Kaleka zaczyna pakować, cel złapać równowagę: siły, wytrzymałości i ruchu.

Tsubame33

No i d**a... 0,287

Tsu chuchnij.

paawo

Tsu chuchnij.

Oj No co... późno jest 0,386 jednak
a w ogóle pierwsze przeczytałam "Tsu schudnij" i juz się chciałam pogniewać..
Wszystko mam prawie idealne, tylko w biodrach za dużo a w klacie ciut za mało..


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2019-01-15 21:58:28

Dyskobol wzór atlety, harmonia ciała w ruchu. Mnie bardziej odpowiadają trochę bardziej przypakowani, ale to kwestia gustu. Doceniam estetykę te rzeźby.



Na Polibudzie w AZS uczyłem się rzucać dyskiem, kulą i oszczepem. Dysk najbardziej techniczną dyscypliną jest moim zdaniem.


Zmieniony przez - olotraper w dniu 2019-01-16 13:32:32

Piękne rzeźby dojrzałych mężczyzn.

Wczorajszy mocny cały dzień treningowo dzisiaj przypłaciłem silną spastycznością. Już dwa razy zrobiłem lekki krótki rozruch, ale wciąż mocne napięcie trzyma, tak, że mam problem z poruszaniem się, pokurczone nogi, ręce, brzuch i barki. Najgorzej, jak idę o dwóch czwórnogach to boję się, że nagły niekontrolowany skurcz ciała może mnie wywrócić, a trzeba ćwiczyć. Najlepsze lekarstwo na to to ruch. Trening, jeszcze nie wiem konkretnie jaki, drabinka czy mata, a może same hantle zrobię wieczorem, a teraz tylko chodzenie i lekkie rozciąganie.

ojan

Piękne rzeźby dojrzałych mężczyzn.

Ciekawe, że estetyczny odbiór pięknych kobiet w historii ludzkości bardzo ewoluował w przeciwieństwie do sylwetki mężczyzny.

Sądzę, że te dwie ostatnie są uosobieniem piękna.
Tę pierwszą robił jakiś adept rzeźbienia


Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-01-16 15:23:31

Ta pierwsza figurka to raczej przedmiot kultu płodności, podobnie jak kamienne fallusy i raczej nie ma nic wspólnego z kanonami piękna, raczej skondensowane atrybuty płodności.. a co do reszty się zgodzę, canony ewoluowały z każdą kolejną epoką żeby zatoczyć krąg i tak oto mamy dziś dzieła sztuki chirurgii plastycznej z wielkimi atrybutami... tylko w realu


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2019-01-16 16:07:22

Te wielki silikony to nie dla mnie. Skromne, ale zgrabne, mądre, takie mi imponują. To co zbytnio na pokaz trąci fałszem i brakiem smaku. Rozumiem, gdy są ewidentne defekty urody, chorobowe, powypadkowe, ale ja pewnie jestem w mniejszości w dzisiejszych czasach

ojan

Sądzę, że te dwie ostatnie są uosobieniem piękna.
Tę pierwszą robił jakiś adept rzeźbienia



Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-01-16 15:23:31

Te pierwsze były powszechne w neolicie, adepci u zarania całej sztuki rzeźbiarskiej ludzkości je tworzyli. Zwykle te figurki były w okresie matriarchatu symbolem kobiecej płodności. Rodzenie przy ówczesnej śmiertelności dzieci i kobiet w połogu było ważne. Ale rubensowskie kształty z baroku to też współcześnie nie są kanonem.