz kiedyś swoje wszelkie granice wytrzymałości?
bo ja do czasu przejscia selekcji, nie miałem pojęcia jak można sie zwłóczyc kondycyjnie, jak zarżnąc, jak zmasakrowac...
teraz jak mi ktoś mówi, że zmasakrował sie tak, że nie mam pojęcia, to w duchu sie śmieje...
i powiem Ci, że sie lekko do tego (bólu) uzależniłem
pozdr
"Co nas nie zabije, to nas wzmocni"
...
Napisał(a)
Mkrajes napisz no jak bylo z jedzeniem po tym jak odpadlem.Bo mjr Kups juz drugiego dnia rano mowil ze to ostatni posilek wydawany na miejscu.A jak ja jeszcze bylem to ani razu nie musielismy biegac za autem po prowiant.
-Porażka jest nawozem sukcesu-
...
Napisał(a)
Swietny opis... bardzo mobilizujacy
Jeszcze raz gratuluje!
Jeszcze raz gratuluje!
"Granice imperium to groby jego żołnierzy"
...
Napisał(a)
Misiorek: Szczerze powiedziawszy, to najbardziej w życiu zmęczyłem się na ostatnim Harpaganie i do tego stanu sporo mi brakowało na Selekcji. Myślę jednak, że dzięki temu, iż wcześniej doszedłem do skraju moich możliwości, łatwiej było mi na esce. Również zakończenia spodziewałem się przez cały dzień, więc graba mjra Kupsa nie była dla mnie wielkim zaskoczeniem, a raczej kwestią czasu. Mieliśmy zapewnionych tyle rozrywek, że zapominało się o zmęczeniu. Tak na prawdę, to myślę, iż wielu z nas uzależnionych jest od bólu, bo inaczej byśmy w takich imprezach nie startowali...
Gochu: Jeszcze tego samego dnia co pechowo odpadliście jedliśmy pyszny obiad tyle, że byliśmy skuci kajdankami. Następnego dnia musieliśmy ganiać za furą w celu zdobycia śniadania. Mjr Kups naciskał klakson i tylko w tym czasie dwie osoby mogły otrzymać żarcie. Jeżeli ktoś nie zdążył, to musiał iść na koniec, ale to się nikomu nie zdarzyło. Jeśli już były jakieś problemy, to była wina instruktorów, bo za wolno wydawali artykuły.
Gochu: Jeszcze tego samego dnia co pechowo odpadliście jedliśmy pyszny obiad tyle, że byliśmy skuci kajdankami. Następnego dnia musieliśmy ganiać za furą w celu zdobycia śniadania. Mjr Kups naciskał klakson i tylko w tym czasie dwie osoby mogły otrzymać żarcie. Jeżeli ktoś nie zdążył, to musiał iść na koniec, ale to się nikomu nie zdarzyło. Jeśli już były jakieś problemy, to była wina instruktorów, bo za wolno wydawali artykuły.
...
Napisał(a)
mkrajes, prosze Cie jeszcze raz: jesli mozesz to opisz konkurencje z superselekcji i jesli pamietasz to podaj wyniki z preselekcji
Poprzedni temat
Najlepszy Sport Extremalny?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- ...
- 225
Następny temat
Podciąganie sie na drążku???
Polecane artykuły