...
Napisał(a)
Może jakieś hobby? Coś na zajęcie czasu, żeby życie nie było tylko talerzem i sztangą... Masz coś takiego?
...
Napisał(a)
Taa, sztangę
Najgorsze jest to, że jak np. spędzam czas z dziewczyną to i tak oboje o tym żarciu myślimy. Więc wspólna pasja to zło i dobro w pakiecie
_____
Ja się z tego niby śmieję, ale serio chciałbym to 'pokonać'.
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-02-28 14:52:29
Najgorsze jest to, że jak np. spędzam czas z dziewczyną to i tak oboje o tym żarciu myślimy. Więc wspólna pasja to zło i dobro w pakiecie
_____
Ja się z tego niby śmieję, ale serio chciałbym to 'pokonać'.
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-02-28 14:52:29
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
A myślałeś by gdzieś zasięgnąć rad w tej sprawie? Niekoniecznie od razu do psychologa (choć to też jest jakiś krok), ale choćby w internecie polskim/zagranicznym odnośnie tych wilczych napadów głodu? To się chyba nazywa binge eating. Nie jesteś z tym jedyny, ludzie też to przechodzili i część sobie poradziła.
Bo takie jedzenie i trenowanie musi być dołujące, kiedy przez kilka miesięcy pracujesz na efekt, a potem cofasz się w ciągu dwóch tygodni do punktu wyjścia
Bo takie jedzenie i trenowanie musi być dołujące, kiedy przez kilka miesięcy pracujesz na efekt, a potem cofasz się w ciągu dwóch tygodni do punktu wyjścia
...
Napisał(a)
Ja przechodziłam, to jest zabijające dosłownie i w przenośni. Teraz nie wyobrażam sobie liczenia kcal, ale i tak zdarza mi się przesadzić, chociaż typowo binge to już nie jest.
...
Napisał(a)
Zagranicznych nie ogarnę, zbyt niski poziom językowy.
Co do polskich - muszę popatrzeć właśnie.
Ja to liczę też, że po maturach życie się 'rozwinie' [praca] i nie będzie czasu na ciągłe myślenie o jedzeniu.
Fenomenem jest to, że zjadłem już 260g fatu i w głowie mam ochotę na lody.
Tak jak piszecie - dołujące jest ciągłe wyglądanie tak samo. Najgorzej, że nie wiem jak to przezwyciężyć. Starałem się też współpracować z organizmem, tj. dawać mu jedzenie jak o to wołał, ale nie zdało egzaminu.
Rozważałem też odstawienie IF'u. Ale wtedy wiem, że porcje będą mało zadowalające i zapewne też będzie ssanie.
Chociaż dziś np. zacząłem jeść o 9:10, tak mnie ciągnęło. A powinienem 10:30. Pomijając to, że już wcześniej wydłużyłem okno, bo zaczynałem o 11:30 redukując.
Co do polskich - muszę popatrzeć właśnie.
Ja to liczę też, że po maturach życie się 'rozwinie' [praca] i nie będzie czasu na ciągłe myślenie o jedzeniu.
Fenomenem jest to, że zjadłem już 260g fatu i w głowie mam ochotę na lody.
Tak jak piszecie - dołujące jest ciągłe wyglądanie tak samo. Najgorzej, że nie wiem jak to przezwyciężyć. Starałem się też współpracować z organizmem, tj. dawać mu jedzenie jak o to wołał, ale nie zdało egzaminu.
Rozważałem też odstawienie IF'u. Ale wtedy wiem, że porcje będą mało zadowalające i zapewne też będzie ssanie.
Chociaż dziś np. zacząłem jeść o 9:10, tak mnie ciągnęło. A powinienem 10:30. Pomijając to, że już wcześniej wydłużyłem okno, bo zaczynałem o 11:30 redukując.
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
Po raz enty sprawdza się to, co napisał Solaros.
Zamiast metody małych kroczków to wrzuciłem z miejsca ponad 200g fatu w 4h i przeczyściło.
Adaptacja, muszę w końcu to pojąć - klucz do sukcesu.
Zamiast metody małych kroczków to wrzuciłem z miejsca ponad 200g fatu w 4h i przeczyściło.
Adaptacja, muszę w końcu to pojąć - klucz do sukcesu.
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
To może za dużo forum? Wszędzie ten sam temat, miska i trening, z tym, że więcej o jedzeniu. Może mniej internetów? Albo hobby, które zajmie czas? Filmy, książki, rower?
...
Napisał(a)
Jak jestem w domu, to siedzę przy komputerze - gram. Jak mi się nudzi gra, to myślę o jedzeniu.
Filmów fanatykiem nie jestem. Książki czytam jedynie jak w szkole się nudzę.
Rower bym traktował jako trening i pretekst do zjedzenia więcej, oraz bym się od niego wymigiwał, 'bo się zmęczę i nie będzie siły na treningu'. A poza tym samemu jeździć na rowerze to nie jest to. A Fitnesska ze mną nie pojeździ, bo ___________________. [może napisze]
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-02-28 15:30:36
Filmów fanatykiem nie jestem. Książki czytam jedynie jak w szkole się nudzę.
Rower bym traktował jako trening i pretekst do zjedzenia więcej, oraz bym się od niego wymigiwał, 'bo się zmęczę i nie będzie siły na treningu'. A poza tym samemu jeździć na rowerze to nie jest to. A Fitnesska ze mną nie pojeździ, bo ___________________. [może napisze]
Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-02-28 15:30:36
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
ogarnij się z tym jedzeniem.
Szkoda Twojej roboty.
FatNite itp nie są Tobie do niczego potrzebne, bo i tak diety jako takiej nie trzymasz.
A tym bardziej taki rozwiązania, które niczego nie przynoszą poza zapchaniem się jedzeniem.
Wiem jak to jest, jak nie myślisz o niczym innym tylko o jedzeniu, ale pomyśl wtedy ile pracy kosztowało Cie zrobienie sylwetki jaką miałeś w optymalnej formie.
Pamiętaj też, że negatywnych efektów obżarstwa często nie widać na drugi dzień, a dopiero za jakiś czas...
Szkoda Twojej roboty.
FatNite itp nie są Tobie do niczego potrzebne, bo i tak diety jako takiej nie trzymasz.
A tym bardziej taki rozwiązania, które niczego nie przynoszą poza zapchaniem się jedzeniem.
Wiem jak to jest, jak nie myślisz o niczym innym tylko o jedzeniu, ale pomyśl wtedy ile pracy kosztowało Cie zrobienie sylwetki jaką miałeś w optymalnej formie.
Pamiętaj też, że negatywnych efektów obżarstwa często nie widać na drugi dzień, a dopiero za jakiś czas...
3
...
Napisał(a)
Jak myślisz o zarciu to jedz ale to zdrowe żarcie a jak nie to dorośnij i zacznij znowu.
2
Poprzedni temat
Początki IF - potrzebne porady i pomoc dla żółtodzioba
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- ...
- 268
Następny temat
Dieta IF do sprawdzenia
Polecane artykuły