TRENING CYKLICZNY-GRUPA II str.124 CYKL VI

tak sobie czytam, i czytam o tym, że wielu z "cyklistów" choruje. aż mnie korci, żeby mój przypadek przedstawić...otóž ja, wraz z moim kumplem, trenuję w budynku gospodarczym . nie jest to żadna stara szopa, tylko normalny zadbany budynek . wszystko jest ok, poza jednym...nie ma ogrzewania. rok temu ćwiczyliśmy w mniejszym pomieszczeniu i można je było bez problemu ogrzewać piecykiem gazowym, ale od wiosny musieliśmy przenieść sprzęt do pokoju obok. jest on zbyt dužy, żeby był jakikolwiek sens go ogrzewać. przez całą zimę temperatura oscylowała wokół o st.c, często woda (pozostała od poprzedniego treningu) zamarzała . kiedy niedawno były takie mrozy, to mieliśmy na siłce prawie -10 st.c . mimo, to siedzieliśmy twardo, czasem nawet "na krótko" ćwiczyliśmy. pewnie wydaje się wam to niezłą schizą, ale jest jeden zaj****** wielki plus - my przez całą zimę nie byliśmy chorzy, nawet kataru nie mieliśmy .

heh, nie chciałem eseju pisać, ale tak jakoś wyszło .

hm...
idzie calkiem ok. sila skoczyla, masa nieznacznie ale wzrosla.
a wogole to faza bo to chyba najciezszy cykl jaki kiedykolwiek robilem i
w zwiazku z tym doceniam jak wazna jest regeneracja (odpowiedni sen itp.)

owoce tego cyklu będziecie zbierać aż do lata

Michail bo mi nie odpowiedziałeś.. czy jak jestem chory i od poniedziałku chce wznowić trening to musze robić jakieś wprowadzenie ?? czy moge tak od razu

To zależy jak się będziesz czuł.

no ja czuje sie dobrze ...mocno nie byłem chory mały kaszelek i katarek....

To trenuj z "wyczuciem"

mam glupie pytanie czy jak mam dluga sztange do wyciskania i sztange lamana to czy jest sens kupowac jeszcze gryf prosty?

Tym, co masz dasz radę wykonać 99 % ćwiczeń.