No i niedziela prawię minęła na mega wkvrwie który suma sumarum został opanowany ale mimo wszystko trochę wyprowadziło mnie to z równowagi .... wczoraj wieczorem okazało się, że w kompie po zmianie dysku coś mi się strasznie poyebało i wszystkie pliki poszły się yebać.... więc od rana walka z tym co można było odratować sporo poszło się yebać głównie zdjęcia i jakieś pliki tekstowe całe szczęście najważniejszy dla mnie plik czyli baza danych z wszystkimi hasłami i klucz do niej zachowane miałem na telefonie więc udało się trochę rzeczy odzyskać + dodatkowy dysk zewnętrzny też trochę miał więc powiedzmy, że jest ok.
Poza tym od samego rana skoczyłem też na siłownię z przyjaciółką żeby jej trochę podpowiedzieć następnie wizyta u rodziców no i powrót do domu kończyć to co zacząłem w nocy z kompem.
DNT
Na robienie dziś żarcia totalnie nie było czasu więc poszedłem drogą na skróty wrzuciłem mięso na grilla wyjąłem serek wiejski z lodówki i takim sposobem 4 z 5 posiłków na dziś załatwione
1-3. Kotlety drobiowe z mozzarellą.
4. Serek wiejski z izolatem.