Szajba - In Comfort Zone

Z batonami jest taki problem, że od batonów się zaczyna a na Coca Coli kończy
W diecie staram się trzymać produktów RAW. RAW do tego stopnia że ostatnio wchodzą już małże prosto z wody a i surowe ryby są w planie

To się dobrze składa, bo to Alesto RAW

BzykuDG

To się dobrze składa, bo to Alesto RAW

RAW to jest w skórze, skorupie, łupinie czy łusce a nie w papierku z napisami
Gdy będę miał okazję, nie omieszkam spróbować, tymczasem zaczynają się pojawiać poziomki i jagody

Tymczasem ...

Tydzień 27
Trening
Poniedziałek
Kettle
Military Press - 2KB16 - 12,12,12,10,10/p60"
Renegade Row & PU - 2KB24 - 14,14,14,12,12/p60"
Kettlebell Front Squat - 2KB24 - 8,8,8,7,7/p90"
Cyclist Squat - CC - 3x50/p60"

Bieg


Komentarz
W kettlach obrałem najprostszą metodę progresji, tj. dodawanie repsów w seriach, tak więc rozpisywał będę poszczególne serie. Gdy uznam iż wystarczająco dużo repsów robię z danym obciążeniem, chwycę za cięższe kettle. Trochę mnie lewa ręka podqrwia, bo w MP prawa by chciała a lewa też by chciała ale nie nadąża.
Bieg zaraz po kettlach jako cardio, choć w sumie po ch^%#j mi cardio Weszło trochę mocniej niż było w planie, ale może od tego nie umrę.



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2021-07-05 23:03:34

Widzę z jedzeniem wracasz do korzeni...
I nie ma w tym przenośni

Żeby tylko zęby wytrzymały te łupiny, łuski i muszle...
No i żeby nie najmłodszy już żołądek kwasu solnego nadążył produkować.

Dampaz

Widzę z jedzeniem wracasz do korzeni...
I nie ma w tym przenośni

Na dobre do korzeni zimą wrócę. Serwowane będą ryby, dziczyzna i ... korzenie właśnie

Paatik

Żeby tylko zęby wytrzymały te łupiny, łuski i muszle...
No i żeby nie najmłodszy już żołądek kwasu solnego nadążył produkować.

Żołądek to najmocniejszy organ mojego mła. Wszystko przyjmie, wszystko przetrawi. A zęby? Wcześniej czy później pewnie trzeba będzie wymienić. Pocieszam się tylko tym iż pewnie później niż gdybym karmił się bułeczkami z białej mąki czy kleikiem ryżowym.

Tymczasem ...
Pobiegane. Jakiś taki szatański trening sobie zestawiłem, ale uparłem się i choć już w drodze do domu, zrobiłem jak sobie leżąc na kanapie, zaplanowałem.
Weszło 13km, w tym interwały 10x2'/2'p w średnim tempie 4'10"

Środa
Rower - półtorej godziny, NP 231 avgHr 135, avgSpeed poniżej krytyki
... chwilę później
Kettle
Military Press - 2KB16 - 14,14,12,10,10/p60"
Renegade Row & PU - 2KB24 - 14,14,14,14,14/p60"
Kettlebell Front Squat - 2KB24 - 8,8,8,8,8/p90"
Cyclist Squat - CC - 3x50/p60"

Komentarz
Nie ma bladego pojęcia co nie tak z tym rowerem. W nogach mocy brak, wkręcić się z tętnem jak jakąś wyższą intensywność nie mogę, chyba zacznę częściej kręcić w niskich strefach by sobie i nogom przypomnieć po co te nogi mam.
W kettlach pogubiłem się z repasmi w MP ale suma repsów się zgadza, poza tym według planu czyli na plus.

Rzeczony rower




W wolnej chwili wymyśliłem sobie że zapuszczę brodę. Długą i siwą. Wolno biegam, wolno kręcę, mich i wygląd za tym idzie
Moje nowe stare ja będzie dążyć ku temu ...







Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2021-07-07 23:53:54

Może bardziej jak Gandalf? Rowera brak ale surowe rybki i korzonki by się mogły zgadzać… no i prestiż wieszcza a nie tylko pudło na Ew. zawodach.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-07-08 06:21:23

Na mecie mam wyglądać na starego i zmęczonego, ale nie chciałbym by całą trasę towarzyszył mi ambulans z respiratorem i pieluchą.
Zresztą, Gandalf pod szatą skrywa chude i słabe nogi piechura a moje może i słabe ale nie chude. I tego nie chciałbym zmieniać

Pieluchę to w sumie masz w stroju triathlonowym, także ta ambulansowa niepotrzebna