Zdjecia, filmy - kulturystyka i fitness vol 3

juz w innym temacie o tym pisalem, mnie to rozj**alo jeszcze przed oficjalnym wejsciem wirusa do europy, stalem po bramkach i ch** wi co tak mnie polozylo ze nikt nie wiedzial co to jest, pozniej wszystko co mialem - to byly objawy po jakims czasie jak covid byl juz oficjalny... mojego ojca polamalo z pol roku temu, przez ponad 2 tygodnie ledwo z wyra mogl wyjsc sie w ogole wysiurac czy zlozyc 1 zdanie bez zadyszki... rzad wyglada na to, ze idzie po omacku, nie wiedza sami co robic, te zamykania lasow, otwieranie kosciolow itd. jak czytam te newsy szczegolnie z pl to rece czasem opadaja. teraz w uk jakis koncert widzialem ponad 3k osob i co pozniej z tego bedzie? czy ci ludzie sa kompletnie za przeproszeniem 'po**ierdoleni?' najlepsi sa ci foliarze, co mowia ze to sprawka gejtsa reptylian, nie wiadomo co za 10 lat bedzie no niech mnie dunder jasny swisnie hahaha za 10 lat niedajboze moge dostac jakiejs choroby i wszystko zrzuca na szczepionke, do tego te ich podejscie, ze kazdy kto sie szczepi to idiota xD a oni madrzy, grazyna z miesnego co oglada osiedle przez okno i heniek hydraulik - sami specej fejsbukowi od wirusow. jakies k***a marsze i strajki a pozniej znowu outrbreak i czemu tu sie dziwic, skoro dupy w jednym miejscu przez 3 tygodnie nie moga usadzic, to sie bedzie ciagnac latami, bo idioci nigdy nie zrozumieja... a i powiem, ze u mnie to glownie polacy maja te teorie spiskowe i sa antywaxerami albo dno spoleczne iq 50 co zyje z socjala.



Zmieniony przez - lordknaga w dniu 4/30/2021 11:22:47 PM

mnie i domowników dopadło w lutym 2019 - jak to wówczas stwierdził lekarz: paskudna grypa. Totalny brak sił właśnie dziwił najbardziej. Czyli rok przed pandemią światową. Możliwe, że to było to już wtedy...

Dziwna sytuacja, ludzie też coraz dziwniejsi. Gates chce nas kontrolować przez wszczepione chipy to moja ulubiona teoria.

To i ja się podzielę swoimi doświadczeniami. Wtorek przed świętami Wielkiej Nocy - objawy jak na początku grupy: klucha w gardle, ból głowy. Myślę: przeziębienie, tym bardziej, że żona kilka dni wcześniej miała wynik negatywny. Środa: czułem się gorzej, ale po lekach w miarę nieźle funkcjonowałem. Czwartek: załamka-straszny ból głowy i zatok, mega osłabienie. Zgłosiłem się na test i w sobotę miałem wynik pozytywny.

u mnie w koncu wyszlo, ze to grypa bostonska - mialem pecherze na dloniach od wewnatrz, najpierw byly niebieskie plamki(teraz to sie nazyw covid hands) pozniej wlasnie pecherzyki i skora mi z dloni schodzila, trzaslem sie jak galareta i dyszalem jak parowoz, przez 3 dni lezalem i zdychalem... mnie dziabnelo w grudniu 2019 a wiele osob odemnie z firmy mialo podobne 'sciecie z nog' ( foliarze powiedza ze to jakas silniejsza grypa albo oslabienie xD ) jak juz w wielu tematach mnie najbardizej rozp*****la 'nie wezme szczepionki bo nie wiadomo co to jest' no tak zmutuja moje dna i ch** wie co bedzie... ale saa andergrandowe tluczone na ukrainie przez sasze i kumpli w piwnicy, ktore nie przechodzi zadnych testow, robione na surowcu importowanym od chinczyka z azji, ktorego nikt nigdy nie widzial jest pewne i wiadomo co tam siedzi... a pozniej sie dziwic, ze koksiarze maja opinie polglowka

asnf - no tak, bo bil chce kontrolowac takich marianow jak ty czy ja i przejac nasze konta bankowe


Zmieniony przez - lordknaga w dniu 4/30/2021 11:41:19 PM

Undery z Czeczeni lepsze niż apteka, a i taniej wychodzi

+ bonusik na dobranoc





Zmieniony przez - ASNF w dniu 2021-04-30 23:45:03

I kolejne dni to była maskara: ból głowy NIE DO WYTRZYMANIA. Najgorszemu wrogowi nie życzę... minął prawie miesiąc od wyniku, a do pełni sprawności bardzo dalekie. Ćwiczę sobie delikatnie z gumami, zadyszka przy każdym pokonanym piętrze... Pozdro dla niedowiarków!

