Do treningu podszedłem z lekkim strachem bo obojczyk cały czas jest lekko obrzmiały. Stopniowo zwiększałem ciężar z pełną kontrolą bez odbijania. Poszło całkiem dobrze, wbrew moim oczekiwaniom. AD działa a siła nadal w górę. Bicepsy dziś miały swój dzień i dużo energii. Ciężar dołożony a nawet powtórzenia szły bez większego problemu.
WL 15 x 52/ 15 x 62/ 10 x 72/ 10 x 82/ 7x 92kg
Sztangielki skos+ 5 x 12 x 17kg
Uginanie sztangielek z supinacją siedząc 9 x 19,5kg
Uginanie łamaną 8 x 43kg
Uginanie kratownicą nachwytem 8 x 35,5kg
Superserie x 3
Wyprosty podchwytem 10 x 15kg
Wyprosty nachwytem 10 x 15kg
Z takich dodatkowych neewsów to uda już takie grube, że nie mogę założyć nogi na nogę
Nawet, gdy jesteś najlepszy, dla innych jesteś najgorszy.
http://www.sfd.pl/Jezoo__road_to_double_40-t1155357.html
https://www.sfd.pl/Jezoo__piętno_stalowego_kręgu-t1168973.html