Podsumowanie niedzieli:
Miska na dziś:
Trening będzie wieczorem
EDIT:
Tak się porobiło,ze z rannej zmiany musiałam wskoczyć na popołudniową ,bo koleżanki dziecko jest w szpitalu.Dzieki temu trening już wykonany,posiłki 2i 3 zamienione (torba z pojemnikami została w pracy) i jabłko po treningu wsunięte.
Czuję się super,gardło lekko odczuwalne,ale mięśnie nie bolą...Energia mni roznosi,to przez to cudowne słońce i zapach skoszonej trawy.Lovciam.
Dzisiejszy trening
Plecy + bic + brzuch
Rozgrzewka: biegiem prawie na siłownię.mokra bo gorąco plus rozciąganie dynamiczne :5 minut.
1a.Ściąganie drążka wyciągu górnego 3*12-15
15x30 kh.12x30 kg,8x30kg
15*30kg,11x30kg,9x30kg
15x30kg,8x30kg,8x30kg
15x25kg,10x30kg,10x30kg
15x25 kg,15x25kg,12x25kg
15x20kg,14x25kg,11x25kg
15x15 kg,15x20 kg,12x25 kg
1b.Wiosłowanie sztangą podchwytem 3*12-15
11x31 kg,9x31kg,8x31kg
15x28,5kg,11x28,5kg,11x28,5kg
15x28,5kg,11x28,5kg,11x28,5kg
15x26kg,12x28,5kg,10x28,5kg
15x26kg,13x27,5kg,10x27,5kg
15x20kg,15x25,5 kg,10x27 kg
15x16 kg,15x21 kg,12x23,5
2a.Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha (trójkąt) 3*15
11x35kg,15x30kg,15x30kg
15x30kg,13x30kg,12x30kg
11x30kg,11x30kg,11x30kg
10x30kg,10x30kg,10x30kg
15x25kg,15x25kg,10x30kg
15x20kg,11x25kg,9x25kg
15x15 kg,15x20 kg,14x25kg
2b.Plank 3*max
59s,56s,50s
58s,55s,55s
55s,55s,55s,
50s,52s,50s
55s,50s,50s
52s,49s,49s
55s,50s,49s
3a.Uginanie przedramion z hantlami stojąc 3*12-15
6x8 kg,10x7 kg,8x7kg,6x7kg
14x7kg,14x7kg,11x7kg
14x7 kg,11x7 kg,9x7 kg
15x6kg,14x7kg,10x7kg
15x5kg,15x6kg,6x7 kg
15x5kg,15x5kg,7x6,25 kg
15x5 kg,14x5 kg,9+3x 5 kg
3b.Wznosy z opadu ławeczka rzymska 3*20 cc
3x30 cc
4a. Wznosy nóg leżąc 3*20
3x25
4b. Scyzoryki 3*20
3x25
4c.3 serie po 25 powtórzeń wznosów bioder w planku bocznym na każdą stronę
3 serie licząc do 25 plank boczny z uniesioną nogą na każdą stronę
CARDIO: orbitrek-15 minut,obc.7,
Rozciaganie :10 minut
1a: nie nakładam więcej,bo wiem ,ze technicznie będzie kicha
1b: nie chciało mi się szukać połówek i piątek,to od razu nałożyłam 2 x po 10 kg na 11kg sztangę.I z tym ciężarem dopiero mi weszło.Musze pilnować żeby mi kark się nie zwijał...
2a:wzięłam więcej,bo myślałam,ze czas na progres.Zrobiłam 11 i w drugiej serii zdjęłam,bo technicznie nie czułam żeby to było dobrze ciągnięte. A potem okazało się, ze jednak czas na ten progres...
2b:ok,chociaż dziś ciężko mi było się skupić (okna pootwierane,ciepło i zapachy wiosny)
3a:chciałam mocno sprogresowac i kicha wyszła.Zeszłam z ciężaru i zrobiłam "karną" czwarta serię.Nie mam hantli co pół kilo,więc z siódemkami jeszcze sie pobujam (nie dosłownie oczywiście)
3b:zwiększyłam o 5 powt.
4a:ok,zwiększyłam o 5 w kazdej serii
4b:ok
4c:ok
Taka moda więc i ja daję bonusa dla wiernych czytaczek mojego DT:
ilomi po treningu
Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-04-27 06:26:17
Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-04-27 11:44:44