Nikki
Mam akurat chwilkę, więc wrzucam zaległości z dnia wczorajszego i od razu dzisiejszy trening, z którego wróciłam niedawno zmęczona strasznie (ciężko mi dziś ćwiczyło, siły mnie opadły po MC klasycznym), jeszcze czuję jak nogi bolą
Jestem zadowolona z progresu w wyciskaniu sztangi leżąc głową w górę - sama zrobiłam ostatnią serię 12 powt.
(musiałam jedynie dychnąć 5 sek. po 10 powtórzeniu).
Niestety poległam przy wyciskaniu sztangielek siedząc w 3 i 4 serii (10 kg x 2) tylko 11 powt. i to z wielkim trudem i bólem
Uśmiałam się dziś, bo kolejna osoba (facet) pytał mnie czy gdzieś startuję, bo tak ćwiczę ostro, do tego mam taką rozpiskę i po prostu nie wierzy, że ćwiczę hobbystycznie
A ja mu grzecznie, że ćwiczę dopiero 4 miesiąc, o startach nie myślę i ćwiczę dla siebie, nawet nie wyglądam jakbym miała startować w jakichś pokazach (na razie póki co, może za jakiś czas będę lepiej wyglądała)
Ok - czas na miskę wczorajszą i dzisiejszy trening, miskę.
26/06/2014 DNT
Tabata na zmianę z przysiadami, wyskokiem z wyrzutem nóg, pajacykami;
Trening łydek (wznosy stojąc): 30, 15x2, 24, 12x2, 20, 10x2, 10.
Miska:
suplementy: wit.A+E, Magnez B6 Forte, Omega3, Vita-min multiple sport
27/06/2014 DT
Trening:
1.) Goblet - 30 kg w ostatniej serii to póki co wystarczający ciężar - ciężko mi się trzyma;
2.) MC klasyczny - 60 kg w 4 serii wystarczający ciężar (musiałam 2 razy zrobić przerwę ok. 10 sek. - nie wiem czy tak można?), sztanga wyślizgiwała mi się z rąk;
3.) przysiad bułgarski - po MC byłam wykończona i dziś ten bułgarski strasznie męczyłam, nogi paliły, a w 4 serii ledwo dałam radę wstawać
4.) Gigant - ciężko, schodziłam z uginania i prostowania na miękkich nogach (sprawdziłam czy dam radę podnieść ściskając wszystkie sztabki na maszynie, ostatnia ma cyfrę 60 - zrobiłam raz i dałam radę, ale ze mnie silna kobita)
5.) wyciskanie sztangi leżąc głową w górę - progres w ostatniej serii, sama dałam radę zrobić;
6.) wiosłowanie sztangą w opadzie podchwytem - również progres w 4 serii;
7A.) i 7B.) w wyciskaniu sztangielek poległam w 3 i 4 serii - jedynie 11 powtórzeń i tak z ledwością; drop-set tradycyjnie ból i palenie w barkach straszliwe;
Cały trening siłowy zajął mi dziś 1h 20 min
Brzuch (unoszenie nóg): 3x15 powt.
Brzuch (spięcia): 3x25 powt.
Bieżnia - Power Walking: 15 min ( nachylenie 15, prędkość 4,5) - wiem miałam zwiększać czas, ale dziś miałam gorszy dzień i ledwo dałam radę te 15 min
Rowerek: 15 min
Miska:
suplementy: wit.A+E, Magnez B6 Forte, Omega3, Vita-min multiple sport
Zmieniony przez - Nikki w dniu 2014-06-27 15:51:38
Jestem zadowolona z progresu w wyciskaniu sztangi leżąc głową w górę - sama zrobiłam ostatnią serię 12 powt.
(musiałam jedynie dychnąć 5 sek. po 10 powtórzeniu).
Niestety poległam przy wyciskaniu sztangielek siedząc w 3 i 4 serii (10 kg x 2) tylko 11 powt. i to z wielkim trudem i bólem
Uśmiałam się dziś, bo kolejna osoba (facet) pytał mnie czy gdzieś startuję, bo tak ćwiczę ostro, do tego mam taką rozpiskę i po prostu nie wierzy, że ćwiczę hobbystycznie
A ja mu grzecznie, że ćwiczę dopiero 4 miesiąc, o startach nie myślę i ćwiczę dla siebie, nawet nie wyglądam jakbym miała startować w jakichś pokazach (na razie póki co, może za jakiś czas będę lepiej wyglądała)
Ok - czas na miskę wczorajszą i dzisiejszy trening, miskę.
26/06/2014 DNT
Tabata na zmianę z przysiadami, wyskokiem z wyrzutem nóg, pajacykami;
Trening łydek (wznosy stojąc): 30, 15x2, 24, 12x2, 20, 10x2, 10.
Miska:
suplementy: wit.A+E, Magnez B6 Forte, Omega3, Vita-min multiple sport
27/06/2014 DT
Trening:
1.) Goblet - 30 kg w ostatniej serii to póki co wystarczający ciężar - ciężko mi się trzyma;
2.) MC klasyczny - 60 kg w 4 serii wystarczający ciężar (musiałam 2 razy zrobić przerwę ok. 10 sek. - nie wiem czy tak można?), sztanga wyślizgiwała mi się z rąk;
3.) przysiad bułgarski - po MC byłam wykończona i dziś ten bułgarski strasznie męczyłam, nogi paliły, a w 4 serii ledwo dałam radę wstawać
4.) Gigant - ciężko, schodziłam z uginania i prostowania na miękkich nogach
(sprawdziłam czy dam radę podnieść ściskając wszystkie sztabki na maszynie, ostatnia ma cyfrę 60 - zrobiłam raz i dałam radę, ale ze mnie silna kobita)
5.) wyciskanie sztangi leżąc głową w górę - progres w ostatniej serii, sama dałam radę zrobić;
6.) wiosłowanie sztangą w opadzie podchwytem - również progres w 4 serii;
7A.) i 7B.) w wyciskaniu sztangielek poległam w 3 i 4 serii - jedynie 11 powtórzeń i tak z ledwością; drop-set tradycyjnie ból i palenie w barkach straszliwe;
Cały trening siłowy zajął mi dziś 1h 20 min
Brzuch (unoszenie nóg): 3x15 powt.
Brzuch (spięcia): 3x25 powt.
Bieżnia - Power Walking: 15 min ( nachylenie 15, prędkość 4,5) - wiem miałam zwiększać czas, ale dziś miałam gorszy dzień i ledwo dałam radę te 15 min
Rowerek: 15 min
Miska:
suplementy: wit.A+E, Magnez B6 Forte, Omega3, Vita-min multiple sport
Zmieniony przez - Nikki w dniu 2014-06-27 15:51:38
, więc nadrabiam zaległości (kolejne pomiary podam za 2 tygodnie tuż przed urlopem wraz z fotkami)
rion10
Tygrysekk
