gienus12 - mass and strenght

Dzieki. Systematyczność i do przodu.

Siemka.
Trening zrobiony czyli plecy i nogi.
Nogi już kończyłem na oparach sił ale jakos tam zrobilem hehe.

Plecy :
Podciąganie
4x 12-8

Ściaganie drażka wyciągu górnego za kark
4x 12-15

Przyciąganie rączek (maszyna)
4x 10

Wiosłowanie hantlami w opadzie tułowia
18kg x4 x 15

ściąganie linki wyciągu górnego za kark klęcząc
4x 12

unoszenia tułowia na ławce Rzymskiej
4x 12

Nogi :
Wyprosty siedząc
4x 12-6

Wypych na suwnicy jednonóż
3x 6 + 1s obiema nogami 18powt chyba

Przysiady ze sztangą styłu
60kg x 8
100kg x6 x3s.

Zginanie podudzi siedząc
4s 12-15 powt

Noi zmiękłem kompletnie. Bardzo krótkie przerwy, dopięcie max, mniejszy ciężar.
Pod koniec już mocny zjazd, w połowie też juz nie wiedziałem czy mi gorąco i się poce czy mi zimno
Przed treningiem poszedł RE1GN - pozamiatało mnie tak że nie wiedizałem w jakim świecie się znajduję :D dobry odpał.

Z rana waga 89.3 także leci sobie cały czas spokojnie w dół, no moze nie tak spokojnie bo dziennie 400-700g praktycznie ucieka a kalorii nie mam az tak malo, teraz w weekend zmenijszyłem ze względu na to że nie pracuje, będzie lecieć dalej to wrócę do trybu ładowań w sobotę.

Z supli w sumie tylko białko leci i to wszystko, póki co.
Postanowiłem że przy tej redukcji nie będę używał spalaczy, może gdzieś tam pod koniec yoszkę wrzucę, zobacze, chyba ze nie będzie takiej potrzeby.

Z jedzenia , węgli ~~ 200 , białka 220+, tłuszczy nie wiem, też bardzo mało bo w sumie tylko z sera żółtego i tam jakaś odrobina z piersi ktora byla robiona na 5ml może oleju.

Tyle, fotek nie ma ,próbowałem coś pyknąć ale mój przemegazaj**isty aparat odbijał świało a Oktawii się nie chciało ze mną jechać coś ponagrywać więc chvj.
..Pozdro :)

Niżej posiłek po treningowy żeby jakieś szybkie węgle zapodać bo potem na zakupy
I jak wrocilem po zakupach + jeszcze jeden będzie taki sam a wieczorem sernik z twarożków i kefiru

Re1gen mnie tez ladnie pozamiatal,dobry towar xD no pleci i nogi to napewno wyczerpujacy trening :)

no masakra, nie mam w zwyczaju robic takich treningów, wolę zrobić 1 dużą partię i 1 małą konkretnie . Ale że w tym tyg nie mialem zadnego treningu to w 2 sesjach musiałem wszystko zamknać,prócz barków .

Dobry dobry :).
A dziś dzień bardziej aktywnego wypoczynku, zrobię szamkę , potem skoczymy z Oktawią z psem ,później na Monciak w Sopocie zoabczymy jak oświetlone , coś zjemy . I od jutra kolejny tydzień wyzwań

Konkretna różnica na tej focie z poprzedniej str.
Pospacerowane? Masz fotę jak oświetlili?

Właśnie wróciłem :).

Najpierw spacer po lesie, później wyskoczyliśmy na monciak i do Billysa ,także fajnie spędzona niedziela.
Tylko nie dietetycznie, no ale chooy ,moja wina

Ja zjadłem burgera Avalon z wołem i innymi pierdołami i do tego szarlotkę, a Oktawia gorącą czekoladę i też szarlotke.
I co jak co, sądzę że nigdy nie zjem lepszej szarlotki,miazga na całej linii, jeszcze musze snickersa na ładowaniu tam wypróbować i brownie.

A sopot ogólnie bardzo ładine oświetlony,mrozik, sporo spacerowiczów , super świąteczna atmosfera :).

















I jeszcze fotka szamki co dzis na obiad robiłem czyli czerwona kapucha z cebulą i kiełbasą wieprzową + ziemniaki.. Super syte,zaj**iste :D

Pozdro










Zmieniony przez - gienus12 w dniu 12/17/2017 6:18:26 PM

Skowyrny ten burgerek

Bardzo dobry :D.
Dużo lepszy niz te co w Kielcach jedliśmy


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-12-17 21:24:29

To musi być bomba, bo te w Kielcach to już była wysoka półka

noo, ale te chyba nawet jeszcze droższe albo bardzo podobnie.
Wpadajcie do Sopotu pójdziemy :D,knajpa w zayebistym Amerykańskim stylu :)