"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
U mnie brat biega bez pulsometru - jak mówi - na samopoczucie.
I w biegach na dychę regularnie łamie 40 min (a nawet zbliża się do złamania 38 min)
Choć ja osobiście uważam, że pulsometr + zegarek z gps to naprawdę dobra sprawa ;)
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Czasowo tez się poprawiłem, średnie tempo 6:15min/km. Jeszcze 2-3 tygodnie i zejdę poniżej 6:00min/km
Dieta trzymana na 60%... dzisiaj kryzys
btw do mojej siłki załatwili kettle, duży wybór.
Macie jakieś fajne artykułu do polecenia, co z nimi można robić, żeby wpleść je po treningu siłowym ? np. jakies kompleksy ? Swingi itp ?
Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2014-09-17 21:10:56
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
nie widze efektow, chociaz na 100% sa, bo widze po ubraniach...
taki pierwszy kryzys, od ciaglego kurczaka z ryzem/kasza, spedzaniem godizn na gotowaniu i treningu.
Trzeba zacisnac zeby i to przetrwac.
Wiem ze robie wszystko dobrze, biegam, cwicze, trzymam miche jak nigdy,
Potrzebuje troche cierpliwosci, dlatego chowam wage do szafy do nastepnej niedzieli i robie swoje.
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Byłem moderatorem od 2005 roku, najpierw sporty ogólnorozwojowe, później doszło "Po siłownii" a zakończyłem przygodę w dziale Crossfit "FitNRage".
po skonczeniu studiow wzialem sie za "robienie" kariery i musialem odpuscic aktywnosci zwiazane z sfd.pl
p.s
Wczoraj bylem na silownii, a pozniej biegalem.
dalej nie mam pomyslu na trzymanie diety i jakos ciezko mi sie zmobilizowac do treningow biegowych na weekendach.
Na tygodniu to przychodzi z latwoscia.
Dziwna sprawa, bo np. duzo lepiej mi sie cwiczy na silowni w sobote i czasami w niedziele:
1. mniej ludzi
2. nie ma pospiechu z treningiem
3. chill
Zastanawiam sie nad zastosowaniem innego systemu treningowe na silowni, tak aby cwiczyc w sobote i niedziele + np. wtorek lub czwartek, a bieganie zostawic na "tydzien pracujacy".
Do ustalenia...
Teraz popijam desperados i powtarzac niemiecki, bo zachcialo mi sie poznac drugi jezyk obcy ...
pozdro
p.s wczoraj zrobilem 7km, dzisiaj 0km :( a mialo by 12 km :(, I am sad.
Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2014-09-21 17:13:03
Mobility
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- ...
- 101