DNT
Dziś cały dzień w rozjazdach. Myślałem, że dzisiaj będzie rozpoczęcie tragicznej diety, ale o dziwo udało mi się zachować ją w miarę. Wątróbka nie była ważona, wiem, że kupione było 1 kg, mama przyrządzała, a że na mój talerz poszła większość, to obliczam, że ok 600 g. Może nawet więcej, ale tego nie wiem. Tak czy siak trochę siermiężny to był posiłek 4 h go czułem w sobie. Jutro wyjazd do Wawy na 2 dni, więc jutro na pewno dieta będzie słaba, w piątek może być to samo, a wieczorem jeszcze spotykam się z kumplem, więc może dojść %, więc już dopiero Ale nic, trudno się mówi :P Trochę mnie wkurza fakt, że mam dość oporny wg mnie fat na brzuchu. Na innych partiach jakoś schodzi ten tłuszcz myślę, teraz nawet wydaje mi się, że się "zmniejszyłem", ale na brzuchu wciąż jest, nawet jak się zegnę (bez skojarzeń) to i tak jest fałdka tłuszczu. Być może wydziwiam, bo to dopiero 3 miesiąc ćwiczeń, ale miałem nadzieję, że to lepiej pójdzie. Być może będzie trzeba wrzucić dodatkowo jakieś aeroby, bo nie wiem czy znów obniżka WW do 100g w DNT i 130g w DT będzie dobrym pomysłem.
Dieta:12-21
Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html
Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html