selekcja zolnierza polskiego

No to pozostal juz tylko tydzien.Jakby ktos chcial sie przylaczyc( albo ja bym sie przylaczyl) to jade pociagiem ktory leci 13.08.05 z Kudowy na Hell(w sumie to jade do "piekła") przez Wrocław21:06 ->Poznan23:35 ->Bydgoszcz02:14 ->Gdansk04:24 do Pucka06:28 .
Pzdr

z tymi zaświadczeniami to nie bzikujcie, a przypadkiem nie dawajcie za to kasy tym złodziejom!!! wszystko sie da zrobic, ostatnie dwa jakie miałem były "mojega autorstwa", nic trudnego... :)

do Sap3r-a
sorki, jak widzisz, człowiek sie óczy całe życie
skoro jesteś rodowitym Tyszanianem, to mam kilka pytań do Ciebie, ale nie bede zaśmiecał forum privem, więc zagadam na GG jak bedziesz

Witam! piszę tu pierwszy raz ale często czytałem wasze wypowiedzi. sam też przygotowałem się do tegorocznej selekcji (na ile to sie jeszcze okaże, i martwi mnie jedna rzecz dojazd z Pucka do Drawska. Bo PKP ma tragiczne połączenia na które można nie zdążyć:( Gochu czy cały czas jest aktualne to co pisałeś o swojej podruży? Jeżeli tak to się mogę do Ciebie dosiąść w Inowrocławiu (przed Bydg.) 504-328-073 to nr kontaktowy wyślij esa to możemy się jakoś zgrać.. Pozdrowionka i miłego odpoczynku, w końcu ostatni tydzień trzeba sobie dać troche luzu..

jeszcze tylko kilka dni.
Co teraz trenujecie i czego spodziewacie się na preselekcji?

Dzsiaj jeszcze ostatni raz wykonuje trening biegowy, potem do czwartku juz tylko basen, a piatek i sobota zostaja calkiem wolne.

Na preselekcji jestem pewien jedynie delfinkow, pompek i brzuszkow. Jesli chodzi o reszte, to musimy sie zdac na pomyslowosc Kupsa.

Jason, a Ty masz jakies podejrzenia?

Pozdrawiam

Witam
No pochwalcie sie swoimi osiagami tuz przed eska.

Pewnie wzorem lat ubieglych poziom znow wzrosnie, tak wiec trzeba na preselekcji dac z siebie wszystko.
Jedna uwaga: nie zarzynajcie sie na delfinkach, maly z nich ilosciowy pozytek, a wydatek energii spory, reszte trzeba walnac na maksa...

Mimo wczesniejszych deklaracji raczej nie zjawie sie w Pucku, aby Was dopingowac, choc 14.VII o 9:00 bede z Wami myslami, tak wiec trzymajcie sie i nie dajcie sie Kupsiorowi, no i oczywiscie opiekujcie sie naszym Wilczkiem :), pozdrawiam.

P.S. Notujcie wszystko w glowach, aby pozniej zdac szczegolowa relacje...

Zmieniony przez - JackPorter w dniu 2005-08-09 09:41:48

ja tylko niezapomne tego jak Andrew/Well na ostatniej zmianie pyknął 94 (chyba) przeskoki nad liną, a potem sie jeszcze (bezczelnie!) tłumaczył, że tylko tyle, bo był już troche kurcze zmęczony...
czyli prawie połowe pkt zdobył na jednej stacji
dodam tylko, że pozostałe (dobre) wyniki na tym punkcie były w granicach 60...

Czołem Narwańcy Jest problem a mianowicie: wróciłem właśnie z przychodni gdzie chciałem kulturalnie za pieniądze uzyskać zaświadczenie lekarskie na "S" tak jak w ubiegłym roku. Mniejsza o szczegóły ale konowały olały mnie!!! Nie ma już czasu żeby szlajać się po jakiś lekarzach sportowych! Qrna bracia co radzicie????

Misiorek, moze to wlasnie jest sposob, moze trzeba sie wy***ac na pompkach, zeby potem walnac dobry wynik na przeskokach. Najwieksze jaja byly, jak zapomnieli Andrzeja wyczytac

Nie robilem sobie ostatnio wynikow, ale jak juz keidys mowilem, robilem sobie w kwietniu i byly lepsze od zeszlorocznych kiedy jeszcze bylem w okolicach 10 - 12 tygodnia treningu NS, takze patrze z nadzieja w przyszlosc. Oby tylko nadzieja nie okazala sie matka glupich

Pozdrawiam i szkoda Portter, ze nie zobaczymy sie w Pucku.