Spam został uratowany, jedziem z koksem, jedziem pany! [RAM PAM PAM, NOWY SPAM]

pilka, a ty masz kaloryfer i kabel na brzuchu?

Ja się nie odchudzam nieprzerwanie od 4 lat

cicho

btw nie mówię że sam błędów nie popełniałem. 1 marca 2012 wziąłem się za siebie, rutkow z tego co pamiętam podał mi schemat jak to mniej więcej powinno wyglądać i co powinienem jeść ale na siłownię nie chodziłem. I efekty nawet niezłe jak nieliczenie kcal ani nic, aż do czasu jak w wakacje przychlałem Potem tak nic nic aż 23.10.12r poszedłem pierwszy raz na siłownię i zacząłem robić masę - wpieprzałem takie ilości jedzenia (ale niskoprzetworzonego, więc nie zaleje!) że więcej to by chyba tylko Ozzy i Cien zmieścili No i zalałem się oczywiście to musiała być krata na lato, więc tym razem przegiąłem w drugą stronę aż został ze mnie patyk oczywiście przez większość czasu to nie wiedziałem co robię na tej siłowni... I dopiero trochę później trochę ogarnięcia, miesiąc po tym jak już miałem głowę na karku projekt masa i tak do końca 2013, no i teraz dwa i pół miesiąca stracone przez picie i choroby. Nie zapowiada się żebym teraz wyszedł całkowicie na prostą, bo mam dużo wyjazdów i osiemnastek do lata, ale coś tam powalczę. Ale wiadomo - od wakacji to już wszystko na 100%

no u kobiet to dieta wygląda tak że zero słodyczy i mięsa tylko woda i wafle ryżowe aa i sałatki owocowe i warzywne :D maksymalnie 100kcal dziennie i to na cheacie :P

ja mam koleżanke co jakiś czas robi diete "4 jabłka dziennie" :F

na 100 kcal to by były w naprawdę ciężkim stanie po kilku dniach, nie przesadzaj. Aczkolwiek widzi się kościotrupy które odniosły sukces na podobnych dietach

miało być 1000 :D teraz zauważyłem :D

ale na diecie kapuścianej to też wiele poza 100 nie wyjdziesz :D a są takie co stosują

ja miałem tak: zrzuciłem z 100kg na 80kg samym bieganiem na cukierkach w pół roku - easy. właściwie to wyglądąło tak że głodówka, a jeśli już coś jem to cukierki, musli itp. myślałem że to zdrowe (orzechy w czekoladzie, musli tropikalne chrunchy, samo zdrowie przecie!). Potem pierwsze wakacje "bez wielkiego bebzonu" już w miarę chudszy. Potem 1 liceum i pierwsza masa... powrót do 95kg może minimalnie więcej mięska, ale w łapie nadal 32cm. To potem redukcja i co? 1500kcal i to są 1 zdjęcia w moim 1 dzienniku - po redukcji na 1500kcal (oszukałem że robiłem 2500 XD) i suchość Sporo fatu, 0 mięsa. Potem masa na kreatynie - przegięcie w drugą stronę. Potem 3msc offu, potem jakies wm iarę ćwiczenie i dieta na pół gwizdka do końca grudnia i od nowego roku wszystko na 100% leci!