Machnęłam areo. 20 min na wiosłach ale z przerwami To jest zabójcza maszynka, która daje popalic i wypomni wszystkie braki kondycyjne/wytrzymałościowe/sercowo-naczyniowe itd, itp.
W każdym razie sapałam, dyszałam, pot zalewał mi oczy, okulary mi z nosa zjechały, koszulka do wyżęcia była po a przecież pomieszczenie klimatyzowane na bananowni, ba nawet było tę klimę czuc.
Już wiem czemu zwykle wioślarza omijam Tak więc wiosła 20 min: 2484m, 126Wat ,16 s/m.
Dodatkowych aktywności brak - brak czasu, brak sił po tym areło, brak mozliwości normalnego oddychania w centrum wawy. Brak czasu dokucza najbardziej