[BLOG] Kulinarne zmagania

W czwartek niż było słabo z samopoczuciem, na dodatek po bieganiu niedzielnym cały czas kolano miałem opuchnięte to znaczy raz mniej raz więcej ale całe szczęście i wtorek i czwartek dało radę te nogi zrobić i nawet coś dołożyć, witamina O działa cuda

Tortilla
Leczo
Jajecznica
Nowy energetyk - chyba najlepszy jaki zrobili












Trening czwartek
1. Siady tylne 60x12, 80x12, 100x10, 110x10, 120x10, 125x10 + modlitewnik łamana 20x15, 22,5x15, 25x15x2, 27,5x15, 30x12
2. Mcnpn z hantlami 42,5x15, 47,55x15x2, 50x15 , 52x15x2 + uginanie ramion z hantlami z supinacją stojąc 10x12x2, 12,5x12x2, 15x10x2
3. Prostowanie 70x15x2, 80x15x2 + łydki 120x15x4
4. Uginanie wąsko leżąc 32,5x15, 35x15x3, 37,5x12 + prostowanie z linka górnego wyciągu jednorącz 7,5x15, 10x15, 10x12x2, 12,5x
5. Wyroki 20x2x20x2
6. AB 10/20x8

W piątek sobie wynagrodziłem cały tydzień że przetrwałem i wieczorem steka z polędwicy z sałatką gigant zjadłem, a że nie chciałem już okrajać sałatki to pożyczyłem sobie kalorie z soboty w piątek budynku innowacyjny bo montowali mi okna i częściowo cała nagonka która była do tej pory była do tego pierwszego deadline ciągnięcie, teraz jeszcze dociągnąć do drugiego deadline'u czyli do podłogówki w piątek byłem tak wypruty że odpuściłem trening rano z nadzieją że będę mógł go zrobić później w ciągu dnia No i udało się tak zorganizować wszystko że mogłem się szybciej urwać z pracy więc przed powrotem do domu jeszcze zajrzałem na siłownię, ale okroiłem trening do minimum żeby nie tracić więcej czasu.

Bułki
Leczo
Stek z polędwicy i sałatka gigant - musiałem pożyczyć kalorie z soboty












Trening piątek
1. Wiosło podchwyt 80x12, 85x12, 90x12x2, 95x12+ unoszenie hantli na boki 10x20, 12,5x18x2, 15x15x2
2. Podciąganie neutral
12x4 + rozpietki butterfly 70x12, 77x12, 84x10
3. Wyciskanie maszyna neutral 62,5x10, 65x10x2, 67,5x10 + odwrotne rozpietki w bramie (18) 12,5x15, 15x15x3
4. Rozpietki z dołu (7) w bramie 12,5x15x2, 15x15x2+ unoszenie w przód hantli 8x15x2, 9x12x2
5. ściąganie drążka szeroko
25x15, 27,5x15, 30x15x2 + podciąganie ramion do brody szeroko 20x15, 25x15x2, 30x15

Ostatnio mówiłem że już mnie chyba pogięło że jadę specjalnie 55 km na trening...... Dzisiaj wstałem o 4:30 pojechałem do kolegi do Torunia na trening, czyli 80km. Zbieraliśmy się już bardzo długo do tego, razem zaczynaliśmy poważniejsze trenowanie jeszcze na studiach bo do studiów to jeszcze nie mogę nazwać tego takiego przemyślanego i poważnego trenowania i w związku z tym dzisiaj postanowiłem sobie zrobić dzień luźniejszy dlatego mam czas nadrobić forum
Trening zrobiliśmy jego według planu bo on dzisiaj ma dzień treningowy, klatkę i biceps więc ja sobie zrobiłem po prostu dodatek

Omlet
Chińczyk
Stek z warzywami
Galaretka i serek wiejski

Z czego ten stek bo wygląda ładnie

Na trening w dobrym towarzystwie to można podjechać ale na samotny trening tyle km by mi się nie chciało ;)

lodzianin1

Z czego ten stek bo wygląda ładnie

Stek wołowy z udźca w marynacie - kupiony taki gotowiec w Lidlu bardzo smaczny, coś innego niż jak robię samemu bez przypraw i tylko na koniec trochę masła i soli

Ann..

