Dziennik ciążowy- cod123

nie zmarnuje się tak cyzsiak, kotu się spodobało :D

Dziś zaczynam 33 tydzień. Coraz więcej mnie rzeczy przeraża. Niestety na razie nie słychać o powrocie porodów rodzinnych. Ruchy dziecka stają sie już czasem bardzo bolesne.

Jutro jadę do fizjo uroginekologicznego. Pachwina boli nadal i przechodzi to też na biodro, czasem budzę się, wstaje i już ledwo mogę chodzić tak mnie noga boli. Potem jakby przechodzi i też przy spacerach to boli. Może coś poradzi na to...

Dziś na śniadanie pieczony naleśnik, polecam to https://www.kwestiasmaku.com/przepis/pieczony-nalesnik-z-truskawkami

Będzie dobrze - wiadomo że jest strach i obawy, ale nie daj się takim myślom. Połowa sukcesu to pozytywne myślenie.

Piękna fota

Ale fajna fotka brzuszka

Wreszcie jakieś dowodowe, prawdziwie ciężarne zdjęcie jest!
Piękne zdjęcie i bardzo fotogeniczny brzuszek.

naleśnik wygląda rewelacyjne, ale TY... bosko <3 piękny brzuszek

Na śląsku w kilku szpitalach wróciły porody rodzinne bez robienia testów dla osób towarzyszących. Na kilku grupach na fb czytałam, że dziewczyny podają kolejne szpitale, które wracają do porodów rodzinnych. Myślę, że jak będzie rodzić to już wszystkie do tego powrócą albo poszukaj takiego który pozwala na to. Fundacja rodzić po ludzku mocno naciskała i ma na bieżąco wiele danych.

W naszym mieście wróciły porodu rodzinne także

Porody rodzinne powoli wracają ale mnie bardziej martwi jakikolwiek brak odwiedzin, bo nie wyobrażam sobie, żeby mąż nie mógł przyjść do szpitala. Ja mam jeszcze czas ale na jesień zapowiadają drugą fale to nie wiadomo jak będzie.