Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111386
Pierdyliard myśli.. Teraz w głowie 'W sumie, to może te UD 2.0 faktycznie nie dla mnie? Chłopaki na sfd się znają jednak. Za bardzo kombinuję. Wystarczy, że jeszcze troche aktywności dołożę. Mogę zmienić trening. Mogę dołożyć interwałów, aerobów.' Bullshit.
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
Szacuny
5123
Napisanych postów
13126
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
771230
Zależy czy chcesz się dociąć do kości co jest w twoim przypadku bez sensu czy to zwykłej kraty na brzuchu co można zrobić bez zawracania sobie dupy, że w tamtym tygodniu spadło z pasa, a w tym już nie to muszę uciąć. Ja się kraty dorobiłem trzymając 3-4 miesiące tych samych kalorii 1600-1800 i czitując co tydzień i kręcąc aeroby po 30 min 4x w tyg bez SAA 2 lata temu. Zrobisz co uważasz.
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2016-05-22 17:48:33
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111386
Jak krata sie przebije, to juz bedzie świetnie
Generalnie dół brzucha strasznie wisi
Do końca redukcji zostało 5,5tyg.
Jutro pomiary, dowiem sie tez moze jak bede pracowal i bede myslal
Jeżeli to co napisałeś się sprawdzi, to wyjdzie na to, że jestem potwornie głupi, bo chce być zbyt mądry. Poznałem zbyt wiele rzeczy, które mogą pomóc się dociąć, kombinuje z nimi zamiast stosować się do podstaw - w sumie to, co mi każdy mówi, heh.
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-05-22 17:55:44
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
Szacuny
58
Napisanych postów
549
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
12768
Ta adaptacja to tez chyba trochę jest przereklamowana, ciąć kalorie co tydzień? Jakoś to tak za szybko mi sie wydaje, jak idzie to zostawić. Może jak ktoś ma dużo mięsa i do spalenia ciut tłuszczu to może tak agresywnie jechać, ale jak ktoś chce spalić 10kg fatu to nie może po miesiącu zjechać już na 1600kcal bo przed nim jeszcze dobre kilka tygodni/miesięcy redukcji i co robić?
edit:
Już pomijam jak się człowiek męczy jak ma poniżej tych 2tyś w DT...
Zmieniony przez - chudywysokigrubas w dniu 2016-05-22 18:15:14
Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111386
Dzisiejszy dzień służy rozsądnemu myśleniu. Kilka kwestii sobie uświadomiłem - a tak jak mówię - jutro bardzo możliwe, że dowiem się jak będę pracował i wtedy dopasuje wszystko pod to.
Jedno co na 100% zmienię - obetnę czas HIIT. Dałem 12min na start. Solaros, który w porównaniu do mnie jest PRO, daje na początek 4min, a maksymalnie 10. Więc chyba lekko przesadziłem.
Reszta wyjdzie w praniu. Postaram się podejść luźniej do sprawy - nie jestem zawodowcem. Będę miał ochotę na aero - zrobię. HIIT? Śmiało. Aktywność, nie musi być non stop taka sama. A czasami nawet lepiej się wyjdzie zaskakując organizm, zamiast lecieć schematem
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111386
Praca w pięknym lokalu - McDonald
Kurde.
Przecież jak jeden trening więcej - tylko się cieszyć.
Jak innego dnia zjem po treningu 50g węglowodanów więcej - nic mi się nie stanie. Nadal będę na deficycie.
Jak zjem 5g tłuszczu danego dnia mniej, a innego więcej - granica błędu.
Kur%%, czuję się jak bym zaczynał z tym przygodę. Haha !
Od dziś mega easy podejście
Po raz kolejny - NIE JESTEM ZAWODOWCEM
Czarna jak to przeczyta to pewnie się pośmieje. Jak reszta.
Mam przebłyski, czuję się jak Maksym. Poezja? Nie. Ale piszę
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-05-22 18:49:37
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
Szacuny
58
Napisanych postów
549
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
12768
Tylko jest też takie coś, że jednak te twarde reguły ułatwiają je przestrzegać bo tak możesz za tydzień powiedzieć, jak dziś zjem 50 i jutro 50, potem tyle co zakładam i znów 50 za duzo to dalej bedzie minus, a w nastepnym tygodniu banda;)
Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111386
Nie chodzi tutaj o codzienne dojadanie
Np. raz w tygodniu
A w zamian za to będę miał ochotę, to 2x zrobie sobie po 15km na rowerze, bo pogoda mi przypasuje
Chodzi o taką wolność, ale oczywiście trzymając się głównych założeń
..no i może kortyzol opadnie
a do tego wszystkiego - będę pracował - dodatkowe aero
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-05-22 19:16:45
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'