Na trening w dobrym towarzystwie to można podjechać ale na samotny trening tyle km by mi się nie chciało ;)

No ogólnie zbieralismy się, długo żeby się spotkać, a żeby potrenować to już w ogóle...
A na studiach to trenowaliśmy codziennie, A jego kolega "trener" cudów nagadał nam że musimy jeździć rano na cardio i po południu robić trening siłowy to nawet dwa razy dziennie trenowaliśmy razem później po studiach jeszcze czasem spotykaliśmy się na treningach crossfit i czasem na jakichś zawodach, ale od czasu ślubu, dziecka to tylko spotkania online mieliśmy

Dzisiaj ciężko się wstawało, na treningu bardzo ciężko o skupienie, ale poszło ogólnie bardzo fajnie w nocy obudziłem się o 00:30 wziąłem telefon i do toalety się poogarniać do roboty, po czym myśli "czy budzik dzwonił?" Patrzę a tu jeszcze 2h snu ale już tak kiedyś zrobiłem, że do biura wystartowałem w sobotę czy niedzielę, ale wtedy dotarłem do celu

Omlet owsiany
Jajecznica
Spaghetti z makaronem konjac
Omlet a'la racuchy+ frużelina truskawkowa












Trening
1. Wiosło nachwyt 60x12, 70x12x3 + hammer 30x12, 35x12x2, 36,25x12
2. Wiosło hantel 37,5x10, 40x10, 42,5x10x2 + przenoszenie 27,5x12x2, 30x12, 32,5x12
3. Podciąganie nachwyt 10x4 + butterfly 77x12, 84x12x3
4. Brama (21) 12,5x15x3, 15x15 + wyciskanie barki neutralny maszyna 30x10x2, 32,5x10x2
5. Wyciskanie maszyna neutral 52,5x12, 55x12x2, 57,5x12 + odwrotne rozpietki (18) 12,5x15x2, 15x15x2
6. Unoszenie na boki 8x20, 9x20, 10x20x2 + brzuch unoszenie nóg zwis 15x4
7. AB 10/20x9

Dzisiaj było tylko 4 godziny z hakiem snu, wstawało się dość ciężko ale głowa była chyba bardziej nazwijmy to trzeźwa niż wczoraj mam dużo gonienia w ciągu dnia Ale teraz akurat trafiło że muszę czekać w kolejce, więc czas na nadrobienie sfd o wpisów się znalazł, bo jak przejadę kolejkę to do wieczora znów będzie ogień trening poszedł całkiem nieźle, chodź już dokładanie ciężko idzie to coś tam coś tam doszło symbolicznie żona mnie namawia żebym dzisiaj nie jechał na remont tylko wrócił do domu po pracy, No i przyznam że dość mi się ten scenariusz podoba. Zrobiłbym sobie na spokojnie jakieś jedzenie na dzisiaj i na jutro, a nie tak wszystko w biegu, może wcześniej poszedł spać (to już trzeci tydzień wstawania o 2:30), bo jutro mój ulubiony trening to może by były chęci zaprogresować na mc

Bez szału, ale też nienajgorszy
Twaróg
Chińczyk
Omlet wytrawny
Omlet pieczony















Trening
1. Przysiady z przodu 60x12, 70x12, 80x10, 85x10, 90x10, 95x10, 100x10, 105x10 + uginanie w opadzie 10x15, 12,5x15x2, 15x15x3, 17,5x12x2
2. Suwnica 230x15x2, 240x15x2 + 110x15x2, 120x15x2
3. Mcnpn 80x10, 90x10, 100x10x2, 110x10x2, 120x10, 122,5x10 + prostowanie z prostym z góry 27,5x15, 30x15x2, 32,5x12x3, 35x12x2
4. Rzymska 25x10x4 + łydki 120x15x4
5. AB 10/20x9

Zarzucisz przepisy do tych dwóch omletów? Dawno nie jadłem, a narobiłeś smaka?