Moj syn mial w listopoafzie 2019 prawie 41 jeden stopini goraczki, nagle. Kaszla wczesniej i w jedna noc temperatura tak skoczyla. Pojechale w nocy na pogotowie z dzieckiem, czekalem 5 godzin, w strachu o dzueciaka, powoli temperatura sama spadal, jednak tam nikt nie pomogl. Po 3 godzinach przyjal doktor na doslownie 5 minut stwierdzajsc ze temperatura spadla z tego co widzi i nalezy dalej obserwiwac i samemu zbijac. Na koniec na moje pytania odpowiedzial ze nie ma pojecia dlaczego tak jest. Jakis wirus i tyle. I to w Niemxzech...niby gdzue jest sluzba zdrowia lepsza niz w Polsce.
Mnue lamalo chyba ze trzy razy w zeszylm roku, raz nie moglem oddychac normalne tylko plytko. Pozniej wszystko przeszlo..
Wedlug mnie kazdy z nas juz to przechodzil lub przechdzic bedzue, lub ma, ludzue tez z tego powodu umieraja, i to czesto.


Zmieniony przez - Possible w dniu 2021-04-30 23:48:23

ja mam to samo zdanie, predzej czy pozniej kazdego to siegnie... u mnie mala wyspa i co? lockodown 5 level, do sklepu mozna isc w kolejke no i niektore firmy moga robic jak szpitale czy farmacje ( ja pracuje przy wyrobie lekow, to pracuje nonstop od dnia jeden po dzis dzien ) a samoloty lataja nonstop, zamiast zablokowac przeloty pasazerskie, bo wiadomo, ze zarcie czy inne niezbedne rzeczy bedzie ok, ale ludzie tutaj tysiacami laduja i wylatuja nonstop, to jak to dziala, to sam nie mam pojecia... latalem do pl i na wakacje lacznie z 6+ razy w roku tak od grudnia 2019 do dzisiaj nigdzie nie bylem, jak polece to musze brac urlop + 2 tygodnie bezplatnego, bo moja firma ma takie prawo... a sam teraz studiuje + jestem praktycznie przed kupnem domu i nie moge sobie pozwolic na strate 2 tygodniowej wyplaty, za cos co moge zrobic poprostu pozniej. a sa mendy co na socjalu siedza i jezdza do dubaju na powiekszenie warg czy inne glupkowate zabiegi, bo tak obchodza prawo.

Dokladnie, paradoks goni paradoks. Bawaria zacisnela ten caly lockdown na maksa, inne landy w Niemczech chca zluzowac. Ale mecze Bayernu i na Euro rzad bawarski chce przy publice z testami. albo paszportami szczepien Oktoberfest musi byc, bo strata kasy dla Monachium i landu niewyobrazalna.. A tymczsem kolejki do spozwczych i godzina policyjna..



Zmieniony przez - Possible w dniu 2021-05-01 00:13:06

Jest ogólna dezinformacja -jedynie ciekawa sprawa-czy to sie tak samo robi,czy jest to intencyjne i inspirowane .

Jest jeszcze trzecia możliwość-żę to i to :)

Ja w 2019 w marcu miałem dziwne przeziebienie,bo ogólnie to mnie takie rzeczy w ogóle nie łapia a jak juz to z 1,2 dni mam katar kaszel i jestem zdrowy.

A wtedy mnie tak siekło,że ledwo chodziłem,38-41 goraczki wciaż,w nocy spać nie mogłem,w dzień półprzytomny.
Ale do pracy oczywiście chodziłem,na treningi juz się zawsze nie dało.

Trzymało mnie to z 3 - 4 tygodnie,potem niby przeszło ale źle się czułem jeszcze z 3 miesiące.
Nigdy czegoś takiego przedtem nie miałem nigdy.