[BLOG] Kulinarne zmagania

Nie lubiłam muminków to przynajmniej mięso z nich lubię

DJ_DoDo

gdzieś wyczytałem ostatnio, że w Finlandii mozarellę nazywają mięsem muminka i mi się spodobało

A ja to sobie skojarzyłam z małym prosiaczkiem chociaż Muminki były biale

wczoraj szybko i mięsnie

kapusta kiszona, kurczak z chińczykiem, ser


kotfy z indyka, mozarella, warzywka


pudding

Ej no nie tylko mięsnie były też warzywa

bardziej o źródłach białka myślałem ale zaczyna się gorzej robić po 5 tygodniach redukcji, bo zaczyna mnie ciągnąć w ciemne strony jedzenia

Po 5 tygodniach to i tak długo ja to mam wrażenie, że po dniu bez czegoś słodkiego od razu mi słabiej za to do słonych przekąsek nigdy mnie nie ciągnie dla mnie mogły by nie istnieć

no mnie na szczęście do paluszków, chipsów w ogóle nie ciągnie, ale aktualnie to do fast fooda jakiegoś - frytki, kebab, pizza słodkie na szczęście mam puddingi

jeszcze nie podjadłem wszystkiego na co mam ochotę, ale już coś udało się kubki smakowe połechtać

pulled pork i kapusta


mięsko i warzywka


morszczuk, awokado, kapusta


jajecznica, szejk, warzywka


szuszi

O nie teraz będę miała cały czas ochotę ba sushi

ja nie jestem jakimś super smakoszem, ale czasami mnie najdzie, zjem raz i na jakiś czas wystarcza (ostatni raz jadłem na Wigilię w pracy), ale myślę, że może teraz częściej wpadać