Ruski Czołg w drodze na półmaraton

Z tego co wiem to pod piankę dostaje się woda więc pewnie też mam. a co do basenu to też różowo nie jest. do najbliższego mam ponad 20km.

A ja Ci powiem - trenuj rower i bieganie, na pływanie jakieś panaceum może się znajdzie :)

Szczerze? wątpie... ale co mi się podoba w triatlonistach to ich podejście do życia. Czy Wy w ogóle macie jakieś problemy czy jak ten ślepy koń na partubickiej "nie widzicie przeszkód" ?

Generalnie ja nie widzę przeszkód :) A tak serio - trzeba robić, co można - w Twoim przypadku rower i marszo-bieganie póki co, a na pływanie szukać rozwiązania. Zakładając 2 starty w roku nawet w sytuacji obecnej, czeka Cię podróż na basen 20 km i to największe utrudnienie, nie licząc swędzących jajec 2 x do roku :)

no widzisz juz Ci nawet ustawili terminarz startow
mowilem ZARAZA jedna , i to cholera skuteczna
ale Czolgu uważaj , ONI jedza ORZESZKI !!!!!

.


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-08-13 23:24:49

Sam się dajesz wciągać a mnie przestrzegasz?

Sam w to nie wierzę ale potrzebuję jakiegoś filmiku z rozciąganiami. Tylko nie dla joginów z czarnym pasem tylko dla dziadków z dużym sadłem na pasie Jakby ktoś coś posiadał to będę bardzo wdzięczny.

A jeszcze nawiązując do TRI. Widziałem dzisiaj na TVPsport relacje z zawodów w Gdyni. Z jednej strony byłem zachwycony babeczką. Widać, że starsza ode mnie, lekko przy kości ale szczęśliwa i mówiąca o tym, że jej nie przeszkadzało jak ją wyprzedzali bo ona ma swój wyścić. COŚ PIĘKNEGO. Z drugiej strony coś przed czym uciekałem po studiach decydując się na powrót do małego rodzinnego miasteczka. Blichtr, lans, sztuczność. Oczywiście nie mówię, że wszyscy bo pewnie pewnie jest tak, że w transmisji widać tych, którym najbardziej zależy na pokazaniu się. Ale takie można odnieść wrażenie.
I jeszcze tak dla jasnosci. Powyższego nie napisałem, żeby kogokolwiek urazić bo osoby w obydwu grupach wykonuja ogrom pracy. Chodzi mi tylko o specyfikę tego sportu. Gdzie piękna amatorska walka z samym sobą zderza się z dużą komercją i dużymi kosztami ponoszonymi przez innych zawodników. Wydaje mi się, że nie ma drugiego takiego sportu łączącego takie 2 skrajności.

ruskiczołg - w każdym sporcie (działalności) w pewnym stopniu zależy nam na pokazaniu siebie . Najlepiej dla nas byłoby gdybyśmy byli lepsi od innych . Dlatego startujemy w zawodach - chcemy tę swoją wyższość udowodnić (sprawdzić). Gdy przegramy to albo sprawdzamy się w następnych zawodach (po uprzednim przygotowaniu się na miarę naszej wiedzy i umiejętności) lub uznajemy , że lepsi od nas są na "koksie" i rezygnujemy z dalszych startów
Sport TRI wg mnie jest bardzo kosztowny. BB jest o wiele tańszy

Po części się zgadzam ale nie do końca. Np w BB ciężko jest wyznaczyć cel sobie i później go zweryfikować ponieważ ten sport polega na tym, że porownujemy sie z innymi. Tak samo np ciężko uprawiać szachy, piłkę nożną czy szermierkę bez porównywania się z rywalem. Natomiast w TRI jest wiele osób które walczą tylko same ze sobą. Nie obchodzi ich czy przybiegną w połowie, czy na końcu - ważne że dobiegną. I to mi się podoba.
A czy jest to kosztowny sport? Na pewno może takim być bo biorąc pod uwagę koszt roweru, obozów wysokogórskich itp to praktycznie można w nim utopić ile się tylko chce. Wiadomo, że może to dać przewagę nad innymi więc jeśli kogoś stać to czemu nie.
Jedyne czego ja nie rozumiem to osób które z jednej strony utrzymują że robią to tylko dla siebie a z drugiej np pakują 1500zł w aerodynamiczny kask bo wierz, że pozwoli im przejechać trasę w 12 sekundy szybciej Ale tak jak mówię, fascynujące jest to, że wszyscy oni dobiegają do mety i są tak samo spełnieni i tak samo szczęśliwi


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-08-13 23:52:57

Pakują w sprzęt aby "przekonać" siebie, że to pomoże pokonać innych.
Nie wszyscy są tak samo szczęśliwi, że dobiegli do mety
Większość uważa, że mogli zająć lepsze miejsce w zawodach - i takich szanuję gdyż do następnych przygotują się jeszcze staranniej.
W każdej rywalizacji liczy się walka o najlepszy wynik a najbardziej chcemy być zwycięzcami
Są sporty wymierne jak TRI oraz niewymierne jak np. BB